Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

24.01.2014 10:20 | 9 komentarzy | mas

Zarząd Kompanii Węglowej podtrzymuje plany łączenia kopalń oraz konieczność redukcji w administracji, która ma dotyczyć 884 osób, o ile nie znajdzie się rozwiązanie alternatywne.

Kopalnie do łączenia, 884 osoby do zwolnienia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Podczas konferencji prasowej, którą zorganizowano w czwartek w siedzibie Kompanii Węglowej, wiceprezes zarządu Marek Uszko, poinformował dziennikarzy, że 23 stycznia zarząd w specjalnej uchwale przyjął projekt programu restrukturyzacji Kompanii Węglowej na lata 2014-2020 oraz plan techniczno-ekonomiczny na 2014 rok. 24 stycznia dokument zostanie przesłany Radzie Nadzorczej spółki, która rozpatrzy go 31 stycznia. W tym dniu, członkowie Rady Nadzorczej spotkają się w obecności zarządu z przedstawicielami strony społecznej, by wysłuchać opinii związków zawodowych.

Uszko poinformował, że konsultacje pomiędzy zarządem, a stroną społeczną zostały formalnie zakończone. Nie doszło do podpisania uzgodnionego porozumienia, ponieważ swój sprzeciw zgłosił Związek Zawodowy „Kadra”. - Odbyliśmy ponad 80 godzin spotkań, podczas których przekazaliśmy stronie społecznej szczegółowej informacji o bieżącej sytuacji Kompanii Węglowej i o przyczynach kryzysu, który dotknął nie tylko nas, ale wszystkie firmy górnicze wydobywające węgiel kamienny na całym świecie. Gdy mieliśmy już finalizować proces negocjacji, nastąpił niespodziewany dla nas zwrot. Jedna ze stron, Związek Zawodowy „Kadra”, który jest sygnatariuszem wszystkich porozumień, które funkcjonują w Kompanii, złożył oświadczenie, że w całości odrzuca proponowany projekt. To zakończyło procedurę negocjacji, ponieważ analizy prawne, którymi dysponowaliśmy i o których wiedziała strona społeczna, wykazały, że warunkiem bezwzględnie koniecznym była jednomyślność wszystkich stron. Wiadomo było, że gdy nawet jeden ze związków nie podpisze porozumienie, trzeba będzie szukać innych rozwiązań – stwierdził wiceprezes.

Marek Uszko poinformował, że w przyjętym w czwartek przez zarząd projekcie podtrzymano plany łączenia kopalń. Wyjątkiem będą jedynie kopalnie „Bolesław-Śmiały” i „Ziemowit”, które nadal będą działać samodzielnie. - W tym przypadku wysłuchaliśmy nie tylko głosów płynących z konsultacji, ale także tych płynących z samorządów lokalnych. Mieliśmy także okazję uczestniczyć w posiedzeniu nadzwyczajnej komisji do spraw surowców energetycznych w Sejmie, gdzie także padło wiele głosów i sugestii ze strony posłów. Uznaliśmy, że połącznie kopalń mogłoby przynieść korzyści w zakresie zarządzania, ograniczenia stanowisk kierowniczych, wspólnych komórek przetargów, czy ochrony środowiska, ale nie są to elementy mające istotny wpływu na proces restrukturyzacji całej Kompanii. Postanowiliśmy, więc, że w tym przypadku kopalnie będę działać samodzielnie, tym bardziej, że doskonale sobie radzą i nie musieliśmy w nich niczego naprawiać – powiedział wiceprezes Marek Uszko.

W programie restrukturyzacji zarząd podtrzymał także konieczność redukcji w administracji, która ma dotyczyć 884 osób. Członkowie zarządu podkreślili jednak, że istnieje możliwość rozwiązań alternatywnych, które pozwoliłby uniknąć zwolnień w tej grupie pracowników. Warunkiem jest jednak osiągnięcie porozumienia ze stroną społeczną i znalezienie rozwiązania, które przyniesie rocznie 86 mln zł oszczędności.

- Przed nami ponowny cykl spotkań ze związkami zawodowym w trybie dotyczącym zwolnień z przyczyn ekonomicznych. Albo uzgodnimy regulamin zwolnień pracowników, albo znajdziemy alternatywne rozwiązanie, które pokryje wartość wynagrodzeń 884 pracowników. Wierzę, że w czasie tych rozmów znajdziemy rozwiązanie, które pozwoli uniknąć zwolnień. Jeśli nie będzie porozumienia w tej sprawie, ustawa daje pracodawcy prawo do podjęcia samodzielnej decyzji – powiedział Piotr Rykala, wiceprezes do spraw pracy.

Wiceprezes Marek Uszko dodał, że zarząd już podjął kilka koniecznych decyzji, które obniżą koszty funkcjonowania spółki. Od lutego tego roku  pracownikom administracji nie będą wydawane bony na posiłki regeneracyjne. Od początku tego roku nie będą także naliczane odpisy na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych dla emerytów i rencistów. Przyniesie to 23 mln zł oszczędności.

Zarząd nie podjął jeszcze natomiast decyzji w sprawie formy, w jakiej wypłacona zostanie 14 pensja. Wiceprezes Marek Uszko przypomniał, że w 10-letniej historii Kompanii Węglowej zarząd nie złamał żadnego z zawartych porozumień. - Także teraz nie zamierzamy tego zrobić - zadeklarował wiceprezes Uszko i dodał, że zarząd będzie starał się wypłacić 14 w terminie. Przedtem musi jednak wykonać pewne operacje, które nie zostały jeszcze sfinalizowane. Rozmowy na temat terminu będą prowadzone.

Wiceprezes Marek Uszko w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że zarząd podtrzymał w programie restrukturyzacji konieczność sprzedaży kopalni „Knurów-Szczygłowice”. Dodał, że kwestia ta nigdy nie podlegała zmianom, ponieważ operacja ta jest konicznością. Rozmowy z Jastrzębską Spółką Węglową są zaawansowane. - Jeżeli nie będziemy mieli środków ze sprzedaży kopalni „Knurów-Szczygłowice”, nie będziemy w stanie utrzymać wydobycia i prowadzić procesu inwestycyjnego - stwierdził wiceprezes Uszko.