Sobota, 1 czerwca 2024

imieniny: Jakuba, Hortensji, Gracjany

RSS

Czy elektrownia nie powinna mieć wyższych kominów?

04.04.2015 12:16 | 5 komentarzy | acz

Jakiś czas temu na łamach Tygodnika Rybnickiego opisywaliśmy budowę nowej Instalacji Mokrego Odsiarczania Spalin, która powstaje przy rybnickiej elektrowni. Nowy IMOS, bo tak jest w skrócie nazywany, będzie miał swój własny 120-metrowy komin.

Czy elektrownia nie powinna mieć wyższych kominów?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Właśnie ten komin zainteresował jednego z naszych czytelników. – Mam obawy o jakoś powietrza w całym regionie i o zdrowie naszych bliskich. Wszyscy wiemy jakie mamy problemy ze smogiem w Rybniku – pisze do nas nasz pan Jan. – Dlaczego kominy z instalacjami do mokrego odsiarczania spalin w zasadzie wszystkich elektrowniach mają przynajmniej po 200, a czasem i więcej metrów (pobliskie Detmarowice w Czechach 250 m. Bełchatów 300 m. Warszawa Siekierki 300 m.). U nas znowu budują tak niski komin 120 m, do tego położona jest w dolinie Rudy. Kto wydał zezwolenie na tak niski komin? Dlaczego w innych elektrowniach są one znacznie wyższe, a tak niskie powstają tylko w Rybniku? Rozumiem 200 metrów, ale 120 tak niskie powstają w ciepłowniach, a nie elektrowniach, które produkują najwięcej zanieczyszczeń. Dlaczego kominy mokrych instalacje odsiarczania spalin w innych elektrowniach i elektrociepłowniach mają przynajmniej 200 m? Cały dym i pył nie będzie się rozpylał ale spadał wprost na Rybnik i okolicę, a smog u nas największy.  Problem dotyczy całego regionu bo zamiast dym i pył rozprzestrzeniać się po większej okolicy będzie spadał u nas. Francuzi mają w Paryżu czyste powietrze, więc po co płacić za wyższy o 100 metrów komin?! – pyta czytelnik.

Zapytaliśmy pracowników  EDF o wątpliwości naszego czytelnika. – Nowy komin rybnickiej elektrowni jest elementem instalacji mokrego odsiarczania spalin. Jego wysokość została dostosowana do wymogów środowiskowych oraz technologii procesu odsiarczania. W rybnickiej elektrowni proces odsiarczania prowadzony jest jedną z najnowocześniejszych metod – metodą mokrą wapienną – uspokaja Beata Kisiel, główny specjalista ds. komunikacji  EDF Polska S.A.

Nowo powstały komin rybnickiej elektrowni będzie emitował spaliny o zawartości dwutlenku siarki i pyłu ponad 90 proc. niższej niż na wejściu do instalacji. – Widzialny „obłok” unoszący się nad kominem to para wodna.  Dzięki tej inwestycji znacząco poprawi się stan powietrza w regionie, na którego złą jakość wpływa głównie tzw. niska emisja pochodząca z lokalnych kotłowni węglowych oraz domowych pieców grzewczych. W przeciwieństwie do domowych kotłowni, zakłady, takie jak elektrownia, są zobowiązane do przestrzegania rygorystycznych norm emisji gazów i pyłów do powietrza, zgodnie z krajowymi i unijnymi przepisami środowiskowymi – zapewnia pracownica EDF.

(acz)