Przychodnie na sprzedaż
Starosta jest gotów sprzedać powiatowe budynki lekarzom. Decyzja w rękach radnych.
W 19 budynkach należących do powiatu świadczone są usługi medyczne (nie mówimy tutaj o przychodniach podległych szpitalowi w Wodzisławiu). Do starosty zgłosiło się kilkudziesięciu lekarzy zainteresowanych kupnem obiektów, w których pracują. Aby podnosić standard świadczonych przez siebie usług konieczne są inwestycje, w niektórych przypadkach remonty. Zainteresowani nie chcą wykładać dużych pieniędzy w sytuacji gdy nie są właścicielami budynków przychodni.
Lekarze muszą się dogadać
Tadeusz Skatuła, wodzisławski starosta jest gotów do rozmów. Nie wyklucza sprzedaży powiatowych obiektów pod warunkiem, że zostaną kupione w całości. Konieczne jest więc dogadanie się lekarzy korzystających z tego samego budynku, a to może nie być łatwe. Wiele wskazuje na to, że pierwszą przychodnią, która trafi w prywatne ręce będzie budynek w Kokoszycach. Tam działalność medyczną prowadzi jedna osoba. Rozmowy są zaawansowane.
Decyzja w tym roku?
Budynki sprzedawane będą po cenach ustalonych przez niezależnego rzeczoznawcę (szacuje się, że są one warte od kilkuset tysięcy do kilku milionów zł). Możliwe jest ustalenie prawa pierwokupu dla zainteresowanych lekarzy. Jeśli strony się nie dogadają lub na przeszkodzie staną przepisy, ogłoszone zostaną przetargi – o ile oczywiście będzie zainteresowanie.
Starosta zamierza także zobowiązać nowych właścicieli, aby nie zmieniali przeznaczenia budynków. Chodzi o to, aby nadal służyły one chorym mieszkańcom. – Nawet gdybyśmy w umowy nie mogli wpisać konkretnej klauzuli to jestem przekonany, że lekarze w dalszym ciągu będą prowadzić swoją działalność w tych budynkach. Jeśli ktoś wyłoży duże pieniądze na inwestycje i remonty to dlaczego miałby z tego rezygnować? – zastanawia się Tadeusz Skatuła.
Ostateczną decyzję co do sprzedaży powiatowych budynków podejmą radni powiatowi. Decyzja może zapaść jeszcze w tym roku.
Budynki przychodni należące do powiatu
Osiem budynków zlokalizowana jest w Wodzisławiu (ul. Armii Ludowej, Żeromskiego, Wyszyńskiego, Wolności, XXX-lecia, Leszka, Młodzieżowa, Chrobrego) dwa w Radlinie (przy ul. Orkana), po jednym w Rydułtowach (ul. Strzelców Bytomskich), Syryni (ul. Krzyżowa), Skrzyszowie (ul. Wyzwolenia), Rogowie (ul. Parkowa), w Marklowicach (ul. Zana), Lubomi (ul. Parkowa), Gorzycach (ul. Raciborska), Gołkowicach (ul. Strażacka), Gaszowicach (ul. Rydułtowska).
(raj)
Ludzie:
Tadeusz Skatuła
Były radny powiatu wodzisławskiego, wicestarosta i starosta wodzisławski.
Komentarze
8 komentarzy
a ty palancie nie odróżniasz prezydenta od starosty, a zabierasz głos.
niech wszystko wysprzedaja i majatek do bielska nie kieca wyprowadzi
starosta musi odejść
Skoro rudera po żłobku wystawiona jest za 1,5 miliona złotych więc budynek przychodni na Leszka tuż obok (większy i dużo ładniejszy do tego zadbany) musi być wart z 5 milionów. Trzeba patrzeć władzy na ręce żeby majątku nie rozsprzedali. Do tego powinny być klauzule że w budynkach nadal coś będzie a nie tak jak w przypadku tego żłobka. Czy następny będzie szpital?
kolejne" lody' wodzisławskie zaczynaja byc kręcone.Za grosze kupione a potem wystawione na sprzedaż za 10 razy wiecej.Naiwnośc Starosty czy ściema.Kto każe lekarzowi jak będzie właścicielem budynku co ma z nim zrobić.Widac jak chcą zarobic na żłobku na osiedlu Piastów kupione za 200tyś a wystawione na sprzedaż za 1,5 miliona,jak to nazwać/
szpital
CO NASTĘPNE DO SPRZEDANIA ???????????????????????????????????.
HAHAHA niezależny rzeczoznawca.
Niech Starosta nie ściemnia wydaje mu się że ludzie z Wodzisławia to ciemnota i dadzą się nabrać na takie brednie.
Wszystko sprzedadzą w Wodzisławiu aby tylko mieć kasę na nagrody.
Ludzie budowali w czynie społecznym a oni teraz to wszystko zniszczą i podzielą się kasą.