środa, 4 września 2024

imieniny: Liliany, Rozalii, Idy

RSS

Tylko pomysły na kanalizację

03.01.2013 12:18 | 3 komentarze | art

Gmina zamieszkana przez nieco ponad 8 tys. mieszkańców będzie miała aż trzy rodzaje rozwiązań ściekowych.

Tylko pomysły na kanalizację
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Podczas ostatniej sesji radni powołali do życia nową aglomerację ściekową. Aglomeracja powstanie w związku z budową oczyszczalni ścieków dla Nowych Nieboczów i oprócz tej powstającej dopiero miejscowości w jej skład wchodzić będzie jeszcze Syrynia. Z kolei druga duża miejscowość w gminie, czyli Lubomia pozostaje w aglomeracji Racibórz. Włodarze gminy twierdzą, że to najlepsze rozwiązanie ze względu na ukształtowanie terenu tej gminy. Ścieki z Lubomi można grawitacyjnie wysyłać do Raciborza. – Z Syryni byłby z tym problem, bo ścieki trzeba byłoby pompować pod górę, co przełożyłoby się na spore koszty budowy i eksploatacji takiej sieci – wyjaśnia Maria Fibic, zastępca wójta Lubomi.

Najpierw Nowe Nieboczowy

Plany więc są, ale ich realizacja to melodia przyszłości i to raczej dalszej. Na razie gmina dysponuje jedynie projektem na budowę sieci w Lubomi. Najszybciej kanalizacji mogą spodziewać się mieszkańcy tych ulic w Syryni, które przylegać będą do Nowych Nieboczów, co oznacza, że kanalizacja może pojawić się tu około 2014 – 2015 roku. Na początku obejmie około 400 osób.

Przydomowe oczyszczalnie

W aglomeracji Racibórz miała znajdować się również Grabówka. Zostanie ona z niej wyłączona. – W Grabówce uruchomiony zostanie program przydomowych oczyszczalni. Podobnie w Bukowie – wyjaśnia Maria Fibic. Na razie nie potrafi sprecyzować kiedy taki program mógłby ruszyć. Mieszkańcy będą musieli więc w dalszym ciągu wynajmować beczkowozy do opróżniania szamb. Od tego roku trzeba będzie to robić co najmniej raz na pół roku (do tej pory raz w roku). W wielu przypadkach to jednak fikcja. Kontrole przeprowadzone kilka lat temu wykazały, że niektóre posesje na terenie gminy nie posiadają nawet szamb.

(art)



Jedni oczyszczalnie budują, inni likwidują

Kilka słów o polityce ściekowej Lubomi padło również w czasie sesji rady w Gorzycach. Na terenie tej gminy od wielu lat funkcjonuje lokalna oczyszczalnia ścieków. Docelowo miało zostać podłączonych do niej 10 tys. mieszkańców, czyli połowa gminy. Obecnie oczyszczalnia obsługuje do 40 procent z tej liczby mieszkańców. Za kilka lat zniknie. Jej funkcjonowanie uznano za nieopłacalne. A ponadto konieczna byłaby w ciągu kilku najbliższych lat jej gruntowna modernizacja. Władze gminy by uniknąć tego wydatku zdecydowały, że zostanie ona przebudowana na przepompownię ścieków do oczyszczalni w Karkoszce. Nie wszystkich ta propozycja do końca przekonuje. Niektórzy argumentują, że przecież Lubomia będzie budować własną oczyszczalnię. Inni jednak twierdzą, że nie jest to żaden argument, bo małe oczyszczalnie ścieków z reguły są obecnie likwidowane. – A pomysł budowy takiej oczyszczalni ścieków w Lubomi, to moim zdaniem błąd lokalnych władz – stwierdził Jerzy Rebeś, przewodniczący komisji budżetu, rozwoju gminy i ochrony środowiska.

(art)