Górnicy oddają krew i ratują chorych na wirusa
W piątek i sobotę rusza akacja oddawania krwi przez górników Jastrzębskiej Spółki Węglowej, którzy pokonali koronawirusa. Ich osocze ma pomóc najciężej chorym.
10 i 11 lipca rusza specjalna akcja oddawania krwi w jastrzębskim Terenowym Oddziale Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu, a od poniedziałku 13 lipca ozdrowieńcy mogą oddawać osocze. Raciborskie Centrum swój apel kieruje głównie do ozdrowiałych pracowników kopalni, którzy przechorowali zakażenie COVID-19
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu apeluje o oddawanie krwi. Krew można oddawać już w najbliższy piątek i sobotę w Terenowym Oddziale w Jastrzębiu-Zdroju przy ul. Krasickiego 21 w godz. od 8 do 13.
13 lipca, w poniedziałek rozpoczyna się akcja oddawania równie potrzebnego osocza. Ten cenny płyn zawiera przeciwciała, które stosuje się w leczeniu chorych na COVID-19. Osocze mogą oddać osoby, które przeszły zakażenie koronawirusem, a następnie potwierdzono ich wyleczenie dwukrotnym ujemnym testem w kierunku RNA SARS-CoV-2. Ochotnicy nie powinni w przeszłości przyjmować transfuzji krwi i jej składników. Kwalifikowane są osoby w wieku od 18 do 60 lat, które nie mają chorób przewlekłych i nie przyjmują na stałe leków.
- Każdy ozdrowieniec może zgłosić się do oddania osocza. Bardzo proszę o telefoniczne zgłaszanie się do rejestracji, gdzie zostaną zebrane informacje oraz ustalona data i godzina oddania osocza - apeluje Gizela Kowol, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu.
Komentarze
10 komentarzy
@gornik
Co to znaczy "moim dziecia"?
Rozumiem, że do szkoły miałeś po górkę, albo rzucałeś w nią kamieniami, dlatego jako zawistny Polak katolik nie miałeś innego wyboru życiowego, niż zostać górnikiem. Ale żeby aż tak kaleczyć język ojczysty? Nie wstyd ci?
Śląsk to nie tylko górnicy, skończcie już z tą chucpą.
Niech rząd załatwi żeby nie trzeba było odrabiać za oddanie krwi do emerytury.
To będą mieć krwi pod dostatkiem.
Ryl bezinteresownie w łykend krwi nie odda!!! Ale za 5 zł chętnie przybieże na dole
Kiedy ten cyrk sie skończy?
Do;Fitoplankton
A gdzie był ten automat z drążkiem chyba że twój wystawiał za płota a obsługa to twoja stara.
A co, miał na sobie koloratkę czy jak go poznałeś?
Gornik, dobre. Jechać z tymi kałowiakami...
ostatnio jak bylem nad morzem z rodzina to spotkalem takiego dziwnego goscia co przygladal sie moim dziecia, wygladal mi na pedofila, podeszlem do niego i spytalem czy ma jakis problem, rozplakal sie i uciekl z podkulonym ogonem, to byles ty Fitoplankton ??
Jak spotkałem górnika nad morzem z rodziną, to myślałem, że ze śmiechu pęknę.
Stoi taki przed automatem i ciągnie na siłę za drążek aż obsługa przyleciała. To ten z awanturą, że zepsute. A oni na to, że najpierw trzeba monetę wrzucić. Na co on, że niczego wrzucać nie będzie, bo jemu się za darmo należy.
Po czym poznałem, że to był górnik? Po makijażu permanetnym wokół oczu. I to nie chodzi o oczy jego partnerki.