Prezydent Rybnika może rządzić dłużej, ale wcale się z tego nie cieszy
- Decyzja o wydłużeniu kadencji ma podtekst polityczny i wynika prawdopodobnie z chęci uniknięcia tłumaczenia się partii rządzącej w kampanii do parlamentu z rezultatów wyborów samorządowych - mówi Nowinom prezydent Piotr Kuczera.
Prezydent Rybnika Piotr Kuczera krytykuje pomysł wydłużenia kadencji samorządów
29 września większość posłów poparła pomysł wydłużenia kadencji samorządów*.Według nowych zasad kadencja nie zakończy się jesienią 2023 roku (tak jak kadencja sejmu), ale potrwa do kwietnia 2024 roku. Proces legislacyjny jeszcze się nie skończył (o czym piszemy w dalszej części artykułu, patrz: Ruch po stronie Senatu).
To działanie nie w porządku wobec wyborców
Zapytaliśmy prezydenta Rybnika Piotra Kuczerę, co sądzi o wydłużeniu kadencji samorządów. Czy cieszy się z możliwości dłuższego rządzenia, dokończenia projektów, których w normalnym trybie nie udałoby się zakończyć przed upływem kadencji? Czy dostrzega w tej sytuacji jakieś plusy (np. taki, że przeprowadzenie wyborów wiosną pozwoliłoby zwycięzcom wyborów przygotować swój własny budżet, w przypadku wyborów jesiennych zazwyczaj przez pierwszy rok realizują budżet swoich poprzedników)?
- Wydłużenie kadencji samorządów w mojej ocenie to działanie nie w porządku wobec wyborców – zawarliśmy z nimi umowę społeczną na kadencję trwającą 5 lat. Nie przekonują mnie tłumaczenia, że organizacja w zbliżonym czasie wyborów parlamentarnych i samorządowych byłaby trudna, jestem przekonany, że samorządy w zakresie swojej odpowiedzialności podołałyby wyzwaniu. Decyzja o wydłużeniu kadencji ma podtekst polityczny i wynika prawdopodobnie z chęci uniknięcia tłumaczenia się partii rządzącej w kampanii do parlamentu z rezultatów wyborów samorządowych. Jedynym plusem wydłużenia kadencji jest fakt, że – tak jak Pan wskazuje w pytaniu – przeprowadzenie wyborów wiosną pozwoliłoby zwycięzcom wyborów przygotować swój własny budżet, a w przypadku wyborów jesiennych zazwyczaj przez pierwszy rok realizują budżet swoich poprzedników
- mówi prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Ruch po stronie Senatu
Ustawa trafi teraz do Senatu (kolejne posiedzenie odbędzie się w dniach 26-28 października). Senatorowie mogą przyjąć ją w całości, wnieść do niej poprawki lub odrzucić ją. W obecnej konfiguracji politycznej najbardziej prawdopodobna jest trzecia możliwość.
Taki obrót spraw nie zamknie drogi do wydłużenia kadencji samorządów. Prawdopodobnie w Sejmie znajdzie się większość do odrzucenia senackiego weta (lub poprawek) i ustawa trafi na biurko Prezydenta RP. Ten ostatni zdecyduje, czy podpisać ustawę, skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego w celu sprawdzenia zgodności jej zapisów z Konstytucją RP lub zawetować ustawę. Nawet w ostatnim przypadku Sejm ma możliwość odrzucenia prezydenckiego weta (jednak potrzeba do tego 3/5 głosów).
W obecnym układzie sił politycznych, nieprzyjęcie ustawy wydaje się mało prawdopodobne.
Dlaczego terminy wyborów się nakładają?
Poprzednie wybory samorządowe odbyły się 21 października 2018 roku, natomiast ostatnie wybory parlamentarne odbyły się 13 października 2019 roku. Do 2018 roku wybory samorządowe odbywały się co cztery lata. Jednak w 2018 roku przyjęto ustawę wydłużającą kadencję samorządów z 4 do 5 lat. Tak więc jesienią 2023 roku wypadają wybory samorządowe i parlamentarne.
Wydłużenie kadencji samorządów o pół roku do 30 kwietnia 2020 roku oznaczałoby, że wybory samorządowe zostałyby przeprowadzone nie jesienią 2023 roku, ale w okresie między 31 marca a 23 kwietnia 2024 roku. Natomiast jesienią 2023 roku odbyłyby się wybory parlamentarne.
Techniczna konieczność
- Przesunięcie kolidujących z parlamentarnymi wyborów samorządowych wypadających na jesieni 2023 r., to techniczna konieczność. Będzie w tej sprawie projekt ustawy, wybory zostaną zapewne przesunięte o pół roku - powiedział cytowany przez WP prezes PiS Jarosław Kaczyński.
* Za przyjęciem ustawy opowiedziało się 231 posłów, przeciw było 209, 1 osoba się wstrzymała.
Ludzie:
Piotr Kuczera Rybnik
Prezydent Rybnika
Komentarze
4 komentarze
dobry prezydent 0,49 promila. kocham jego Pati:)
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
hmmmmmm mottem tego pseudo prezydenta Rybnika 0,49 powinien być cytat z Potopu ..... KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŻ
Piotrze Kuczera, ja tam wolę, gdy "wytrawny" polityk flaszkę wybiera, ale za kierownicę nie siada. Już za tyle dobra, pomnik się należy.