Koksownia wpłaciła 5 milionów zaległego podatku
Kombinat Koksochemiczny Zabrze wpłacił w czerwcu na konto miasta 5 mln zł zaległego podatku od nieruchomości za 2009 rok wraz z odsetkami. To pozytywny dla miasta finał postępowania wyjaśniającego zasady naliczania podatku od nowej baterii w Koksowni Radlin.
Urząd miasta stał na stanowisku, że bateria powinna zostać ujęta w deklaracji podatkowej za 2009 rok. Kombinat tego nie zrobił, ponieważ uważał, że bateria obciążona jest podatkiem od nieruchomości za za 2010 rok. Budowla dostała pozwolenie na użytkowanie 31 grudnia 2009 roku. Kombinat powołał się na przepis mówiący, że obowiązek podatkowy powstaje pierwszego dnia miesiąca po miesiącu, w którym dana nieruchomość została oddana do użytku. Według tej interpretacji wiążącym dniem był 1 stycznia 2010 roku. - Kombinat wystąpił do organu podatkowego czyli burmistrza o interpretację podatkową. Zgodził się z nią i dobrowolnie wpłacił pieniądze - mówi Waldemar Machnik, skarbnik miasta. - Byliśmy pewni swoich racji od początku. Ale o tym, że zostały uznane dowiedzieliśmy się dopiero, kiedy te 5 mln zł fizycznie znalazły się na koncie miasta. Wcześniej Kombinat nie informował, że zamierza dokonać wpłaty - mówi Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrza Radlina.
Cała kwota została przeznaczona na zmniejszenie zadłużenia miasta. Dzięki temu prognozowane zadłużenie na koniec 2012 roku spadnie z 40 do 24 procent w stosunku do dochodów miasta przy dopuszczalnym wskaźniku 60 procent.
Komentarze
2 komentarze
wpłacił 5 mln zaległego podatku za 2009, "Budowla dostała pozwolenie na użytkowanie 31 grudnia 2009 roku. Kombinat powołał się na przepis mówiący, że obowiązek podatkowy powstaje pierwszego dnia miesiąca po miesiącu, w którym dana nieruchomość została oddana do użytku. Według tej interpretacji wiążącym dniem był 1 stycznia 2010 roku. - Kombinat wystąpił do organu podatkowego czyli burmistrza o interpretację podatkową. Zgodził się z nią" i za co wpłacili jeśli się zgadzają że od 1 stycznia 2010?
gdyby te pieniądze dostał Wodzisław pewnie panowie z MKP chcieliby przytulić znaczną część.