Teraz Wrocław
Jak znaleźć mieszkanie
Znalezienie dobrego lokum jest bardzo ważne, bo przez cały rok to będzie Wasz drugi dom. Nie jest to rzecz łatwa, tym bardziej, że studentów jest dużo, mieszkania drogie, a i wynajmujący to prawdziwe osobliwości. Nie dziwcie się zatem, jak spotkacie w mieszkaniu 10 kotów, bo akurat pani pracuje w schronisku, w którym nie ma miejsca albo kiedy pokój, który miał być „duży i słoneczny” okaże się klitką bez okna. Nie trzeba się jednak zrażać. Wystarczy dużo cierpliwości i trochę zrozumienia.
Jak zacząć szukać? Najlepiej śledzić oferty na jednej ze stron, zbierającej ogłoszenia. Jednocześnie należy mieć przy sobie świeży egzemplarza „Autogiełdy”(wychodzi co środę) i dzwonić po kolei. Oprócz cierpliwości i pełnego konta w telefonie przyda się jeszcze mapa Wrocławia, bo anons „blisko dworca PKP” wcale nie musi oznaczać dworca głównego tylko Brochów, oddalony od centrum jakieś 15 km. Niestety, wynajmujący wiedzą, że mieszkanie to towar o wadze złota, dlatego cena np. za miejsce w 2-osobowym pokoju to ok. 400 zł.
Dla leniwych lub nie mających czasu i możliwości chodzenia od drzwi do drzwi, pozostaje jedno z wielu biur proponujących pośrednictwo w znalezieniu lokum. Należy pamiętać, że pobierają one prowizję (zwykle wysokość miesięcznego czynszu). Trzeba też uważać, by nie trafić na biuro – widmo. Dlatego warto sprawdzić siedzibę biura, czy mają licencję i spróbować zdobyć opinię kogoś, kto z jego usług korzystał. Jedno z takich sprawdzonych biur to „Activia” Nieruchomości przy Komandorskiej. Kolejna możliwość to mieszkanie w akademiku. Ceny są różne w zależności od standardu i liczby miejsc w pokoju, np. w domu studenta „Słowianka” za miejsce w 2-os. pokoju zapłacimy 333 zł. By dostać się do akademika należy złożyć podanie (dostępne na stronach uczelni) i czekać na pozytywny wynik komisji przyznającej miejsca.
Moja rada: W tym samy czasie kiedy urządzacie własne „polowanie na mieszkanie” pytajcie wśród znajomych i proście by oni pytali swoich. To zawsze dodatkowa szansa by znaleźć coś ciekawego.
Komunikacja
Trzeba przyznać, że pod tym względem Wrocław jest całkiem dobrze zorganizowany. Autobusy lub tramwaje dojeżdżają praktycznie wszędzie. Niestety, korki skutecznie utrudniają przebicie się przez miasto, szczególnie w godzinach szczytu. Zawsze aktualny rozkład jazdy znajduje się na stronie www.wroclaw.pl w zakładce komunikacja miejska. Są tam dobrze opisane trasy poszczególnych linii. Pomocna, szczególnie w pierwszych miesiącach we Wrocławiu, jest funkcja wyszukiwania połączeń. Wystarczy wpisać ulicę, przy której mieszkamy oraz miejsce, do którego się wybieramy – w kilka sekund wyświetli się trasa i numer tramwaju jakim dojedziemy na miejsce. Bilety kupuje się w prawie każdym kiosku lub w specjalnym automacie przy przystanku. Jednorazowy ulgowy kosztuje 1,20 zł. Jeśli planujemy jeździć cały dzień można kupić bilet jednodniowy na wszystkie linie za 4 zł. Bardzo sprawnie działa też komunikacja nocna. Autobusy dojeżdżają nawet w najbardziej oddalone od centrum zakątki. Warto przed wyjściem na wieczorne szaleństwa sprawdzić skąd i o której odjeżdża nocny (zwykle 1 lub 2 na godzinę), żeby nie wystawać niepotrzebnie na przystanku.
Moja rada: Koniec języka za przewodnika! Ludzie we Wrocławiu są bardzo mili i życzliwi i jak trzeba poradzą jak gdzieś dojechać.
Gdzie zjeść
Wiadomo – głodny student to nieszczęśliwy student. Na szczęście można skorzystać z oferty barów mlecznych np. „Miś” przy ul. Kuźniczej 48, „Jacek i Agatka” przy ul. Plac Nowy Targ 27 lub „Karmazyn” w Hali Targowej (tu szczególnie pierogi). Jeśli nie mamy zbyt dużo czasu, można udać się do jednej z wielu budek z knyszami i zapiekankami. Są praktycznie na każdym rogu i szybko znajdziecie swoją ulubioną. Świetny gyros można zjeść w New York Gyros koło Galerii Dominikańskiej. W okolicach Politechniki godna uwagi jest Fatima przy ul. Grunwaldzkiej 67 (zaraz przy placu grunwaldzkim).
Moja rada: jedzenie na mieście jest na pewno wygodne, ale nie ukrywajmy – kosztowne. Dlatego warto przywozić studencki wikt z domu. Poprosić babcie o pierogi, mamę o bigos, a tatę o kotlety. Zapasy można zamrozić i dzięki temu codziennie mieć domowy i darmowy obiadek ;)
Życie po godzinach
Po dniu intensywnej nauki należy się odpoczynek. Można go uskuteczniać w jednym z wielu klubów i pubów. Warto odwiedzić Pasaż Niepolda przy ulicy Ruskiej, w samy centrum miasta. Kilkanaście różnych klubów w jednym miejscu. Szczególnie „Bezsenność”, „Droga do Mekki” i „Gafa”(tu można pobawić się co czwartek na karaoke). Polecam też wyprawę w okolicę akademików Kredka i Ołówek, niedaleko palcu grunwaldzkiego, do „Grawitacji” i „Alibi”. W roku akademickim wstępy do pubów zazwyczaj dla studentów są free lub za symboliczną opłatą, dlatego trzeba mieć ze sobą legitymację. Część lokali co tydzień urządza tzw. czwartki studenckie proponując wtedy tańsze trunki, wejściówki lub imprezy np. wybory miss studentek.
Jeżeli marzy Wam się urządzanie prywatki, warto udać się do sąsiadki. Miły uśmiech i przeproszenie z góry, jeśli będzie „troszkę” głośno i może się uda – nie będzie się denerwować (za często).
Oprócz klubów odwiedźcie Ogród Japoński i Pergole w parku szczytnickim, słynne już zoo i ogród botaniczny. Ciekawe i piękne miejsca zdecydowanie nie tylko na romantyczne wyprawy.
Jednak, co wie każdy student, najważniejszą imprezą są majowe Juwenalia, czyli doroczne święto całej braci żaków. Wiele imprez, koncertów, konkursów i zabawy jest prawie w każdym zakątku miasta. Świetne wydarzenie to Wielkie Grillowanie – setki grillów, smaczny zapach kiełbasek i doskonała zabawa w wielkim gronie studentów. To wszystko przy ulicy Wittiga obok, sławnych już „teków”, czyli akademików politechniki wrocławskiej. Co roku program Juwenaliów jest inny, ale zawsze ciekawy i każdy znajdzie coś dla siebie.
Moja rada: korzystać z każdej okazji by interesująco spędzić wolny dzień (i wieczór). Zwiedzać muzea i ogrody, odwiedzać teatry i kina – jednym słowem bawić się.
Zdrowie
Od 1989 r. nie ma przychodni studenckich. Każdy student ma jednak prawo raz w roku uzyskać poradę w przychodni, do której nie należy. Jeżeli będziemy potrzebować więcej wizyt, należy przepisać się do jednej z placówek we Wrocławiu, najlepiej tej najbliżej miejsca zamieszkania. Można też skorzystać z porady prywatnej, co niestety kosztuje (w zależności od specjalisty ok. 100 zł).
W nagłych wpadkach należy zgłosić się na pogotowie. Warto więc, na wszelki wypadek, zorientować się gdzie znajduje się najbliższy szpital.
Moja rada: nie chorować! Jest tyle ciekawych miejsc do odwiedzenia, ludzi do poznania i rzeczy do zrobienia, że nie warto marnować czasu na bieganie po przychodniach.
Najważniejszy jest dziekanat
W dziekanacie załatwimy karty egzaminacyjne, zaświadczenie o studiowaniu i średniej oraz podanie o akademik i stypendium. Do dokumentów o stypendium socjalne potrzebne będzie min. zaświadczenie o dochodach na jednego członka rodziny. By uzyskać stypendium naukowe trzeba uzyskać odpowiednią średnią ocen z całego roku (w zależności od wydziału) ok. 4,5. Można się ubiegać również o stypendium ministra. Tu oprócz średniej, będzie trzeba przedłożyć komplet dokumentów potwierdzających osiągnięcia naukowe lub ukończone kursy.
Sonda: Studenci radzą swoim kolegom
Gosia Korzeniak (21) III rok weterynarii
Polecam mieszkanie w akademiku. Zawsze pod ręką notatki, dużo ciekawych ludzi. Czasami jest głośno ale można się do tego przyzwyczaić.
Leszek Warunek (22) III rok informacji naukowej i bibliotekoznawstwa
Trzeba sprawdzać czy obok godziny odjazdu autobusu nie ma jakiejś małej literki. Jak się tego nie przypilnuje, można wylądować w drugim końcu miasta, bo akurat o tej porze autobus jedzie inną trasą.
Ania Bobowska (21) III rok filologii polskiej
Na początku pierwszego miesiąca we Wrocku warto od razu odłożyć pieniądze na bilet do domu. Jak już lodówka i portfel świecą pustkami to przynajmniej będzie za co wrócić żeby uzbierać nowe fundusze.
Wojtek Jezusek (21) III rok historii
Polecam bar Miś na ulicy Kuźniczej. Blisko uniwerka, można szybko i tanio zjeść. Pierogi prawie jak u mamy, a jak się marzy obiad przed TV, to panie na wynos zapakują.
Ola Bańkowska (21) III rok filologii klasycznej
Zawsze powinno się mieć ze sobą jakiś nieskasowany bilet. Tak na wszelki wypadek gdyby wpadł kanar do tramwaju. Jak nam się poszczęści, będziemy przy kasowniku szybciej niż kontrola, a 100 zł piechotą nie chodzi ;)
Ważne strony
www.dlastudenta.pl – o imprezach
wydarzeniach, pracy i praktyce
www.wroclaw.pl – rozkład jazdy komunikacji miejskiej, aktualne wydarzenia z życia miasta
www.juvenalia.org – wszystko o juwenaliach
www.studnet.pl – telewizor studencki w sieci
www.semestr.pl – magazyn studentów
www.e–lama.pl – stancje, puby, dyskoteki
www.manus.pl – korepetycje, bank stancji, praca
www.miastowroclaw.pl – serwis informacyjny
www.wroclaw.naszemiasto.pl – ważne wiadomości co, gdzie i kiedy
www.stancje.pl – „bank” stancji
www.dzmlodz.uni.wroc.pl/pomoc.php
– o stypendiach i pomocy socjalnej
www.zak.pwr.wroc.pl – miesięcznik studentów politechniki wrocławskiej
Najnowsze komentarze