Policjant wyszedł pobiegać. Chwilę później gonił mężczyznę, który powinien być w więzieniu
35-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego trafił do aresztu po tym, jak zatrzymał go policjant Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Stróż prawa w czasie wolnym od służby poszedł pobiegać. Podczas treningu zauważył mężczyznę, którego szukał od kilku dni. Teraz 35-latek odbędzie zaległą karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Policjant z wodzisławskiej komendy dba o swoją sprawność fizyczną, dlatego, zgodnie ze swoim rytmem treningowym, w czasie wolnym od służby, wyszedł pobiegać. Jednak chwilę później, kiedy funkcjonariusz przemierzał ul. Kopernika, zauważył mężczyznę, którego poszukiwał od kilku dni w związku z wystawionym przez Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim nakazem doprowadzenia do zakładu karnego celem odbycia kary 6 miesięcy więzienia.
Młodszy aspirant Bartłomiej Kuźnik rozeznał się w sytuacji i w odpowiedniej chwili przystąpił do działania. Dobiegł do 35-latka, zatrzymał go i powiadomił o sprawie dyżurnego. Na miejscu zjawił się patrol, który aresztował mężczyznę.
"Postawa funkcjonariusza pokazuje, że policjantem jest się 24 godziny na dobę - również w swoim wolnym czasie. Młodszy aspirant Bartłomiej Kuźnik trenuje biegi od kilku lat i ma na swoim koncie wiele sukcesów. Tym razem jego sportowa pasja zaprowadziła go do zatrzymania mężczyzny, który do tej pory ukrywał się przed organami ścigania" - przekazuje wodzisławska komenda.