Niedoszły samobójca wezwał policję, aby... obudziła kolegów po imprezie

Po przyjeździe na miejsce, wzywający oświadczył policjantom, że nie zamierza sobie zrobić nic złego. Powodem wezwania funkcjonariuszy było to, że w jego domu znajdowali się koledzy, który zasnęli po wspólnie spędzonej imprezie i nie chcieli opuścić mieszkania. Pomysłowy jastrzębianin wezwał, więc patrol. Powiedział, że chce się zabić, bo wiedział, że w ten sposób mundurowi szybciej do niego przyjadą.

- Policjanci uznali, że ich wezwanie było bezpodstawne i dlatego sporządzili wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny. Należy pamiętać, że w momencie, kiedy funkcjonariusze udawali się do domu wzywającego, ktoś mógł rzeczywiście oczekiwać pomocy - mówi asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu.

Aktualizacja: Po dokonaniu dalszych ustaleń okazało się, że jeden z mężczyzn, którzy przebywali w mieszkaniu jest poszukiwany do odbycia 5-miesięcznej kary pozbawienia wolności, a drugi – na wózku inwalidzkim – nie potrafił samodzielnie wydostać się z lokalu i wzywał w nocy przez telefon policję na pomoc. Niestety, połączenie zostało zerwane i mundurowi nie mogli ustalić miejsca jego pobytu.