Ukradli mu w barze 30 tysięcy złotych. Nic nie pamięta...
27 marca policjanci z wodzisławskiej komendy otrzymali zgłoszenie od jednego z mieszkańców dotyczące kradzieży gotówki.
52-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego zawiadomił, że w dniu 20 marca gdy przebywał w jednym z lokali na terenie powiatu wodzisławskiego z kieszeni kurtki zostały skradzione mu pieniądze w kwocie około 30.000 zł. Mężczyzna nie pamiętał dokładnych szczegółów i okoliczności, w których doszło do tego zdarzenia. Znaczna kwota pieniędzy miała pochodzić ze sprzedaży mieszkania. W wyniku podjętych czynności policjanci z Wydziału Kryminalnego KPP w Wodzisławiu Śląskim zatrzymali dwie osoby - 40-letnią kobietę i 38-letniego mężczyznę. Trwa ustalanie okoliczności kradzieży. Na razie z 30 tysięcy udało się jedynie odzyskać 672 złotych. Sprawcom grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
(acz)
Komentarze
21 komentarzy
Hanysy nie ma co sie dziwic swoj swego sprzeda na koniec obkradnie pozdro alkoholicy wesolych swiat
ja bym se kupil za 30 tys. 40 skrzynek tatry i sam bym se popijal
zajś jakiś gorole okradły!!!!
a gdzi pil ?????????w jakim barze moze pomoge i o nagrodzie marze
wypije 200 piw mniej
czego oczy nie widzą tego sercu nie żal
tu nie ma zadnego wytlumaczania >prawda to jest ze poszedl z nia do baru byl pijany wylozyl na stól i mu zwineli jestem z pobliza ;)
co za peszek
a co mnie to obchodzi
sorry ale co za idiota idzie z taką kwotą do baru chlać ?? tylko nieodpowiedzialny dupek tak robi
hanys swoj swego sprzeda i obkradnie hehe
Kaj sieją takich lekko myślących ludzi ?
alkoholiki fuj
Zachlał to nic nie pamięta...
związkowiec*
pewnie jakiś związkowie wracał na bani ze strajku, drugi dzień balował, to już z 10 tysięcy zdążył wydać.. ale co tam, jak się ma co miesiąc 15tysięcy przelewu z penzyją, to takie kwoty dla nich sa jak drobniaki :)
takie juz sa baby,co zrobić
Też mi to coś mówi że to jakaś ustawka, facet przewalił 30 koła i teraz musi to jakoś babie wytłumaczyć... Jak moja koleżanka zaszła w ciąża i niewiedziała z kim, to powiedziała rodzicom że ją zgwałcili, rodzice na policyjo to zgłosili, jej kolegów na komistariat i kożdy potwierdzoł że ją zaliczył ale nie gwałcił, w końcu dziołcha się przyznała że lubi ten sport i boła się przyznać rodzicom że je w ciąży i nawet nie wie z kim..
oby to nie byla jakas ustawka z ta kradziezą!
tylko idiota idzie do baru z taka kasą
pewno poszedł do baru opić transakcję, a tak na marginesie kto normalny z taką kasą idzie do baru pić????????