Sobota, 20 kwietnia 2024

imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii

RSS

Zielony Ład: nowy podatek od emisji CO2 dla ogrzewających się węglem i gazem

28.03.2023 07:07 | 17 komentarzy | art

W połowie marca media doniosły, że Parlament Europejski przyjął projekt przepisów, w myśl których od 2028 roku zeroemisyjne mają być wszystkie nowe budynki. Natomiast do 2026 zeroemisyjne mają stać się budynki zajmowane czy eksploatowane przez władze publiczne lub do nich należące. To nie wszystko. Obecnie zapowiadany jest nowy podatek. Od 2027 zapłacą go ci, którzy będą się ogrzewać węglem i gazem.

Zielony Ład: nowy podatek od emisji CO2 dla ogrzewających się węglem i gazem
Od 2027 ogrzewający domy węglem i gazem mają płacić nowy podatek od emisji CO2
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jak donoszą portale z branży energetycznej i budowlanej, zapowiadany jest nowy podatek od ogrzewania. Mają go płacić od 2027 m.in. te gospodarstwa domowe, które do ogrzewania wykorzystują paliwa kopalne, czyli węgiel czy gaz. Podatek od ogrzewania ma być konsekwencją systemu ETS 2 i opłat za emisję dwutlenku węgla i jest związany z realizacją Europejskiego Zielonego Ładu. Ma on na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych i ochronę środowiska naturalnego.

45 euro za tonę CO2

Od 2027 r. ma obowiązywać rozszerzony system handlu emisjami - ETS 2. Obejmie on już nie tylko przemysł, ale też budynki, także mieszkalne. "Zmiany będą sporo kosztować - ceny energii produkowanej z paliw kopalnych znacznie pójdą w górę" - donosi portali Muratorplus.pl W praktyce oznacza to, że gospodarstwa domowe, które korzystają z węgla lub gazu do ogrzewania, będą musiały zapłacić dodatkową daninę. Póki co branżowe media donoszą, że mowa jest o 45 euro za tonę CO2. Przy czym będzie to miało wpływ na cenę, jaką będziemy płacić za surowiec. Opłata ma być doliczana do ceny paliwa. Oznaczać to będzie w przyszłości wzrost zarówno cen gazu, jak i węgla, przy czym wzrost cen węgla ma być wyższy, bo jest to paliwo bardziej emisyjne niż gaz.

Gaz również na cenzurowanym

Podatek ma dotknąć w Polsce 4,6 mln gospodarstw domowych ogrzewanych węglem i aż 3,2 mln gospodarstw ogrzewanych gazem. Właściciele zwłaszcza tych ostatnich mogą poczuć się nabici w butelkę. Od kilku lat naciskano na wymiany kopciuchów, wprowadzając uchwały antysmogowe. Wielu właścicieli starych kotłów wymieniło je właśnie na kotły gazowe, nierzadko dokonując kosztownych modernizacji całej instalacji centralnego ogrzewania. Teraz słyszą, że gaz również znajdzie się na cenzurowanym. Na pociechę pozostają im słowa europejskich biurokratów, że przecież... na wymianę kotłów jest czas do 2027 r., a środki na realizację inwestycji ma dać Unia Europejska. "Ale pieniądze na ten cel utknęły w Krajowym Planie Odbudowy" - alarmuje Gazeta Wyborcza. Tyle, że nawet jeśli wsparcie, które ma złagodzić koszty kolejnych wymian kotłów zostanie uruchomione, to warto pamiętać, że nawet w przypadku jego otrzymania, wymiana źródła ciepła będzie wymagać najpewniej znacznych nakładów finansowych ze strony właścicieli nieruchomości.