Niebezpieczny budynek PKP
Radny Piotr Parys po raz kolejny poruszył na sesji rady gminy w Pietrowicach Wielkich sprawę ruiny budynku PKP na pograniczu Lekartowa i Cyprzanowa.
– Budynek grozi zawaleniem i nie jest w żaden sposób zabezpieczony – wyjaśnił. Adam Wajda, sekretarz gminy wyjaśnił, że urzędnicy wykonali dokumentację fotograficzną budynku i przesłali ją do PKP. – Nie jest to jednak organizacja, która działa sprawnie. Nie jest nawet jasne, do której spółki kolei należy ten budynek – dodał.
Piotr Parys martwił się o odpowiedzialność w przypadku gdy kogoś przygniecie fragment budynku. Sekretarz wyjaśnił, że spoczywa ona na właścicielu.
Sprawą ma ponadto zostać zainteresowany inspektor nadzoru budowlanego.
(woj)