Rada Miasta podwyższyła opłatę za śmieci o 43%
Pamiętajcie, że podwyższając opłatę za śmieci zabieracie ludziom pieniądze na leki i buty - apelował o odstąpienie od podwyżki (z 9 zł na 13 zł) radny Franciszek Mandrysz. Wynikiem 12 do 9 projekt został przegłosowany.
Podwyżkę zaproponowaną przez prezydenta Mirosława Lenka poparli radni: Loch, Szczygielski, Wiecha, Fica, Wyglenda, Ostrowicz, Cofała, Rycka, Doleżych, Mainusz, Myśliwy i Rapnicki. Wstrzymał się radny Rosół.
Przeciwni podwyższaniu opłat o 43% byli na listopadowej sesji: Ronin, Tomaszewska, Szukalska, Szczasny, Klima, Sokolik, Mandrysz, Woś i Fita.
Zdecydowanym przeciwnikiem zwiększania opłat za śmieci był Franciszek Mandrysz. Proponował przesunąć temat o miesiąc, zaczekać na to co zrobią sąsiednie gminy. Podnosił, że dla wielu rodzin ten wydatek będzie oznaczał wybór: kupić leki czy zapłacić za śmieci?
Zuzanna Tomaszewska w imieniu klubu NaM oznajmiła, że miejska polityka gospodarowania odpadami jest zła od dawna, a miasto nie ma pomysłu jak uszczelnić system opłat i skutecznie ściągać je od mieszkańców. - Postawiono nas z tą decyzją pod ścianą - podsumowała.
Prezydent Lenk wskazywał, że 13 zł miesięcznie to 41 groszy dziennie. Deklarował, że to jedyny skokowy wzrost opłaty powodowany głównie wprowadzeniem do systemu gospodarki odpadami nowego elementu jakim jest RIPOK (rodzaj sortowni). - Zapłacimy kary od każdego mieszkańca jeżeli nie podporządkujemy się przepisom, a te wymagają, by śmieci trafiały do RIPOK-a - zaznaczył prezydent. Przyznał radnym opozycji, że mógł zapoznać ich z koniecznością podwyżek wcześniej by temat można było przedyskutować.
Anna Ronin przytoczyła stawkę opłaty z Kluczborka - 6 zł i podała za przykład Bytom gdzie opłatę obniżono. Mówiła też o stawce z Rybnika, że wynosi 10 zł ale Lenk z zastępcą stwierdzili, że to nieprawda. W kontrze przytoczyli Wodzisław Śląski z nieprzyjętą jeszcze opłatą w wysokości 15 zł oraz Nędzę gdzie płaci się 16 zł. Wiceprezydent Wojciech Krzyżek zapowiedział, że wkrótce raciborska stawka będzie najniższa w regionie bo gminy stoją w obliczu wzrostu opłat.
Franciszek Mandrysz dziwił się wysokim jego zdaniem kosztom transportu odpadów przyrównując je do transportu węgla, który jest zdecydowanie tańszy. - Przy określaniu ceny usługi wywozu istotne jest jak, co i czym jest wywożone. Jak wie pan jak można robić to taniej to niech sam pan wystartuje w przetargu. Decyduje cena więc na pewno pan wygra - zachęcał zastępca Lenka.
Zbigniew Sokolik pytał dlaczego firmy branży śmieciowej muszą się dorabiać kosztem mieszkańców. Głos zabrał także Tomasz Cofała mówiąc, że do kwietnia powinien być zaproponowany system ulg dla rodzin wielodzietnych i najuboższych.
Przed głosowaniem nad projektem uchwały Mandrysz zgłosił wniosek by opłata pozostała na poziomie 9 zł, a Ronin postulowała by temat odsunąć na sesję grudniową. Obie propozycje przepadły, bo 12 radnych Razem dla Raciborza i niezależny M. Rapnicki byli im przeciwni.
Ludzie:
Anna Ronin
Radna Miasta Racibórz
Franciszek Mandrysz
Radny Gminy Racibórz.
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Tomasz Cofała
Kurator sądowy, radny powiatu raciborskiego, prezes Stowarzyszenia "Pomocna Dłoń", Przewodniczący Rady Powiatu Raciborskiego
Wojciech Krzyżek
Zastępca Prezydenta Wodzisławia
Zuzanna Tomaszewska
Była radna Miasta Racibórz
Komentarze
2 komentarze
A ja mieszkam w gminie Pietrowice Wielkie i będę płacił tyle samo co w tym roku bo raciborskie PK przegrało przetarg a wygrał rydułtowski Naprzód. Więc z Rydułtów się opłaca podjechać do Cyprzanowa a z Raciborza już nie.Tak samo było z autobusami dla PK było to nie opłacalne a dla PKS już tak. Dziwne?
Przypomnę mieszkańcom Raciborza co mówił prezydent Lenk w listopadzie 2014 cyt.:
"Jak twierdzi prezydent Lenk, dzięki umowie z Empolem istnieje duża szansa, że tzw. podatek śmieciowy w najbliższych latach nie wzrośnie (aktualnie 9 zł od mieszkańca). Gmina zyskuje na cenie składowania i obróki odpadów, bo Empol zrobi to za 311 zł od tony, a na rynku stawki oscylują nawet na poziomie 470 zł"
Raciborzanie co z wami. Ani jednego komentarza. Nie interesuje was co władza obiecuje i co robi.
I jeszcze słowa wypowiedziane przez wiceprezydenta do radnego cyt.:
"Jak wie pan jak można robić to taniej to niech sam pan wystartuje w przetargu. Decyduje cena więc na pewno pan wygra - zachęcał zastępca Lenka"
Gratuluję panu wiceprezydentowi arogancji i głupoty w zwracaniu się do przedstawiciela mieszkańców.