Smog to nie problem sezonowy
Latem wdychamy spalany w piecach złej jakości węgiel i śmieci. Co się dzieje wtedy z naszym organizmem – tłumaczą eksperci zapytani przez Forum Rozwoju Efektywnej Energii.
Recepta: bądź świadomy i daj dobry przykład
Długotrwałe, skuteczne rozwiązanie problemu smogu wymaga działań systemowych. I choć władze podejmują działania prowadzące do ograniczenia emisji i zanieczyszczeń, problem smogu nie zniknie z dnia na dzień. Do tego czasu warto przestrzegać kilku podstawowych zasad: w czasie alarmów smogowych unikać przebywania na dworze i aktywności fizycznej, unikać podróży w godzinach szczytu, należy dbać o dobre nawodnienie organizmu i lekką dietę oraz zadbać o powietrze w domu - ograniczyć wietrzenie, sięgnąć po rośliny zielone i oczyszczacze powietrza. Wybierając oczyszczacz powietrza należy upewnić się, żeby rzeczywiście pomagał, zamiast szkodzić. Dlatego należy wybierać przetestowane urządzenia, np. przez Polskie Towarzystwo Alergologiczne lub zagraniczne instytuty, np. Europejską Fundację Centrum Badania Alergii (ECARF).
- Można także zadbać o swoje najbliższe otoczenie i dać dobry przykład sąsiadom. Zamiana pieców węglowych na kotły gazowe może całkowicie wyeliminować emisję rakotwórczych składników smogu: bezno(a)pirenu i dwutlenku siatki oraz niemal całkowicie emisję tlenku węgla i pyłów zawieszonych PM10 (ponad 99 proc.). O dwie trzecie spadłaby emisja dwutlenku azotu i niemal o połowę dwutlenku węgla. Gaz płynny to czysto spalające się paliwo. Jego użycie praktycznie nie generuje cząstek stałych i sadzy - mówi Marta Szymczak z biura prasowego FREEE.
Więcej informacji na forumfree.pl.
Komentarze
5 komentarzy
To walka z wiatrakami te kontrole.Jest ich dużo za mało i za rzadko.Dlatego trzeba odejść całkowicie tam gdzie jest gaz lub sieć cieplna od ogrzewania węglem i drewnem.Wtedy skończy się dymienie czy spalanie śmieci co zawsze ma miejsce.
Sezon grzewczy skończył się wiosną, ale nikt nie ma złudzeń, że w chłodne letnie noce, mieszkańcy dalej dogrzewają swoje domy lub podgrzewają wodę paląc plastikowymi butelkami, opakowaniami czy pociętymi meblami. Dookoła widać kopcące kominy, a wskaźniki szkodliwych substancji idą w górę.
Diagnoza: złe paliwo, stare piece
To może tak skontrolować i dać mandacik właścicielom tych domków, które autor dołączył do artykułu?
Najlepszy przykład dają Marklowice kupując ludziom piece węglowe.
Ciekawe kto mieszka w tych domkach z wielkimi kominami, które są na zdjęciu dołączonym do artykułu?