Po Rybniku jeździ tylko 30 elektrycznych aut. Pomogą urzędnicy
Przez trzy tygodnie pracownicy Urzędu Miasta Rybnika, uprawnieni do kierowania samochodami służbowymi testować będą auta z napędem elektrycznym.
W każdym z trzech kolejnych tygodni testowane będą inne trzy samochody: najpierw KIA eSOUL, Opel e-Corsa i Nissan Leaf, następnie Opel e-Vivaro (furgonetka), Peugeot e2008 SUV i Renault ZOE i w ostatnim tygodniu Peugeot e208, Volkswagen ID.3, Mercedes EQC. - Testowanie aut elektrycznych przez urzędników jest częścią programu E-mobility now! realizowanego przez Rybnik wspólnie ze Stowarzyszeniem Polska Izba Rozwoju Elektromobilności. Celem współpracy jest wspieranie działań na rzecz rozwoju elektromobilności w Rybniku, a głównym założeniem programu E-mobility now! jest zwiększenie ilości pojazdów elektrycznych w mieście do 1000 sztuk na koniec 2025 roku - wyjaśnia Agnieszka Skupień z rybnickiego urzędu.
Póki co w Rybniku zarejestrowane są 32 pojazdy elektryczne należące do osób prywatnych. W miejskiej flocie jest zaś jeden samochód elektryczny użytkowany przez Zarząd Zieleni Miejskiej. Zgodnie z ustawą z 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych od 2025 roku jednostki samorządu terytorialnego, których liczba mieszkańców przekracza 50 tysięcy, muszą zapewnić co najmniej 30-procentowy udział pojazdów elektrycznych w ogólnej liczbie użytkowanych przez miasto pojazdów. Z kolei od 2028 roku miasto będzie musiało zapewnić co najmniej 30-procentowy udział zeroemisyjnych autobusów. Najwięcej pojazdów miejskich napędzanych jest olejem napędowym. W miejskiej flocie są też pojazdy na benzynę, ale nie brakuje też takich z instalacją gazową – LPG, CNG i LNG.
Komentarze
6 komentarzy
2/2 Wydobycie i przeróbka kilograma litu produkuje 50 kg odpadów (których nie można przerobić) - najczęściej się je zakopuje lub wylewa do rzek. Na dokładkę dodam że główne kopalnie są w krajach, gdzie ekologia NIE ISTNIEJE (jak i prawa człowieka - większość rudy litu wydobywają młodociani). Produkcja i utylizacja akumulatorów (mających żywotność 3-5 lat) jest gorsza dla środowiska niż 10-cio letnia eksploatacja ciężarówki bez normy EURO. Ślad węglowy - jest przesunięty z EU na kraje trzeciego świata. Panele fotowoltaiczne też mają ograniczoną żywotność (a wystarczy że przejdzie solidny grad i po panelach), skrzydła wiatraków też trzeba wymieniać (trudne do utylizacji włókno szklane i żywice). Co - dalej jesteście EKO ?
1/2 "Ekolodzy". Cóż z tego, że będą auta elektryczne. Skąd weźmiecie prąd do ich ładowania? Wiatraki - złe (bo generują wibracje i przeszkadzają ptakom), hydroelektrownie - złe (migracje ryb), solary - też nie są najlepsze, atom - też nie (może wystąpić katastrofa nuklearna), węgiel - toż to czyste zło. Słońce nie zawsze świeci (noc, chmury / deszcz), wiatr nie zawsze wieje, z deszczem też różnie. Jak zmagazynujecie energię? Akumulatory - dobre sobie. Przy dzisiejszej technologii aby zapewnić utrzymanie produkcji, życie, transport - wszystko oparte o elektryczność - aby zapewnić ciągłość dostaw energii trzeba wyprodukować gigantyczne ilości akumulatorów na które potrzeba równie gigantyczne ilości litu. Którego mamy ZALEDWIE 10 % wymaganych.
@skinheadzik - ale przecież poziom zanieczyszczeń PM10 w Wodzisławiu wcale nie jest niższy niż w Rybniku, a w przypadku PM2.5 gorsze od Rybnika są miasta GOP czy nawet Jastrzębie (niedawno były publikowane dane). Auta elektryczne dopiero wchodzą do ruchu ale jeśli już mówimy o zaściankowości w kontekście elektromobilności to znowu najbardziej zaściankowe na Śląsku są Wodzisław i Jastrzębie. W tym pierwszym nie ma stacji do ładowania samochodów, a do tego drugiego w XXI wieku nie dochodzi kolej elektryczna... O czym więc piszemy. Znowu wychodzi na to, że ROW poza Rybnikiem to totalny grajdoł.
To bardzo, bardzo słabiutki wynik światowego Rybnika!!! Co jest z wami panie Arteks? Srednia w Polsce na 100 000 mieszkańców to ok 50 samochodów, a srednia Rybnika to tylko 24 samochody na 100 000 mieszkańców. To Tylko świadczy o zaściankowości mieszkańców "metropolii" Rybnik. Wiem, u was górują 20 letnie diesle, a potem płaczecie, że macie najgorsze powietrze w Europie.
A może niech urzędnicy powiedzą, ile jeździ kominów na kołach w powiecie rybnickim?
Co ja widzę 1000 samochodów do 2025 roku? Może niech ci sami urzędnicy powiedzą, ile w tym czasie przybędzie samochodów spalających benzynę, ropę itp? Tak żeby było wszystko jasne.