Zostawili samochód na rondzie i poszli. Byli pijani
Pusty samochód pozostawiony na rondzie zainteresował jadącego do pracy policjanta. Mundurowy wysiadł z auta i znalazł kierowcę oraz pasażera pół kilometra od miejsca pozostawienia pojazdu. Byli kompletnie pijani.
Sytuacja miała miejsce w sobotę późnym wieczorem. Policjant jechał akurat do pracy, kiedy zauważył osobowego volkswagena, blokującego wjazd na rondo. Mundurowy postanowił sprawdzić, co się stało.
- Samochód był pusty. Świadek wskazał policjantowi gdzie poszli dwaj mężczyźni, którzy jechali samochodem. Pół kilometra dalej stróż prawa zatrzymał dwóch, kompletnie pijanych mężczyzn. O wszystkim powiadomił oficera dyżurnego. Na miejsce przyjechali będący w służbie policjanci - mówi Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Stróże prawa wyjaśniają teraz który z mężczyzn prowadził samochód. Za jazdę na „podwójnym gazie” grozi kara nawet 2 lat więzienia, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.
Komentarze
14 komentarzy
Nie zostawili, tylko porzucili na wjeździe na rondo. W środku były wystrzelone poduszki. Policjant zrobił kawał dobrej roboty, a wcale nie musiał tego robić. Wyeliminowanie z drogi pijanych to dla nas wszystkich korzyść. Brawo Panie S.
A co, mieli pijani jechać dalej?
Ja zawsze parkuję na miejscu dla inwalidów i nic sobie nie robię z policji. Uczę też mojego syna Szymka, żeby to robił kiedy dorośnie.
Prkuję na skrzyżowaniu, na przejściu dla pieszych, na trawniku i policja nigdy nie interweniowała , nawet kiedy przejeżdżał radiowóz.
Ważne że nie jechali,a teraz szukają kto jechał może zatrzymali się napili i poszli
Dobrzy ludzie wypił w aucie i grzeczn8e poszli do biedry
Na wielkopolskiej blok 105 kolo przedszkola samochody wiecznie stoją przy budce z prądem i blokuja przejscie i co ??! Nic nie robi policją...a zostaw auto na chwile przed sklepem to ciebie dojada
To akurat że policję mało interesują nieprawidłowo zaparkowane samochody , zwłaszcza na zakazach to jest 100% prawdy. Panowie policjanci uważają że skoro samochody nie barykadują drogi , mimo ze stoją na zakazie postoju to nic wielkiego i odstepują od nakładania mandatów gdyż nie leży to za bardzo w ich interesie w przeciwieństwie do Straży Miejskiej gdzie pieniądze z mandatów lądują bezpośrednio do kasy SM a pieniądze z mandatów Policji lądują do budżetu krajowego więc po co się wysilać.
Niektórzy mają tu wysokie poczucie humoru -jak np, wpis od kiedy policjantów interesują nieprawidłowo zaparkowane samochody widać że przyklad idzie za przykładem
Od kiedy policjantów interesują nieprawidłowo zaparkowane samochody?
Miasto dziczeje.
Szli do Zakopanego na sylwestra
Tradycja polska, dzielenie się kieliszkiem chleba z rodziną i znajomymi.
No chyba logiczne że zostawili , przecież wszędzie wszyscy trąbią dookoła żeby nie jeżdzić ''po alkoholu'' więc wzięli sobie to do serca i poszli z buta.