Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

JSW jest w trudnej sytuacji. Związkowcy biją na alarm

12.08.2024 12:40 | 34 komentarze | KaBa

Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej uważają, że ich firma jest w trudnej sytuacji. Ma na to wskazywać spadek produkcji zauważalny z roku na rok oraz sięganie po środki zgromadzone na tzw. Funduszu Stabilizacyjnym. Nie bez znaczenia ma być także polityka Unii Europejskiej związana z procesem dekarbonizacji.

JSW jest w trudnej sytuacji. Związkowcy biją na alarm
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Reprezentatywne Organizacje Związkowe JSW wystosowały pismo do Ministra Aktywów Państwowych oraz Marszałka Województwa Śląskiego w sprawie sytuacji w spółce. Działacze krytycznie oceniają działania Unii Europejskiej, które – ich zdaniem – zmierzają do likwidacji węgla koksowego. Nie są też zadowoleni ze sposobu zarządzania firmą.

Czy JSW to firma, która się „zwija”?

- Europa importuje 40 mln ton węgla koksującego rocznie, z takich kierunków, jak Australia, USA, Kanada czy Mozambik. Europa importowała ponad 8-9 mln ton węgla koksującego z Rosji. Od dwóch lat nałożone embargo na węgiel z Rosji uniemożliwia jego import. Dlaczego kolejny zarząd JSW nie pracuje nad wzrostem wydobycia, poprawą bezpieczeństwa, poprawą efektywności wydobycia i zdobywaniem udziału w rynku węgla koksującego? Dlaczego Rada Nadzorcza i organy nadzoru w ministerstwach nie widzą tej szansy i doprowadzają swoimi decyzjami, a właściwie ich brakiem do dalszego „zwijania się spółki”. Przy takiej polityce, wprowadzaniu planu cięcia kosztów, inwestycji spowodujemy, iż JSW będzie produkować 10 mln ton węgla rocznie za dwa lata - napisali m.in. związkowcy z JSW.

Związkowcy odnoszą się też do polityki Unii Europejskiej, która wpisała węgiel koksujący na listę surowców krytycznych, jednak – jak uważają działacze – Komisja Europejska przygotowuje przepisy, które wymuszają likwidację wydobycia węgla koksowego. Chodzi o tzw. rozporządzenie metanowe, które ma ograniczyć emisję metanu z sektora energetycznego.

-  Konsekwencje decyzji oraz ich braku doprowadzą do dalszego ograniczenia produkcji, do zwolnień grupowych, emigracji mieszkańców Śląska, degradacji społecznej niepokojów społecznych. Czy tego chcemy?  Mamy nadzieje, że jeszcze czas, aby to zmienić. Niech osoby mądre zaangażują się w uratowanie JSW. Los setek tysięcy mieszkańców Śląska zależy od mądrych decyzji - argumentują działacze związkowi JSW.

Pod pismem podpisali się: Sławomir Kozłowski - NSZZ Solidarność, Roman Brudziński - NSZZ Solidarność, Paweł Kołodziej - Federacja ZZG JSW, Marek Dusza - Federacja ZZG JSW, Marek Płocharski ZZ „KADRA” Pracowników JSW.