Rafako i Ensol chcą budować magazyny ciepła

System wytwarzania i magazynowania ciepła ma umożliwić ograniczenie emisji zanieczyszczeń do atmosfery nawet o połowę*. - Ciepło, generowane w termicznych kolektorach słonecznych oraz pompach ciepła, jest magazynowane w wielkopojemnościowych, zaizolowanych (naziemnych lub podziemnych) wodnych zasobnikach ciepła – stanowiących magazyn ciepła - informuje Jakub Sitek z Rafako.

Mniej spalania, tyle samo ciepła

Rozwiązanie zostało opracowane przez pracowników Rafako, Ensolu oraz konsultantów naukowych ICEB. Ciepłownie, które wybiorą ofertę raciborskich przedsiębiorstw mogą starać się o dofinansowanie przedsięwzięcia ze środków przeznaczonych na wspierającie projektów związanych z ochroną środowiska, który dysponuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

- Oferowana technologia wpisuje się w obowiązujący program zwiększenia udziału OZE w polskim systemie cieplno-energetycznym oraz wpływa na obniżenie emisji zanieczyszczeń do atmosfery poprzez redukcję spalania paliw stałych przy zachowaniu wielkości produkcji ciepła na tym samym poziomie - dodaje J. Sitek.

Na początek... Racibórz?

Wspomniana technologia jest pokłosiem porozumienia Rafako i Ensolu, które zostało zawarte w grudniu 2016 roku. W kwietniu tego roku Krzysztof Burek mówił na łamach Nowin, że Rafako chciałoby wybudować taki magazyn ciepła w Raciborzu. - Takie układy, połączone z pompami ciepła i kolektorami energii słonecznej, są bardzo popularne w wielu krajach, np. w Danii, Niemczech czy Austrii i dają wymierne korzyści dla użytkowników. My chcemy to przenieść na polski grunt, zaczynając od Raciborza - powiedział wówczas K. Burek.

Czy przedsięwzięcie dojdzie do skutku? Wiele w tym względzie zależy od przedsiębiorstwa PGNiG Termika, które jest właścicielem ciepłowni w Raciborzu. - Obecnie prowadzimy analizy w różnych kierunkach rozwoju naszego systemu ciepłowniczego w Raciborzu. Jednym z nich są również odnawialne źródła energii i magazyn ciepła. Jak tylko zakończymy prace analityczne i podejmiemy decyzję, to niezwłocznie poinformujemy media i mieszkańców miasta - zapewniła nas wiosną tego roku Ewa Pacześny-Lach, rzecznik prasowy w PGNiG Termika.