Poniedziałek, 2 września 2024

imieniny: Stefana, Juliana, Aksela

RSS

Trujące powietrze to nasza robota

07.07.2016 13:44 | 13 komentarzy | art

Radni są zaniepokojeni wysokim miejscem Godowa w rankingach zanieczyszczenia powietrza. Zastanawiają się czy to nie efekt pobliskiej elektrowni węglowej, działającej w czeskich Detmarovicach. Eksperci nie mają jednak wątpliwości – trujące powietrze jest efektem naszej działalności.

Trujące powietrze to nasza robota
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Niewygodny ranking

Radni zdają się mieć świadomość faktu, że pojawianie się Godowa w rankingach najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w kraju i Europie niekorzystnie wpływa na postrzeganie gminy. Choć jak podkreślają eksperci równie zanieczyszczone powietrze znajduje się także w sąsiednich miejscowościach, to w rankingach pojawia się Godów, bo to właśnie tu umieszczona jest jedna ze stacji monitoringu powietrza, którą zarządza Wojewódzkich Inspektorat Ochrony Środowiska. Stąd na ostatnim posiedzeniu wspólnych komisji rady gminy padły pytania dlaczego stacja została zainstalowana właśnie w Godowie. – Z róży wiatrów wynika, że mogą do nas płynąć zanieczyszczenia emitowane przez czeską elektrownię w Detmarovicach. W moim przekonaniu tak duże zanieczyszczenie powietrza jest właśnie efektem działalności tej elektrowni – uważa radny Zygmunt Skupień.

To nasza robota

Wójt Mariusz Adamczyk tłumaczy, że gmina nie miała żadnego wpływu na umiejscowienie stacji monitoringu powietrza niedaleko ul. Gliniki w Godowie. – Taką decyzję podjął WIOŚ – mówi wójt. Nie zgadza się z twierdzeniem, że wysokie zanieczyszczenie powietrza to efekt działalności czeskiej elektrowni. – Nie szukałbym takiego usprawiedliwienia. Zdecydowana większość tych zanieczyszczeń to nasza własna robota. Wystarczy przejść się wieczorem na spacer, żeby poczuć czym palimy w piecach. Sami się trujemy – mówi wójt.

Elektrownia bez większego wpływu

Nasza redakcja w lutym rozmawiała z przedstawicielami Głównego Inspektoratu Ochorny Środowiska w Warszawie na temat godowskiej stacji monitoringu powietrza. Jak tłumaczyła nam wtedy Magdalena Ciupak–Zarzycka, rzecznik prasowa Głównego Inspektora Ochrony Środowiska kluczowym uzasadnieniem lokalizacji stacji w Godowie była potrzeba prowadzania monitoringu i oceny jakości powietrza ze względu na specyficzne położenie geograficzne tej miejscowości w Bramie Morawskiej, jak również konieczność monitorowania transgranicznego przemieszczania się zanieczyszczeń. W GIOŚ usłyszeliśmy również, że elektrownia węglowa w czeskich Detmarovicach według ekspertów GIOŚ nie ma większego wpływu na fatalny stan powietrza przy polsko–czeskiej granicy. – Na stan powietrza w Godowie i okolicy wpływają głównie emisje z indywidualnego ogrzewania budynków. Pyły emitowane z niskich kominów gospodarstw domowych wypełniają dolinę Olzy i bardzo wolno przenoszą się na duże odległości, powodując znaczne zanieczyszczanie powietrza nawet poza terenami o bardzo zwartej zabudowie mieszkaniowej – podkreśla Ciupak–Zarzycka.

(art)