Czy PKM zapłaci 1 mln zł kary?
Komunikacja miejska w Jastrzębiu w ostatnim czasie działa tylko częściowo z powodu protestu kierowców Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. Może okazać się, że PKM będzie narażone na wysokie kary z tego powodu, sięgające nawet miliona złotych. Tak przynajmniej uważa firma Warbus.
- Wszystkie kary, którymi MZK obciąża Warbus sp. z o.o. zostaną automatycznie przekazane do PKM-u. Ponieważ umowa pomiędzy Warbus-em a podwykonawcą PKM przewiduje pełną odpowiedzialność PKM za wszystkie szkody, które powstały w wyniku zaprzestania świadczenia usług, a dokładnie można powiedzieć, że MZK z racji, że jest właścicielem PKM-u pokrywa szkody. Zgodnie z pozyskanymi informacjami wysokość kar może sięgać nawet 1 miliona złotych. Ponieważ PKM nie dysponuje wystarczającymi środkami finansowymi na pokrycie kar umownych oczekujemy od MZK lub jego właścicieli tj. miast/gmin odpowiedniego zabezpieczenia zapłaty przez PKM obecnych i przyszłych kar umownych - twierdzi Paweł Szymonik, dyrektor generalny Warbus sp. z o.o.
Jak wyjaśnia firma Warbus, zabezpieczenia te mogą przyjąć formę gwarancji bankowych lub ubezpieczeniowych, poręczenia właścicieli np. miasta Jastrzębie Zdrój, ustanowienia hipoteki na nieruchomości należącej do PKM, lokaty bankowej,
Komentarze
31 komentarzy
Zobaczcie jak firma Warbus wykonuje swoje usługi. Na Zofiowce wyrzuca pasażerów z autobusu i zmienia tablicę na inny numer. Jeżdżą autobusami zepsuty mi z awariami. Paliwa im nie chcą przewozić dostawcy bo nie są wypłacalni a teraz widzę ze w innym mieście firma Warbus tez ma problemy https://www.lublin112.pl/poranne-problemy-komunikacyjne-w-lublinie-w-autobusach-zabraklo-paliwa-pojazdy-stanely/ chcecie żeby taka komunikacja wozila nas ? Strach w oczach !!!!
@Mieszkaniec. Miasto Jastrzębie powinno wspomóc donajtami.
Winnych rozliczyć. Ale pewnie u nas też obowiązuje "my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych". Więc ten boordelik będzie się kręcił dalej....
Nie rozumie tego. Kto i dlaczego podpisywał takie niekorzystne umowy dla PKM, ( jak twierdzicie).
@zgaga Nikt tam nikogo nie trzyma na siłę. Skoro jest tak źle, to zamiast się użalać na forum, może czas znaleźć sobie lepszą pracę? Ale nie, po co, na co, bo mnie się należy. Chcę nadal robić to samo ale za godne pieniądze. Komuna już się skończyła, halo! Dopóki pracownicy w dalszym ciągu tkwią w tym maraźmie, to macie, jak macie.
pirdzelita wazniejsze sa domki dla kotów
W 2015 roku można było z tego bałaganu wyjść z twarzą ale radni PiS za plecami Pani Prezydent weszli na powrót do MZK. Co zyskali na tej zagrywce? O tym nie powinniśmy zapomnieć bo dzisiaj Szereda próbuje grać pierwsze skrzypce w tym koncercie. Możecie wszyscy zobaczyć na wydrukach jak głosował wtedy
zgaga - warbus ma roszczenie na bańkę do bankruta pkm więc normalnym jest żądanie zabezpieczeń
Jakby ktoś kto nie ma pieniędzy narobi Ci szkód np. dziecko to olewasz to i nie żądasz od rodziców kasy??
Jeżeli jest prawdą co pisze karma to mogę jedno napisać - chwała Bogu. W końcu ten beton odejdzie w siną dal. Wszystkie nieszczęścia PKM to od lat w głównej mierze ten obywatel Żor. Pytanie, czy jako specjalista, ha ha ha może być nadal członkiem zarządu MZK. Jeżeli może - nie wiem - to nic się nie zmieni. Dopóki miasto nie wyjdzie ze struktur MZK to nadal u nas będą rządziły Żory i okoliczne gminy, które po wejściu do MZK poczuły się bardzo bogate - za darmo otrzymały majątek po WPK Katowice i myślę, że nadal uważają się za współwłaścicieli majątku PKM. To przykre, że te gminy wchodzące do MZK przez te wszystkie lata nie pomyślały o swoim przedsiębiorstwie, które gdyby nie ich działania dzisiaj by kwitło. Te wygórowane warunki przetargów - nowy tabor, jak najniższa stawka za wozokilometr, jak najniższe dotacje, wszystkie nadwyżki PKM przekazywane do związku w końcu pogrążyły komunikację. A najśmieszniejsze jest to, że właściciel nie musiał robić żadnych przetargów swojej firmie. Ale chciał wycisnąć co się da z tej firmy - jak z cytryny. Rezultatem tego od kilku lat przewoźnikiem w naszym mieście jest firma zwana Warbus z Warszawy. Stawając do przetargu nie miała nic - taboru, kierowców, miejsca postojowego, stacji paliw, mechaników i innych pracowników. Za to wstrzeliła się w cenę. I o ironio - wygrała. Nasza rzeczywistość teraz to brudne scanie, niesprawne, wyrzucanie kursów, zaległości gdzie się da, nawet w wypłatach dla swoich pracowników, odprowadzaniu składek ZUS, US, zaległości dla podwykonawców - między innymi PKM. Świat staje na głowie, że taki wykonawca z Warszawy jest głównym przewoźnikiem w naszym mieście, który odprowadza podatki do stolicy (o ile tak jest). To koniec komunikacji miejskiej.
Do Daniel Zgadzam się że komunikacja będzie istnieć chyba taka sama jak w Żorach za "0" złotych Cała tablica Mendelejewa na siedzeniach i podłodze stan "tego" co jeździ tragedia Zobaczymy jak będziesz "gęgał" jak Warbus nie będzie miał czym i kim wykonywać przewozów!
Ciekawy jestem ile kasy wpłyneło dodatkowo dla MZK kiedy ruszał system z e-kartami a pasażerom "wcinało" pieniądze z doładowań za przejazd! Jeśli firma Warbus pozostanie to będzie po transporcie miejskim Smutne!
A ile kilometrów nie wykonał prywaciarzy bo raczej tymi zepsuty i autobusami stojącym na placu PKM nie jezdzil
Ludzie w warbusie oszaleli Szukają frajer żeby załapać się na plac postojów albo kawałek hali A może przeniesie się do deklarowanej przy przetargu bazy Przecież napewno nie oszukiwali
Warbus stara się znaleźć sposób na przejęcie majątku PKM. U nas w mieście nie ma nic - ani zaplecza, placu postojowego. Co to znaczy, że MZK ma zabezpieczyć zapłatę od PKM kar umownych i oczekiwać jeszcze gwarancji na poczet nawet przyszłych kar umownych???????Jakich kar umownych - nasza miejska firma wykonuje prawie 100% zadań w odróżnieniu od głównego wykonawcy. Ile kursów na co dzień ta warszawka nie wykonuje? Mamy ferie, mało kursów i wielkie żądania. MZK nie komentuje, a Warbus straszy. Kto tu rządzi w tym mieście. Z tym ustanowieniem hipoteki majątku PKM to głęboka przesada. To działania, żeby zniszczyć firmę i przejąć ją za friko.
C--l z milionem, podobno dyrektor zbiurokratyzowanego MZK, został zdegradowany do specjalisty, tylko nie wiadomo czego, oczywiście z pensją dyrektorską,to jest marnowanie kasy publicznej. MZK powinno przyjąć nazwę PNiN -Przechowalnia Nierobów i Nieudaczników. Znając pomysłowość internautów ogłaszam konkurs, oto pytanie, specjalistą czego jest Pan B.L. z Żor, były dyrektor zbiurokratyzowanego MZK. Oczywiście jak konkurs, to i nagroda.Nagrodą będzie bezpłatny przejazd komunikacją miejską na wszystkich liniach do dnia 24 lutego 2019 roku.
Moja propozycja to: specjalista do spraw co by tu jeszcze spieprzyć.
Zapraszam o liczny udział w konkursie.Nagroda czeka.
P.S. Szymonik to w psychiatryku jest internet.
To jedna osoba jest temu winna że komunikacja tak wygląda to były już dr. Szczor z MZK i on powinien zapłacić ten milion zl
Do nie bój żaby.Stawki w Warszawie ustalane są w zależności od ceny 1 wozokilometra obowiązującego w umowach zawartych w Warszawie. W Jastrzębiu stawka za 1 wozokilometr jest taka,że niewiele różni sie od litra oleju napędowego. Wynosi neco ponad 5 zł. W sąsiednich miastach waha się od 8 (Wodzisław ), do 13 zł za wozokilometr ( Sosnowiec). Stawki dla kierowców są takie jakie są. Ktoś chce mieć komunikację za friko. Prezes PKMu może Wam powiedzieć czy za te stawki da się utrzymać komunikację w mieście nawet gdyby Warbus zostawił kntrakt PKMowi ( w co wątpię ).Tabor PKMu i tak jest Warbusa więc należy się cieszyć ,że użycza go PKMowi ,bo w przeciwnym wypadku w mieście nie ma autobusów.Na przyszłość prosze pisać z większym rozeznaniem tematu.Ja też wszystkiego nie wiem i nie o wszystkim piszę.
Bez PKM-u też będzie komunikacja A co symulanci myśleli że miasto sobie nieda rady ... Da radę ... Bo takich symulantów i lebrow poco trzymać .. co dobijają firmę ....
Tymi L-4 sami sobie wbili gwoździa do trumny ...
Brawo Zuzia Gonić goroli z miasta Niech sobie jeżdżą we wsi Warszawa
Szymonik niech ZUS zapłaci i ubezpieczenia, bo za chwile to on się nie wypłaci za kary.
Przecież Warbus to firma ze stolycy więc na pewno zatrudnia na warszawskich stawkach. Zlikwidować PKM a kierowców wraz z taborem przejmie Warbus. Wówczas i owca bęzie syta i wilk cały. Należą się brawa za pomysł!
MZK co rok zgarnia 14 milionów nic w zamian nie dając tylko zajechane i brudne Scanie i rozkłady jazdy niedostosowane do potrzeb mieszkańców Jakoś nikt się nie czepia a o jeden milion gdzie przewoźnik(PKM) ma całkowitą rację zaraz wielki szum Dajcie już spokój z tymi komentarzami bo nie macie zielonego pojęcia o co chodzi między MZK a PKM
Jedyna okazja wygonić goroli z miasta.
Świetna umowa ;)
@E2rd co 3ma rękę na pólsie
W prywatnej firmie, jak mam w sercu protest, ide do szefa,
poten do szefa szefa,
jak nie poskutkuje, szukam nowego zajecia.
I tak kariera zawodowa przebiega od wk..enia do wk..enia, i wszystko jakos na dobre wychodzi.
MZK co roku okrada Jastrzębie z 14 milinów dając za to mierną komunikację w postaci zasyfionych scani i jakoś wszyscy cicho siedzą a tu jeden milion i tyle szumu Dajcie sobie spokój z tymi komentarzami
PKM mało ma kłopotów to teraz Warbus przejmie ich majątek. No niezły ruch.
Miasto, czyli mieszkancy, znów za ten syf zapłaci.
Zapłaci za nielegalne zwolnienia lekarskie i niewykonywanie usług.
Dziwne? Spróbujcie iść na L-4 nawet jako formę najbardziej szczytnego protestu w prywatnej firmie. W nalepszym razie tracicie premie, a w najgorszym lecicie dyscyplinarnie. Ale w państwowych molochach na takie destrukcyjne działanie i sabotaż panuje ogólnospołeczne przyzwolenie, bo związki zawodowe, bo nam się należy, bo to mamy zagwarnatowane po obradach okrągłego stołu. Wam się należą tylko prawa, ale obowiązki to już nie!
MZK jako właściciel PKM-u samo sobie wypłaci milion złotych?