Jastrzębie pomaga miastu Borszczów. Dziś specjalna sesja RM
W czwartek, o godzinie 13:00 odbędzie się sesja Rady Miasta poświęcona pomocy dla miasta partnerskiego Borszczów na Ukrainie. Podczas niej zostaną przedstawione plany dalszej pomocy.
Dzisiaj, w czwartek jastrzębscy radni zbierają się na specjalnej sesji, podczas której omawiane będą wszelkie formy pomocy dla Borszczowa, na Ukrainie. Miasto to znajduje się na Zachodniej Ukrainie w obwodzie tarnopolskim, 453 km na południowy zachód od Kijowa.
Miasto Borszczów już zwróciło się do Jastrzębia z prośbą o pomoc. W liście skierowanym do prezydent Anny Hetman poproszono o agregaty i śpiwory. O tym, jaka pomoc została już udzielona i jakie są dalsze plany z tym związane, opowie podczas sesji, prezydent Anna Hetman.
Komentarze
9 komentarzy
Radni dali z własnej diety czy chwalą się jak dzieła pieniądze publiczne . Mieszkańcy służą pomocą a władza robi teatrzyk pod wybory.
Miasto dalej gloryfikuje sowieckiego bohatera gagarina utrzymując nazewnictwo ulicy jego nazwiskiem, a za plecami mąci z Ukrainą. Pani H. zdecydujcie się z kim gracie w drużynie! Inaczej cały trud pójdzie w pi..u gdy przybysze ulokują się na takiej ulicy!
Wytłumacz wszystkim o co chodzi. Bo większość tego nie rozumie. Wielki człowieku.
Skoro Ukraina dostała 10 mld dolarów pomocy od USA, to chyba mogą kupić potrzebne rzeczy na wolnym rynku?
Hipokryzja. Ty tego nie zrozumiesz. Żal mi Ciebie mały człowieku.
W sołectwie Moszczenica jest apel do mieszkańców o przygarnięcie starszego małżeństwa z kotem z Ukrainy.
Tyle tylko, że jak wyraźnie podają w tym komunikacie, są to dziadkowie jednej z uczennic SP w Moszczenicy.
Czyli, jak mozna się domysleć, rodzic tej dziewczynki, a tym samym dziecko tych państwa ich nie chce do siebie?
"Tymczasem ci, którzy tu przyjechali -prywatnym transportem mieszkańców, są zakwaterowani w prywatnych domach mieszkańców."
Drabusem mieli przyjechac?
Nie po to ludzie uciekaja przed wojna, by ruiny w cenrum polskiego miasta ogladac.
Podobno miasto przygotowało 200 miejsc dla uchodźców. Tymczasem ci, którzy tu przyjechali -prywatnym transportem mieszkańców, są zakwaterowani w prywatnych domach mieszkańców.
To jak to jest z tymi miejscami przygotowanymi przez miasto? Ponoć mieli miejsca w OSP Górne? Inne OSP też stoją puste (Moszczenica, Szeroka), a są wyremontowane przez Miasto.
Gdzie sie podzialo partnerstwo Jastrzebia z miastem tureckim?