Pożar w kopalni JSW
Pożar endogeniczny w kopalni Knurów-Szczygłowice wykryto ok. 850 m pod ziemią. Pracownicy przebywający w miejscu zagrożenia zostali ewakuowani.
Dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego poinformował, że obecnie trwa akcja, w której od wieczora wzięło udział 13 zastępów ratowników górniczych, dziewięć z kopalni Knurów-Szczygłowice i cztery z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.
Górnikom przebywający pod ziemią nic się nie stało. Zostali bezpiecznie ewakuowani.
Komentarze
7 komentarzy
@Plecak
Co się dziwić?
Do sejmu też wybierają "sprzedawców piekarzy synów związkowców będzie tylko gorzej".
jak sie nie prowadzi profilaktyki, sie nie podsadza zrobow -TO SIE PALI i bedzie sie paliło. a na koniec produkcji sie nie zrobiło bo warunki,itp itd.
Wina ludzi przyjmują sprzedawców piekarzy synów związkowców będzie tylko gorzej
Taki pożar to to samo co płatność kartą w galerii. Czyli norma.
Brawo idkad odszedl od kopalni pan K to sam burdel jest. I nikt za to odpowiedzialnosci nie wezmie ;) panie K jak to slyszysz przyjedz na twoja Gietarnie zobacz jak tam wyglada
coraz czesciej te pozary na kopalniach, winnych nalezy szukac w spolce, ...wiecej, szybciej, z jak najmniejsza liczba ludzi i potem skutki sa
????