Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Chcą znakami ograniczyć prędkość ciężarówek

21.03.2014 07:36 | 0 komentarzy | art

 

Czy dopuszczalna prędkość ciężarówek na ulicy 1 Maja w Skrzyszowie będzie wynosić 40 km/h?

 

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

Zebranie wiejskie w Skrzyszowie przegłosowało uchwałę o podjęciu kroków w kierunku ograniczenia prędkości pojazdów ciężarowych, poruszających się główną drogą Skrzyszowa czyli ulicą 1 Maja. Wniosek jest pokłosiem tego, że ciężarówki jeżdżą przez Skrzyszów zbyt szybko. Dlatego mieszkańcy chcą by na całej długości ulicy wprowadzone zostało ograniczenie prędkości dla ciężarówek do 40 km/h. - Tych ciężarówek po ulicy 1 Maja nie jeździ jakoś specjalnie wiele, ale faktem jest, że jak już jakaś się pojawi to jedzie znacznie szybciej niż pozwalają przepisy. Sam ostatnio zaobserwowałem dwie ciężarówki z pustymi naczepami, które jechały co najmniej 100 km/h. Kierowca tak rozpędzonego auta, w sytuacji awaryjnej nie ma szans nad nim zapanować. Poza tym ulica 1 Maja jest mocno zniszczona. Mieszkańcy narzekają, że jak taka ciężarówka szybko jedzie to całe domy się im trzęsą – mówi Mariusz Adamczyk, wójt Godowa. I zapowiada, że gmina złoży do Powiatowego Zarządu Dróg, który administruje ulicą 1 Maja pismo o dokonanie wnioskowanego przez mieszkańców ograniczenia prędkości dla ciężarówek. - Takie ograniczenie miałoby funkcjonować do czasu wyremontowania ulicy 1 Maja – mówi wójt.

Arkadiusz Łuszczak, naczelnik wydziału komunikacji i transportu Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu przyznaje, że wprowadzenie ograniczenia prędkości tylko dla samochodów ciężarowych jest możliwe. - Ale trzeba się zastanowić na ile jest to krok zasadny. Mówimy przecież o drodze, która w całości przebiega w terenie zabudowanym. Więc dozwolona prędkości wynosi tam 50 km/h. Obniżanie jej o 10 km/h moim zdaniem niewiele da. Bardziej zasadne od stawiania kolejnych znaków jest egzekwowanie istniejących już przepisów – uważa Łuszczak. Wójt Godowa przyznaje, że skuteczniejsze byłyby patrole policji, kontrolujące prędkość pojazdów ciężarowych. - Z doświadczenia wiem, że najczęściej mandaty w takich sytuacjach płacą przede wszystkim miejscowi – reasumuje wójt.

Naczelnik wydziału komunikacji i transportu przypomina, że planowana jest modernizacja ulicy 1 Maja. - Po jej remoncie proponowane ograniczenie w ogóle straciłoby rację bytu. A remont z tego co mi wiadomo ma się rozpocząć jeszcze w tym roku – mówi naczelnik.

 

(art)