Spalał śmieci i nie chciał wpuścić strażników
Strażnicy miejscy wraz z początkiem sezonu grzewczego rozpoczęli kontrolę palenisk przydomowych. Jeden mieszkańców dzielnicy Zdrój nie wpuścił strażników miejskich do domu. Sprawa trafiła na policję.
Właściciel domu nie wpuścił strażników miejskich do środka - uniemożliwił im przeprowadzenie kontroli. Twierdził, że mundurowi nie mają prawa wejść na jego posesję.
Strażnicy miejscy przypominają, że mają prawo, podczas przeprowadzania kontroli, do wstępu na posesję wraz z niezbędnym sprzętem. Posesje prywatne mają być udostępnione funkcjonariuszom w godzinach 6:00-22:00. Natomiast tam, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza - całą dobę.
Utrudnianie lub uniemożliwienie wykonania strażnikowi kontroli jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 3 (art. 225 § 1 Kodeksu karnego).
Zawiadomienie o możliwości popełnieniu przestępstwa zostało złożone w Komendzie Miejskiej Policji, która będzie prowadziła dalsze czynności w tym zakresie.
Komentarze
29 komentarzy
No Hanys dał by się za kasę pokroić ale gorol przyjechał tu za kasą i został niewolnikiem.
Ciekawe co byście gorole robili. Gdyby nie Śląsk. Bo wam w rodzimych wsiach PGRy już dawno zlikwidowali.
Hanysy tak palą to sa ludzie którzy za kasę dali by sie pokroic. Miałem z nimi do czynienia na kopalni to jak ktos dostał na pasku więcj to zazdrośni jak nie wiem co. Za kasę zrobią wszytsko już nie mówię że ich mentalnośc to mieć na pokaz wszystko aby sąsiad widział.
Coś w tym jest że gorole na śląsk przyjechały?
Do Oj lipa
Może i emeryt ale bardziej hanys - pali w piecu czym popadnie żeby mieć na nową plazme albo samochód żeby sąsiedzi mu zazdroscili. Taka już jest mentalność tubylców - żyć na pokaz
Miał rację że nie wpuszczał!
Czytanie ze zrozumieniem się kłania, ale chyba szkoda tłumaczenia . Chociaż może jednak spróbuj przeczytać jeszcze raz ten art z kk
@ateista, cos w tym jest :)
Skończ pie....ic o elektrociepłowni i podłączaniu wszystkich. Jak żeś taki mądry to zapierniczaj do OBI i kup 5 km rur w jedną stronę i oczywiście 5km rur powrotnych i podłącz mój dom. Ty wymagasz wszystkich pod ciepłownie podłączyć a miasto ma wszystkich w 4 literach i nawet kanalizacji 300m nie chce podciągnąć!
Jedno jest pewne można palić węglem , mułem , flotem ale z głową! Nawet zwykły stary rzemieślniczy kopciuch zasypany flotem i podpalony od góry nie kopci za bardzo. A kocioł 5 kategorii z podajnikiem źle skonfigurowany kopci bardziej jak taki "kopciuch"
Jak bym miał dom, i palił bym normalnymi rzeczami a nie śmiećmi to też bym nie wpuścił ich do domu. Straż miejska nawet nie ma prawa Was wylegitymować i jeżeli chce to zrobić musi dzwonić po policje.
Jakiś gorol emeryt z jastrzebia bo szkoda na wegiel dobrej klasy. Przewalil emeryturke w galerii bo musiał pokazać sąsiadowi że ma lepiej.
Zapraszam na posesję przy przystanku na Bogoczowcu. Pan starszy znosi z pobliskich śmietników do domu wszystko, co się zmieści w piecu i nas truje!
A gdzie w art art. 225 § 1 Kodeksu karnego pisze, że straż miejska ma prawo do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska ?
Ekologia to zmowa współczesnych lobbystów, którzy wysługują się przekupnymi ekoterrorystami.
Co z tego, że przeprowadzi się kontrole w kilku domach, najczęściej wskazanych przez uprzejmy donos, nic nie mający wspólnego ze stanem faktycznym, jak nad naszymi głowami lata dziennie po kilkaset samolotów, spalając przy tym miliony ton paliwa? Ktoś pomyślał, by te samoloty były elektryczne lub chociaż ekologiczne?
@jola - teraz wszyscy będą wiedzieć, że to ty zgłaszasz. Możesz próbować tutaj: https://www.wroclaw.pl/srodowisko/piece-to-nie-smietnik
Hitler miał prawo mordować zgodnie z ustawą norynberskia...też było prawo a jej twórców powieszono.Podobne prawo dotyczy wchodzenia SM bez nakazu na cudze posesje."Zaglądali do kufrów,zaglądali do waliz,nie zajżeli do dupy,tam miałem socjalizm"...Hitler też był socjalista.
Ja bym im pozwalał palić plastikami! Stężenie dioksyn jest największe w pobliżu komina, więc to tylko kwestia czasu kiedy zaczną chorować. Przeciętnie umiera się od roku do pięciu lat, po przekroczeniu limitu na kilogram ciała. Przeważnie jest to rak z przerzutami do kości, ponoć straszne cierpienie, z pozdrowieniem....
@jola
Gdzie można anonimowo zgłaszać kapusiów, skarżypytów, lewaków, denuncjatorów i kolaborantów takich jak ty?
Proszę o link do strony.
Karać gnoji ale nie 500zl tylko conajmniej 5000tys i 100godz czynu na zecz środowiska
A dlaczego obcym mam pokazywać w jaki sposób mam zabezpieczony dom?
Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia uznał za winnego mieszkańca, który w październiku br. spalał w piecu centralnego ogrzewania zabronione rodzaje paliw ? drewno i węgiel i wymierzył mu karę 1 miesiąca ograniczenia wolności, zobowiązując go do wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie.Wszystko dlatego, że mężczyzna nie stosował się do przepisów ustawy antysmogowej.
Gdzie można anonimowo zgłaszać kopciuchów. Proszę o link do strony.
Też bym darmozjadów nie wpuścił ;)
" tam gdzie jest działaność gospodarcza to całą dobę" już na nich czekam o 3 w nocy hahaha
Zróbcie sobie rundkę po Bziu, Ruptawie czy Moszczenicy. Najlepiej z lekkiego wieczora. Z kominów idą takie salwy, smród wali i dymi. KARAĆ, KARAĆ i jeszcze raz KARAĆ.
"Twierdził, że mundurowi"
Straż wiejska to nie mundurowi.
Chyba, że w sensie krawieckim.
Pewnie jakiś hanys nie chciał wpuścić
Karać wszystkich jaskiniowców!!! To jest nie do pomyślenia, aby w 21 wieku w środku Europy ogrzewano domy węglem, a co dopiero śmieciami. Obciach na cały świat. Jedna elektrociepłownia węglowa wytwarza mniej zanieczyszczeń niż dwa domy(jaskinie) jaskiniowców ogrzewane węglem i śmieciami.
Za nie wpuszczenie grozi kara pozbawienia wolności do lat 3 , a za potrącenie na pasach jazdę bez OC bez ważnych badań technicznych i bez prawa jazdy nic nie grozi według ostatniego wyroku sądu.Państwo z kartonu .
Byloby dziwne, gdyby spalal smieci i z checia chcial wpuscic kontrolerow na swoja posesje.
Chyba, ze bylby to jakis zgrywus. Ze niby nie, niby nie chce, ale jednak wchodza i nie ma sie do czego przyczepic.
Ale gdzie podzialy sie drony, ktore tak medialnie zapowiadane mialy przeprowadzac organoleptyczna kontrole?
Czyli nie spalał śmieci, to tylko domysły, a dowodu brak.