Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

W Czyżowicach czekają na asfalt

08.04.2013 08:55 | 8 komentarzy | art

 

Kierowcy wreszcie doczekali się remontu najbardziej uszkodzonych fragmentów ulicy Gorzyckiej w Czyżowicach. Przez brak asfaltu remont się jednak przedłuża.

 

W Czyżowicach czekają na asfalt
Najbardziej zniszczone fragmenty asfaltu na Gorzyckiej zostały usunięte, a powstałe wyrwy utwardzone. PZD wciąż czeka na asfalt, dlatego kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

Tym razem Powiatowy Zarząd Dróg, który administruje drogą podszedł do sprawy poważnie i nie poprzestał na doraźnym łataniu dziur, jak to dzieje się co roku. Najpierw usunięte zostały zniszczone fragmenty nawierzchni. Następnie wyrwy utwardzono tłuczniem i przygotowano do zaasfaltowania. Tyle, że od wielu dni prace na Gorzyckiej zamarły a utwardzone fragmenty drogi nie zostały zaasfaltowane. Wśród użytkowników drogi słychać zniecierpliwienie. - Ciekawe na co powiat czeka? Wiadomo może czy i kiedy te wyrwy zostaną uzupełnione asfaltem? – pyta nasza czytelniczka. O sprawie napisał też jeden z lokalnych portali, który zauważył, że postawione tam znaki ograniczające prędkość do 30 km/h nie oddają prawdy bo przejazd z taką prędkością po tej drodze skutkowałby niechybnie uszkodzeniem zawieszenia samochodu.

- Odpowiedź na pytanie dlaczego jeszcze nie ułożyliśmy tam asfaltu jest prosta. Ze względu na warunki pogodowe żadna otaczarnia nie wznowiła jeszcze produkcji asfaltu – odpowiada Tomasz Wójcik, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg. - Stoimy na stanowisku, że chociaż brakuje w niektórych miejscach tej drogi asfaltu i tak jej stan jest teraz o wiele lepszy niż wcześniej, kiedy ciężka zima całkowicie zniszczyła nawierzchnię – dodaje Wójcik.

 

(art)

 

 

 

PZD liczy na dodatkowe pieniądze na remonty dróg

Dyrektora PZD zapytaliśmy o to czy inne, również mocno zniszczone drogi powiatowe zostaną naprawione w podobny sposób co ulica Gorzycka, a więc nie tylko przez doraźne załatanie dziur (które po kilku miesiącach czy tygodniach znów męczą kierowców) ale tam gdzie jest to potrzebne ułożenie od nowa utwardzenia i dopiero wówczas asfaltowania najbardziej zniszczonych odcinków. - Ta zima dała się naszym drogom we znaki szczególnie mocno. Potrzeby są ogromne. Przedstawiliśmy je zarządowi powiatu. Jeśli ten podejmie decyzję o przyznaniu nam dodatkowych środków to wtedy będziemy mogli dokonać więcej gruntownych napraw naszych dróg – wyjaśnia dyrektor Wójcik.