Spoczywajcie w spokoju w naszej pięknej śląskiej ziemi
64 nagrobki i jedną mogiłę zbiorową poświęcił 21 października ks. Erich Czech, proboszcz Owsiszcz. Towarzyszyli temu wydarzeniu licznie przybyli parafianie jak i goście spoza wioski, gminy, powiatu, województwa i kraju.
Wyremontowana część cmentarza w Owsiszczach, o której mowa, ma swoją tragiczną historię. Jej początek sięga 1944 r. kiedy do Raciborszczyzny zbliżał się front wojny. W szkole w Owsiszczach Niemcy zorganizowali szpital polowy. Ci, którym lekarze nie potrafili pomóc byli chowani na pobliskim cmentarzu.
W szpitalu pracowały też miejscowe dziewczęta: Helena Bedrunka i Gertruda Pawełek. Mężczyzną odpowiedzialnym za przewóz zmarłych na cmentarz był Holender Josef Fass. W swoim dzienniczku spisał wszystkich, którym towarzyszył w tej ostatniej drodze. Po wojnie postanowił, że chce zostać w Polsce. Decyzję tę przypieczętował ślub z młodą Gertrudą Pawełek, którą poznał w szpitalu. Dzięki zapiskom sanitariusza udało się później umieścić na grobach tabliczki z nazwiskami. W mogile zbiorowej leżą żołnierze, którzy polegli w ostatnich dniach frontu. Ciała zwozili Rosjanie z całej okolicy. Nikt dokładnie nie wie ile osób spoczywa w mogile.
Po wojnie mieszkańcy Owsiszcz spontanicznie zajmowali się pielęgnacją grobów żołnierzy. Od lat 80-tych do 2010 r. z Niemiec wpływały symboliczne sumy na ten cel. Przed dwoma laty mieszkańcy zrzeszeni w lokalnym kole DFK zaczęli starać się o sfinansowanie remontu grobów. Niestety, żadne instytucje nie chciały pomóc. Zaproponowano jedynie przeniesienie zmarłych do mogił w Siemianowicach Śląskich. Na to zgody w Owsiszczach nie było. Szczególnie proboszcz Czech podkreślał, że nie można zakłócać spokoju zmarłych. W wiosce wiedzieli, że ofiarami wojny byli głównie młodzi, dwudziestokilkuletni mężczyźni. Po tylu latach stali się oni „swoimi” i dziś tworzą część historii wioski.
W końcu udało się znaleźć prywatnych sponsorów remontu grobów. Dr Paul Latusek i Gerard Gruszka sfinansowali całą operację. Pośród nagrobków stanął pomnik, na którym napisano w dwóch językach „Poległym wojownikom”. W odczytanej historii cmentarza żołnierzy napisano na końcu „spoczywajcie w spokoju w naszej pięknej śląskiej ziemi”.
(woj)
Komentarze
3 komentarze
co ten maly zolnierz moze za to kazali mu strzelac, inaczej by do niego strzelali.
nie powinniśmy pisać że jakiś narod rozpętał wojnę To nie niemcy rozpętali wojnę tylko hitlerowcy a nas nie gnębili nie rosjanie tylko swołocz sowiecka
Niech spoczywają w pokoju. Ale to Niemcy rozpętały najgorszą i najbardziej zbrodniczą wojnę swiatową. Gazowali, rabowali i gwałcili. Nie wymazujmy tego z pamięci i pamiętajmy o prawdziwej historii. A Niemcą życze jak najlepiej. To naprawdę wspaniały naród.