Zegar z kukułką dla policjantów zamiast samobójstwa
W sobotę, ok. godz.13-14, do Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwoniła mieszkanka Jastrzębia z informacją, że zamierza popełnić samobójstwo.
Na miejsce, czyli do jednego z mieszkań bloku przy ul. Turystycznej wysłano policyjny patrol. Lokatorka przywitała policjantów z uśmiechem, mówiąc, że bardzo cieszy się z ich wizyty. Kobieta, będąc pod wpływem alkoholu, powiedziała, że wcale nie zamierza popełnić samobójstwa i zaofiarowała mundurowym … zegar z kukułką. Funkcjonariusze zrewanżowali się jastrzębiance i skierowali do sądu wniosek o ukaranie za nieuzasadnione wezwanie policji.
Teraz sąd zdecyduje czy taka postawa kobiety mieści się w kategoriach żartu, a może raczej głupoty, za którą przyjdzie jej słono zapłacić.
Komentarze
9 komentarzy
Polaczki duraczki wpatrzeni w system prawa ,,idiotsów" amerykańskich. Jak długo jeszcze będziemy ten zacofany kraj stawiać za wzór tak długo polska mentalność nie ulegnie zmianie. Takim tokiem rozumowania można by za przykład przytoczyć koreę gdzie kary są wykonywane bardzo szybko ,stanowczo i nie trzeba nawet sądów, wystarczą stadiony
Dobrze ze nie chciala z nimi obcowac pluciowo. Ciekawe gdzie byl by wtedy final
A co ma samorzadność do systemu prawnego. "Gdyby amerykański wymiar sprawiedliwości działałby w takim tempie jak polski to jankesi rozpatrywali by jeszcze sprawy koniokradów z czasów dzikiego zachodu."
I to jest prawda i to jest fakt.System ma być prosty... jest zbrodnia to ma być natychmiastowa kara .I w przypadku tej pijanej kobiety nie potrzeba śledztwa prokuratury i oczekiwania na rozprawę pół roku . Sędzia pokoju załatwia taka sprawę w 20 minut i tylko natychmiastowa i dotkliwa kara zapadnie w pamięć .
Miasto dzicueje.
@Profos Odwołujesz się do amierykańskiego systemu podczas, gdzie to właśnie u nas jest wzorowa samorządność?
To dobrze że tego nie zrobiła a ten zegar to albo zmierzyła policji czas przybycia lub pokazała ze jeszcze na nianię czas
W amerykańskim systemie prawnym ta obywatelka zostałaby natychmiast przewieziona na komisariat osadzona w celi , spisano by protokół i po wytrzeżwieniu stanęłaby przed obliczem sedziego , gdzie otrzymałaby konkretny wyrok .Cała w sądzie trwałaby pół godziny.Gdyby amerykański wymiar sprawiedliwości działałby w takim tempie jak polski to jankesi rozpatrywali by jeszcze sprawy koniokradów z czasów dzikiego zachodu.
Coraz więcej takich zgłoszeń od pań wołających o pomoc, niekiedy one same nie wiedzą jak mają to zasygnalizować- kobiecy umysł pełen nieokreślonych zdarzeń
5 tys. grzywny płatne w ciągu miesiąca , w przeciwnym razie zamiana na areszt i odsiadka w weięzieniu na drugim końcu Polski skutecznie wyleczyło by takich żartownisiów z wzywania Policji dla żartu.