Ona podała się za swoją siostrę, on miał ponad 230 działek substancji psychoaktywnych
Brak przedniej tablicy rejestracyjnej wzbudził podejrzenia policjantów z rybnickiej drogówki. Po przeprowadzeniu kontroli, zatrzymano zarówno kierującą mercedesem, jak i dwóch pasażerów. Wszystkim pobrano krew do badań na zawartość substancji psychoaktywnych.
Policjanci z rybnickiej drogówki patrolując w niedzielne popołudnie rejon ulicy Boguszowickiej, zauważyli samochód bez przednich tablic rejestracyjnych. Zatrzymano go do kontroli na skrzyżowaniu ulic. Małachowskiego z Mokrą.
Zarówno kierująca pojazdem, jak i dwóch pasażerów zachowywało się w nietypowy sposób, wskazujący, że prawdopodobnie są pod wpływem środków odurzających. W pewnym momencie kobieta wyrzuciła coś za siedzenie w samochodzie, po sprawdzeniu okazało się, że to woreczek z białym proszkiem.
Kontrola przebiegała dynamicznie. Jedne z pasażerów był agresywny i nie stosował się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Ujawniono, że 33-latek miał przy sobie 233 działki nowej substancji psychoaktywnej alfa PhiP.
Z kolei 26-latka podała policjantom fałszywe dane, podając się za swoją siostrę i podpisując policyjne protokoły sfałszowanym podpisem. Badanie alkomatem nie wykazało zawartości alkoholu w jej organizmie, pobrano jej natomiast krew do badań na zawartość innych środków odurzających.
Co więcej, okazało się, że kierująca mercedesem kobieta nie podała prawdziwych danych z obawy przed odpowiedzialnością, prowadziła samochód mimo obowiązującego ją zakazu prowadzenia pojazdów.
Policja zatrzymała wszystkie osoby podróżujące mercedesem. Kierująca została ukarana mandatem karnym w wysokości 1600 złotych za popełnione wykroczenia drogowe. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszała też zarzut podrobienia podpisu, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Pasażer usłyszał zarzut posiadania środków odurzających i grozi mu do 3 lat więzienia. O ich dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.