Piątek, 26 kwietnia 2024

imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

RSS

Patrol

Podpalił żywcem ludzi. Pożar w Niewiadomiu to było zabójstwo

12.02.2016 15:35 | 9 komentarzy | acz

Dotarliśmy do szokujących okoliczności wtorkowego pożaru przy ulicy Morcinka w Rybnika. Zazdrosny Jarosław H.  oblał kobietę i jej znajomego denaturatem i podpalił. Prokuratura postawiła mu już zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

Podpalił żywcem ludzi. Pożar w Niewiadomiu to było zabójstwo
Poparzone osoby wynoszone z mieszkania Fot. K. Pochwyt
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W centrum leczenia oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł wczoraj Łukasz W., 39-letni mężczyzna poparzony w pożarze mieszkania w Niewiadomiu.  O sprawie pisaliśmy we wtorek na łamach portalu nowiny.pl, kiedy wydawało się jeszcze, że jest to tylko zwykłe, nieszczęśliwe zdarzenie.

11 lutego mieszkanie obejrzał biegły z zakresu pożarnictwa. Nie miał wątpliwości, że ogień pojawił się w mieszkaniu przez podpalenie. W wyniku policyjnych ustaleń okazało się, że ogień podłożył jeden z poparzonych mężczyzn, 43-letni Jarosław H. – Mężczyzna został już przesłuchany, przyznał się do podpalenia. Usłyszał zarzut zabójstwa Łukasza W. ze szczególnym okrucieństwem – potwierdza w rozmowie z naszym dziennikarzem prokurator Malwina Pawela-Szendzielorz, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Rybniku.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Jarosław H. był zazdrosny o kobietę. W mieszkaniu pojawił się z denaturatem. – Oblał parę,  a następnie podpalił zapalniczką – relacjonuje prokurator. Prokuratura nie potwierdza, ale z naszych informacji wynika, że obrażenia kobiety i mężczyzny były tak poważne, bo sprawca miał ich zastać i polać denaturatem w łóżku. Sam doznał niewielkich poparzeń. Wyszedł już ze szpitala.

Prokuratura Rejonowa w Rybniku domaga się aresztowania mężczyzny na trzy miesiące. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Za to grozi nawet dożywocie, a kara więzienia nie może być krótsza niż 12 lat. Poparzona kobieta nadal przebywa w szpitalu.

Adrian Czarnota

O sprawie czytaj także tutaj:
http://www.nowiny.pl/patrol/115485-cztery-osoby-poszkodowane-w-pozarze-na-morcinka-zdjecia.html

Miejsce wydarzenia: