O wybitnym podróżniku w bibliotece
Postać Tonego Halika zostanie przybliżona w Miejskiej Bibliotece Publicznej podczas spotkania z Mirosławem Wlekłym, biografem podróżnika.
We wtorek, 16 listopada (godz. 17:00) w jastrzębskiej bibliotece przy ulicy Wielkopolskiej odbędzie się spotkanie autorskie z pisarzem Mirosławem Wlekłym, autorem biografii Tonego Halika.
Słuchacze poznają fascynującą biografię bohatera, dowiedzą się, w jaki sposób młody Mieczysław Antoni z żołnierza II wojny przeistoczył się w słynnego obieżyświata, wnikliwego obserwatora i rejestratora kultur pierwotnych, penetrującego wspólnie z Elżbietą Dzikowską najmniej znane regiony świata. Owocami tych podróży były znane i popularne programy telewizyjne, jeszcze niedawno chętnie oglądane przez telewidzów: „Tam, gdzie pieprz rośnie”, „Pieprz i wanilia”. Autor biografii Halika czy trenera Kazimierza Górskiego opowie także o procesie tworzenia książek poświęconych wybitnym postaciom, zbieraniu materiałów, wywiadom z bliskimi, szukaniu nieznanych epizodów z życia znanych ludzi.
Komentarze
9 komentarzy
Bardzo ciekawe spotkanie się szykuje. Brawo biblioteka!
...
Trudno się z tobą nie zgodzić.
To promowanie postawy niby dorosłego mężczyzy, ale jednak takiego lekkoducha w stylu Piotrusia Pana.
Pamiętam jak jeszcze niedawno pan też ś.p. Doba chwalił się swoimi morskimi podbojami przy nieustannych zapewnieniach, że był świetnymo jcem i mężem. Jak dla mnie to jakiś ponury żart. Facet się pakował i wyjeżdżał na rok albo i dwa, a w tym czasie żona w domu z dziećmi bez wsparcia. Spójrzmy prawdzie w oczy, to bohater?
"Pieprz i wanilia."
Tam, gdzie rosna pieprz i wanilia, penetruja obecnie kretyni z "Hotel paradise".
Jak już raz w roku dzieje sie coś ciekawego to akurat mnie nie ma, ale słusznie ktoś zauwazyl, ze w Jastrzebiu tłumy to tylko na Zenka, piwo i kiełbasę.
Pieprz i wanilia.
Ten, to był dobry penetrator. Szkoda, że nie będzie mnie w mieście, bo może bym posłuchał ciekawych historii
Po odremontowaniu i przywróceniu do czasu świetnosci należy bezwzględnie oddać ten pałac w ręce kochanego przez Prawdziwych Polaków bo Katolików Kościoła Apostolskiego. W jego wnętrzu zamieszkają najbardziej potrzebujacy pomocy, czyli nasi Księża, ubodzy słudzy Boży, poświęcajacy się dla dobra narodu w Imię Boże.
I tym chcecie przyciągnąć mieszkańców tej upadającej osady górniczej?
Biografią Zenka Martniuka to i owszem. Albo wynalazcy plastikowego kubka do spożywania trunków piwnych.