Wypadek w kopalni Pniówek
W środę przed południem doszło do wypadku w kopalni Pniówek. Górnik poparzył się gorącą wodą. Ranny pracownik został przewieziony do szpitala.
Ranny górnik, który poparzył się wodą pod ziemią, wyjechał na powierzchnię. Po przebadaniu przez lekarza został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowe do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Życiu 36-letniego mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.
Komentarze
9 komentarzy
To to są za głupie komentarze?! Wierzyć sie nie chce?ciekawe czy tez tacy cwani byście byli jakbyście musieli tam zjechać.
Kozacy w necie piz*dy w świecie taka jest prawda!!
jak serio stało się to co pisze Pies Barona no to gość powinien nagrodę Darwina otrzymać
Kalfusy się pobiły który ma zrobić kawę kierownikowi.
Zlikwidowac te fabryki smrodu.
@Izolator
Probowałeś kiedyś odkrecić pod maską samochodu korek od chłodzenia silnika, gdzie temperatura cieczy moze siegać nawet 140 st.C ?
To własnie się stało na Pniówku.
Operator spalinowej kolejki został opażony gorącym plynem chłodniczym pod wysokim ciśnieniem.
Izolator, np jak spływ z silnika sie zatka i wybijał wąż aby zobaczyć co jest grane to mogło mu wystrzelić wżątkiem
kalfaktor odbił zjazd i poparzył się kawą...
A to na dole jest instalacja z gorącą wodą ? To do ogrzewania czy do jakiejs podziemnej łaźni ?
Znowu woda pod prysznicem nie wyregulowana?