Wtorek, 17 września 2024

imieniny: Franciszka, Hildegardy, Roberta

RSS

Czy małe elektrownie wodne ochronią przed powodzią?

19.06.2012 14:45 | 0 komentarzy | eco

Województwo śląskie położone jest na południu Polski nad górną Wisłą, Odrą i Wartą. Geomorfologicznie leży na Wyżynie Śląskiej, części Jury Krakowsko- Częstochowskiej, Kotliny Oświęcimskiej oraz Beskidów.

Czy małe elektrownie wodne ochronią przed powodzią?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Liczne dopływy głównych rzek Polski są bogactwem wodnym regionu, ale bywa też że jest to żywioł niszczący tereny zamieszkałe. Przykładem potwierdzającym tą tezę była powódź w 2010 r. W ramach pomocy przy likwidacji szkód powodziowych Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach udzielił w 2010 r. dotacji na łączną kwotę ok. 27 mln zł.

Właściwa gospodarka wodna to jednak nie tylko likwidacja szkód powstałych w wyniku powodzi czy nawalnych opadów ale racjonalne retencjonowanie wody, gospodarcze wykorzystanie potencjału wód oraz ograniczenie ich negatywnego oddziaływania na otoczenie.

Historycznie temat gospodarczego wykorzystania rzek ma długą tradycję. Klasycznymi elementami krajobrazu były młyny wodne posadowione na terenach rolnych. Wykorzystywano siłę płynącej wody do mielenia zboża, napędzania urządzeń przemysłowych np. w kuźniach.

Obecnie szczególne znaczenie ma pozyskanie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii. Takim źródłem są małe elektrownie wodne.

Jak można zauważyć, obiektów wodnych skojarzonych z pozyskaniem energii nie powstaje zbyt wiele. Brak jest również działań prowadzących do restytucji czy modernizacji starych tradycyjnych młynów wodnych. Otóż przyczyną takiego stanu rzeczy są wysokie koszty badań geologiczno-inżynierskich, dokumentacji, budowy obiektów, budowy przyłączy energetycznych, kontroli i monitoringu oraz ich konserwacji a także skomplikowane prawo i inne uzgodnienia i decyzje jakie należy uzyskać. Przekroczenie progu opłacalności produkcji energii jest trudne.

W obecnej sytuacji, przy intensywnej gospodarce leśnej, rolnej i dużej antropopresji (pozyskiwanie nowych terenów do zamieszkania) na obszary górnej Wisły i Odry pojawia się potrzeba zmiany w funkcji małych elektrowni wodnych.

Dzisiaj podstawowym przeznaczeniem małych elektrowni wodnych jest ich funkcja gospodarcza w zakresie gospodarowania zasobami wodnymiw tym głównie funkcja przeciwpowodziowa, a dopiero na dalszym miejscu funkcja energetyczna oparta na lokalnych sieciach.

Usytuowane w dolinach rzecznych małe zbiorniki wodne wyposażone w małe elektrownie wodne spełniają trzy funkcje w zakresie gospodarki wodnej i profilaktyki przeciwpowodziowej:

1. zmniejszają energię kinetyczną płynących wód – progi wodne wyposażone w małe turbogeneratory zwiększają szorstkość strumieni i rzek wzdłuż ich biegu. Zamiast brukować dna rzek i strumieni i umacniać brzegi w przypadku fali wezbraniowej małe elektrownie wodne mogą przejąć część energii kinetycznej i zamienić ją na energię elektryczną. Zmiana reżimu przepływu, związana ze zmianą prędkości będzie skutkować wydłużeniem czasu spływu fali wezbraniowej, co w efekcie zmniejszy negatywne oddziaływanie na budowle wodne (wały, przyczółki, przepusty) oraz sąsiadujące obiekty budownictwa lądowego (domy, mosty, drogi) na całej długości. Przepływ przez liczne stopnie wodne i elektrownie wodne zmniejszy energię fali wezbraniowej, która kumuluje się u ujścia rzek.

2. małe zapory na obszarze górnej Wisły i Odry zwiększą małą retencję. Dzięki nim więcej wody i dłużej pozostanie „wyżej”, co w okresie niskich przepływów w okresie suszy może stanowić o przepływach niżówkowych podtrzymujących życie w rzekach i strumieniach sezonowych.

3. zapory zbiorników małych elektrowni wodnych zmniejszają erozję – stają się lokalnym poziomem erozji. Od małego progu wodnego erozja cofa się poziomo, a nie pogłębia koryta.

Trzeba jednak przyznać, że ilość uzyskanej energii jest niewielka w stosunku do obiektów energetyki opartej na paliwach kopalnych, a w związku z tym małe elektrownie wodne nie są dziś konkurencją dla energetyki zawodowej.

 

Zbigniew Lutecki

Zespół Gospodarki Wodnej i Ochrony Wód