O rozłamie w Koalicji Samorządowej i języku nienawiści w Radzie Miasta Jastrzębie-Zdrój
Troje radnych: Iwona Rosińska, Grzegorz Mosoń i Antoni Weissman wystąpili z Klubu Radnych Koalicja Samorządowa. Jednak radni mówią, że nie jest to nic nadzwyczajnego, ponieważ jeszcze w poprzedniej kadencji zapadły ustalenia z tym związane. Wydali oświadczenie na ten temat, w którym piszą również o języku nienawiści, jaki ma panować w radzie miasta.
Nowy klub nosi nazwę Górnicze Miasto Jastrzębie-Zdrój i powstał jeszcze w ubiegłej kadencji jastrzębskiej rady miasta. Kandydaci z tego klubu ubiegali się o mandat, startując z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Koalicja Anny Hetman. Troje z nich: Iwona Rosińska, Grzegorz Mosoń i Antoni Weissman zostali wybrani do Rady Miasta Jastrzębie-Zdrój i do końca września br. wchodzili w skład Klubu Radnych Koalicja Samorządowa. Następnie reaktywowali Klub Radnych Górnicze Miasto Jastrzębie-Zdrój.
Powstanie nowego klubu było wcześniej ustalone
- Chcielibyśmy z całą mocą podkreślić, że takie ustalenia z Klubem Koalicja Samorządowa, zapadły już dużo wcześniej, a nasz nowy projekt nie jest wymierzony w żadną opcję polityczną reprezentowaną w Radzie Miasta. Wręcz jesteśmy przekonani, że jeszcze mocniej, razem i wspólnie z Klubem Radnych Koalicja Samorządowa, będziemy pracować dla dobra miasta, realizując różne projekty i pomysły. Jednocześnie ze zdwojoną energią będziemy się bacznie przyglądać wszystkim poczynaniom nowych władz miasta. Nie zamierzamy robić żadnej rewolucji, ale chcemy pokazać, że można inaczej funkcjonować w realiach samorządowych - m.in. napisali radni Górniczego Miasta Jastrzębie-Zdrój w wydanym oświadczeniu.
Zdaniem radnych pojawia się język nienawiści
Radni odnieśli się również do sytuacji w jastrzębskiej radzie miasta. Według nich można mówić nie tylko o braku wzajemnego szacunku, ale nawet o języku nienawiści.
- Przez tych ostatnich kilka miesięcy z perspektywy radnych mieliśmy możliwości obserwować tzw. lokalną politykę samorządową i z każdym dniem z coraz większym pesymizmem ocenialiśmy możliwości efektywnego działania. Polityka, która jest głównym motywem niemal każdej decyzji w Radzie Miasta, odsuwała na dalszy plan takie wartości jak dobro miasta czy interes jego mieszkańców. Nieustanny spór polityczny w atmosferze wzajemnej niechęci, języka nienawiści, szczególnie ze strony niektórych radnych z koalicji większościowej, ma bardzo niewiele wspólnego z pracą dla dobra wspólnego. Brakuje merytorycznej rozmowy o przyszłości Jastrzębia-Zdroju, wspólnych ambitnych projektów, równego traktowania i wzajemnego szacunku radnych bez względu na przynależność klubową bądź partyjną - wyjaśniają radni.
Także Klub Radnych Koalicja Samorządowa wydał oświadczenie w tej sprawie
- Realizujemy ustalenia zawarte podczas kampanii. Tak jak planowaliśmy, mamy obecnie dwa kluby - Koalicja Samorządowa i Górnicze Miasto Jastrzębie-Zdrój. Teraz wspólnie, jeszcze bardziej, z dwóch stron, będziemy działać na rzecz miasta i bacznie obserwować działania prezydenta. Będziemy wspólnie merytorycznie, aczkolwiek krytycznie podchodzić do spraw i sytuacji, które mogą szkodzić naszemu miastu. Niestety coraz częściej obserwujemy ze strony środowiska PiS, zaplecza prezydenta, działania, które nie mają nic wspólnego z dobrem miasta i jego nowoczesnym rozwojem - napisali radni.
Komentarze
15 komentarzy
CO ZROBILI DLA MIESZKAŃCÓW??!
NIC !!
DO TEGO OSZUKALI SWOICH WYBORCÓW!
A co z koleją dla Jastrzębia-Zdroju?
Blokują budowę radni miasta?!!
Wybrali PiS to teraz będą wiedzieć co znaczy PiS zobaczymy też po zeznaniach majątkowych a Jastrzębie będzie się cofać tak że więcej kościołów i piknikow
Bez kręgosłupa moralnego. Zawsze z wiatrem, obojętnie w którą stronę wieje.
Banda kłamliwych nierobow za nasze pieniążki czy to samorząd czy rząd !!!!!!
Kręgosłupy jak chorągiewki na wietrze.Raz tak ,raz tak.Mieszkancy mają swój rozum i dobrą pamięć.
Z pisu uciekają... dobrze, a, że wspólnota tez była przesiąknięta pisem to tez uciekają... jeszcze Damianek mógłby zmienić barwy nie co...
Tak i radny - związkowiec - prezes taki "kulturalny" że mu płonące opony nie przeszkadzały oraz śruby latające na budynek spółki. Normalnie kultura pełną gębą. Nawet krawat uwieszony u szyi nic tu nie zmieni....
Kiedy ktoś sprzedaje się i kupczy, to jest nawet taka odpowiednia nazwa dla tej "profesji".
Może doczekamy się rozłamu w rządzie?
Pamiętam jak radny krzyczl pod społka Zagórowski wyp.. Wtedy to było ok...Upada to miasto
23 radnych bezradnych w 80-tysięcznej upadającej osadzie górniczej .Wasza pseudo działalność już prawie nikogo nie obchodzi .Osada wymiera , została jedna kopalnia dwuruchowa ze swoimi biurowcami i tabunami związkowców . Zapytam , czym to zarządzają : Prezydent , dwóch wice i 23 radni powiedzcie czym !
Nie ma linii kolejowej , nie ma lotniska , nie ma metra , jest zakład wodociągów i kilkanaście autobusów MZK no i oczywiście oczyszczalnia ścieków prawie w centrum osady ( o "zapachach) nie wspominajmy. Osada Biedronek , Lidlów , Aldi i oczywiście stacji obsługi pojazdów i stacji benzynowych .Zastanówcie się czy w tej osadzie nie wystarczył by burmistrz i 5 radnych.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Ciągle zmieniają barwy.Nie lepiej zająć się czymś pożytecznym?...
Litości. Mosoń i Rosińska wcześniej byli we Wspólnocie Samorządowej. Które to już ich ugrupowanie.