Kto ukradł ławkę ze szlaku rowerowego?
W listopadzie ktoś ukradł ławkę znajdującą się na Żelaznym Szlaku Rowerowym. Policja szuka świadków tego wandalizmu. Koszt skradzionej ławki to 650 zł.
Skradziona ławka znajdowała się przy Żelaznym Szlaku Rowerowym w Jastrzębiu-Zdroju pomiędzy wiaduktem pod ulicą Traugutta a ulicą Żwirową. Policja apeluje do świadków zdarzenia o przekazywanie informacji na ten temat.
- Dotychczas mieliśmy na Żelaznym Szlaku Rowerowym do czynienia przede wszystkim z aktami wandalizmu. Tym razem sprawcom nie zależało na niszczeniu mienia, lecz na jego kradzieży. Apelujemy do wszystkich mieszkańców, którzy są świadkami aktów wandalizmu, kradzieży lub innych czynów mogących wykazywać znamiona wykroczenia, lub przestępstwa, o niezwłoczny kontakt z jastrzębską Policją tel. 47 85 542 00 - mówi asp. Halina Semik z Komedy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
21 komentarzy
się wypowiadać. W tym miejscu wiele razy widać było działania niedorozwiniętej młodzieży. Był taki przypadek. Rowerzysta pozostawił portfelik z niewielką gotówką i swoim adresem. Znalazca się nie zgłosił. Ale rowerzysta znalazł znalazcę. W portfeliku był nadajnik pokazujący gdzie znajduje się portfelik. Znalezienie było dziecinnie proste. Dano mu szansę na uczciwość. Nie skorzystał. Co było potem, nie napiszę choć wiem.
Pyt - Kto ukradł ławkę ze szlaku rowerowego?
Odp. Pewnie jakiś złodziej !
Najbardziej zastanawiające w tym wszystkim, co spędza sen po nocach, to czy ten sprawca był zaszczepiony?
Ja wiem, no przecież to wina Tuska :), a skrytobiercom ławki mówimy stanowcze "raczej nie"
Mnie tylko jedno zastanawia - czy nie bylo przypadkiem tak, ze lawka byla tylko na FV
Szukajcie na palcu u chosty. Z OWN też leżaki zawinął i jeszcze się tym chwalił.
Hanysy z ul maksymiliana kowalczyka albo Grześ mo kole chałpy z Ruptawskiej.
Rząd pewnie zabrał
Ladnie wyrownali, nie widzac, zeby tam cos wczesniej stalo.
Temat ławki nadaje się do programu telewizyjnego 997 lub Ktokolwiek Widział Ktokolwiek Wie .
Pewnie jakiś hanys :D
Swoja droga, to co ta grzyb stoi kolo nieukradzionej lawki?
Pytanie nasuwa się takie. Czy wsadzili ławkę na rower? To raczej niemożliwe. Jak rozkręcili to musiało być kilka osób, lub przyjechali samochodem.
Pewnie jakis HANYS Z moszczenicy (biedny emeryt Górniczy )Ale my kibice orły Moszczenica znajdymy ta łafka u jakigos ślepra na placu.
I to się na film propagandowy o tej upadającej osadzie górniczej nadaje, a jego tytuł powinien brzmieć:
"O dwóch takich, co ukradli ławkę ze szlaku rowerowego".
Bo w pojedynkę to trudno.
Trzeba mieć naprawdę zryty beret żeby takie coś zrobić!
Nasluchali sie carycy, ze w J-biu to ławki so eko i można telefon ładować.
Jeśteście pewni, że tam była ławka ? Ktoś z urzędu był na odbiorze robót ?
Co ta ławka to ze złota była?
Banda
Codzienność