Piątek, 26 kwietnia 2024

imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

RSS

Patrol

Zbigniew P. zatrzymany. Nie jadł, spał na mrozie [ZDJĘCIA], [FILM]

13.01.2018 14:10 | 9 komentarzy | acz
Ostatnia aktualizacja: 13.01.2018 18:04

TEKST AKTUALIZOWANY

Zbigniew P. wyziębiony, wygłodzony i z odmrożeniami został dziś rano zatrzymany przez policję. 50-latkowi, który potrącił policjanta grozi 10 lat więzienia.

Zbigniew P. zatrzymany. Nie jadł, spał na mrozie [ZDJĘCIA], [FILM]
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

Sprawa dotyczy czwartkowego pościgu. Przypomnijmy, rybniccy policjanci 11 stycznia pełnili służbę na terenie gminy Gaszowice. Około 16.20, na ulicy Radoszowskiej w Szczerbicach, postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierującego volkswagenem passatem. Pomimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania się, kierowca czarnego passata zaczął uciekać.

Policjanci ruszyli za nim w pościg, który przeniósł się najpierw na ulice Rybnika, a następnie do Rydułtów, na ulicę Piecowską. Tutaj uciekinier zjechał na pobocze i zatrzymał pojazd. Gdy policjanci wysiedli z radiowozu, aby go zatrzymać, ten gwałtownie ruszył i potrącił jednego z mundurowych. W celu zatrzymania kierującego, drugi z policjantów użył broni służbowej, oddając kilka strzałów w stronę pojazdu. Kierowca passata uciekł. Mundurowi zapamiętali jednak numery rejestracyjne pojazdu, co pozwoliło na ustalenie właściciela pojazdu.

Ranny policjant trafił do szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Po udzieleniu pomocy lekarskiej, opuścił szpital. Policjantom biorącym udział w tej interwencji udzielono pomocy psychologa. Na miejsce zostały skierowane kolejne patrole oraz grupa dochodzeniowo-śledcza. Rozpoczęły się poszukiwania kierującego passatem. Do późnych godzin nocnych w czynnościach brali udział rybniccy i wodzisławscy policjanci, a także mundurowi z oddziału prewencji policji w Katowicach i przewodnicy z psami tropiącymi. Samochód, którym uciekał sprawca potrącenia policjanta, został odnaleziony przez rybnickich mundurowych na terenie Rydułtów.

Za zgodą prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim, opublikowano wizerunek oraz dane mężczyzny, który prowadził passata. Okazało się, że to 50-letni Zbigniew P. z Rydułtów, wcześniej karany za jazdę pod wpływem alkoholu. Zdjęcie Zbigniewa P. zostało opublikowane w mediach. Wkrótce policja zaczęła otrzymywać informację, o miejscach gdzie może przebywać osoba o takim wyglądzie.

Sprawdzano każdy sygnał, którzy przekazywali mieszkańcy. Jedno ze zgłoszeń odebrano między innymi w piątek 12 stycznia. Kobieta przejeżdżająca ulicą Raciborską w Rydułtowach zauważyła na przystanku mężczyznę odpowiadającego rysopisowi poszukiwanego. Na miejsce udały się patrole, jednak gdy dojechały na miejsce, przystanek był już pusty.

Policja cały czas penetrowała rejon posesji przy ulicy Raciborskiej gdzie mieszkał mężczyzna oraz miejsce zamieszkania jego rodziców, przy ulicy Szczerbickiej. – Sygnały, które otrzymywaliśmy dotyczyły tej samej okolicy – mówi portalowi nowiny.pl podinspektor Aleksandra Nowara z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Policjanci mieli świadomość, że mężczyzna od momentu pościgu krąży w okolicach Rydułtów i Radoszów.

Zbigniewa P. udało się zatrzymać dziś rano. – Cały czas monitorowaliśmy szpitale, zakładając, że ukrywający się mężczyzna może źle się poczuć. Sprawdzane były również domy jego znajomych. Dziś rano przy udziale kilkudziesięciu policjantów z Rybnika, Rydułtów i Wodzisławia oraz sił ściągniętych z województwa przeszukiwaliśmy posesje w Rydułtowach – mówi policjantka.

Jednym z wytypowanych dziś adresów przez dzielnicowych była posesja przy ulicy Piecowskiej. Na jej terenie znajdowały się zabudowania gospodarcze. – Kiedy patrol podjechał pod ten adres, mężczyzna sam wyszedł z budynku gospodarczego. Przebywał tam najprawdopodobniej bez wiedzy właścicieli posesji. Z naszych ustaleń wynika, że od czwartku, od samego pościgu, mężczyzna błąkał się po Rydułtowach i spał także w innych, podobnych miejscach. Był wyziębiony, trzęsły mu się nogi, miał również lekkie odmrożenia – mówi podinspektor. Mężczyzna odpowie za kierowanie samochodem mimo orzeczonego zakazu i ucieczkę przed policją. – Najpoważniejszym zarzutem będzie jednak czynna napaść na policjanta, za co może spędzić w więzieniu nawet 10 lat - mówi Aleksandra Nowara.

50-letni mieszkaniec Rydułtów jest znany policji. Na początku zeszłego roku stracił on prawo jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Posiada aktualny zakaz prowadzenia pojazdów, orzeczony przez Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim do czerwca 2021 roku. Prawdopodobnie dlatego chciał uciec policji.

(acz)

Miejsce wydarzenia: