Wodzisławianin rzucił się z nożem na pracowników pogotowia
Na wodzisławskiej komendzie trzeźwieje 40-latek, który 7 kwietnia rzucił się z nożem na ekipę pogotowia ratunkowego.
Całe zdarzenie zaczęło się niepozornie. Około godziny 19.50 dyspozytor wodzisławskiego pogotowia wysłał karetkę na ulicę Olszyny w Wodzisławiu. Pomocy wymagała starsza kobieta, która źle się poczuła. Kiedy ratownicy pomagali kobiecie, w domu pojawił się 40-letni syn kobiety. Mężczyzna nie chciał aby jego matka pojechała do szpitala. Kiedy ratownicy sprowadzali kobietę do ambulansu, mężczyzna rzucił się na ekipę pogotowia z nożem. Ratownicy zamknęli się w karetce i szybko odjechali z chorą. Na miejsce wezwano policję. Kiedy mundurowi przyjechali na ulicę Olszyny, mężczyzna był już w domu. Podczas prób wylegitymowania 40-latek był agresywny. Pomiędzy policjantami a 40-latkiem doszło do szarpaniny. Mężczyzna został obezwładniony i przewieziony na komendę. Na alkomacie wydmuchał 3,5 promila. Kiedy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty.
(acz)