Policjanci z Wodzisławia nagrodzeni medalami za heroiczny czyn. To oni uratowali kobietę z płonącego budynku [ZDJĘCIA]
Policjanci z Wodzisławia znaleźli się w zaszczytnym gronie uhonorowanych medalami im. podkom. Andrzeja Struja. Funkcjonariusze, narażając własne życie, weszli do płonącego domu, skąd wynieśli nieprzytomną kobietę. Natychmiast przystąpili do reanimacji. Niedawno "za ratowanie mamy" otrzymali podziękowania od jej syna.
Bez wahania ruszyli na ratunek
Narazili własne życie, ratując uwięzioną w płonącym budynku kobietę. Zgłoszenie o pożarze dotarło do służb po 2:00 w nocy z 17/18 grudnia minionego roku. Na miejscu pierwsi byli policjanci z komisariatu w Radlinie i wodzisławskiej drogówki.
- Weszli do płonącego budynku, gdzie znaleźli nieprzytomną kobietę, 66-latka nie dawała oznak życia. Natychmiast wynieśli ją na zewnątrz i rozpoczęli resuscytację - relacjonował przebieg zdarzeń mł. asp. Piotr Kaniuka z komendy w Wodzisławiu. O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.
W styczniu komendant miejscowej jednostki otrzymał e-mail z podziękowaniem. Mieszkaniec Radlina wyraził wdzięczność za pomoc w ratowaniu jego matki, o funkcjonariuszach napisał "są prawdziwymi bohaterami". Więcej - tutaj.
W miniony poniedziałek (13.02.) aspirant Artur Smuda oraz sierżant sztabowy Maciej Absalon za swój heroiczny czyn otrzymali medale imienia podkomisarza Andrzeja Struja. Medale wręczył Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Mariusz Kamiński.
Odznaczenia odebrało 86 policjantów z całego kraju. W uroczystości wzięli także udział Komendant Główny policji gen. Jarosław Szymczyk, Dyrektor Generalny MSWiA Dariusz Nowak oraz żona podkom. Andrzeja Struja, Anna Struj. Przez ostatnie dwa lata medalami zostało odznaczonych 210 funkcjonariuszy Policji.
- Aspirant Artur Smuda, policjant Wydziału Ruchu Drogowego wodzisławskiej komendy oraz sierżant sztabowy Maciej Absalon, policjant Zespołu Patrolowego radlińskiego komisariatu to wyjątkowo skromni policjanci, którzy nie po raz pierwszy udowodnili, iż zawsze można liczyć na ich pomoc - podsumowuje rzecznik jednostki, asp. szt. Małgorzata Koniarska. - Dla tych policjantów wybór zawodu z pewnością nie był przypadkowy. Rodzina ratowanej z pożaru kobiety nazwała ich bohaterami. To z pewnością najcenniejsze słowa, jakie policjant może usłyszeć...
"...Nawet z narażeniem życia"
Medal im. podkomisarza Andrzeja Struja mogą otrzymać policjanci, którzy podjęli się poza służbą ratowania życia, zdrowia ludzkiego albo mienia z narażeniem własnego życia lub zdrowia albo w czasie służby podjęli się ratowania życia ludzkiego ze szczególnym narażeniem własnego życia lub zdrowia.
Podkomisarz Andrzej Struj zginął od ciosów nożem, po tym jak 10 lutego 2010 r. podczas urlopu, interweniował wobec chuliganów, którzy niszczyli tramwaj. Policjant służył w formacji od 15 lat. Pracował w wydziale wywiadowczo-patrolowym Komendy Stołecznej Policji.
Pośmiertnie został awansowany na stopień podkomisarza Policji, odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Zasługi za Dzielność oraz przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Złotą Odznaką "Zasłużony Policjant".