W Rybniku i Raciborzu nie będzie zakazu spalania węgla. Radni boją się odszkodowań
To już pewne. Zarząd województwa śląskiego nie podejmie inicjatywy radnych z Sosnowca, Rybnika i Raciborza, którzy wystąpili z wnioskiem o wprowadzenie lokalnego zakazu spalania paliw stałych.
Do grona miast z zakazem spalania paliw stałych nie dołączy Rybnik, Sosnowiec i Racibórz. Wnioski, jakie skierowały one do władz województwa śląskiego, nie trafią pod obrady sejmiku. Informująca o tym Izabela Domogała, członek zarządu województwa tłumaczyła, że władze regionu blokują w tej sprawie „kwestie prawne” - informuje portalsamorządowy.pl.
- Nasze służby prawne doszły do wniosku, że moglibyśmy mieć roszczenia poszczególnych mieszkańców. Jeśli ktoś np. w roku 2019, czy 2020 zainstalował sobie nowy piec na paliwo stałe i potem weszłaby w życie taka uchwała, to mógłby zgłosić roszczenia, wskazując, że zainwestował w to źródło ciepła, a teraz każe mu się z niego zrezygnować – mówiła Domogała podczas dyskusji w ramach Kongresu Polityki Miejskiej.
Jak przy okazji przypomniała Domogała, władze wojewódzkie co roku pytają gminy o uwagi do funkcjonowania uchwały antysmogowej. Zeszłoroczna ankieta była szersza aniżeli zazwyczaj, a jedno z pytań dotyczyło ewentualnego zaostrzenia, względnie liberalizacji zapisów tejże uchwały – większość ankietowanych samorządowców stwierdziła, że nie chce żadnych zmian, natomiast ok. 40 JST zadeklarowało chęć zmiany (przy czym postulaty te nie dotyczyły terminu wdrażania uchwały, czy zaostrzenia zapisów).
Komentarze
3 komentarze
ludzie wy sie puknijcie w głowe a niby eko groszek to nie jest węgiel a pelet to ekologia pomlete meble i inne badzierstwo że leci biały dym to ekologia sama chemia kleje itd
Kraków potrafi, Ślązoki nie - a prawo wszędzie takie samo...
Brawo Zarząd Województwa!!! Stop oszołomom!