Zofiówka: Psy podjęły tropy. Poszukiwania trwają
Obecnie na dole pracuje 17 zastępów. W dalszym ciągu trwa wypompowywanie wody z chodników H-2 i H-10. Psy podjęły tropy.
Poziom wody udało się na tyle obniżyć, że do akcji mogły wkroczyć psy poszukiwawcze. Owczarek belgijski, labrador i border collie podjęły trop. W tej chwili ratownicy górniczy penetrują rejon wskazany przez psy, jednak w dalszym ciągu nie natrafiono na poszukiwanego górnika. Mimo trudnych warunków, ratownicy pracują na dole z ogromną determinacją.
Komentarze
12 komentarzy
Czuć smrud fetor ale po poszkodowanym ani śladu... Byłem tam wczoraj.
Smolka A co Ci się w tej pracy nie podoba? Że zbierają szczątki ostatniego górnika i nie podają tego publicznie tylko "udają" że nadal go nie mają?
No chyba że zwolniony za to że psychicznie nie dałeś rady patrząc na tą tragedię.
Na prawdę przez tyle dni nie dzieje się w mieście nic oprócz akcji na Zofiowce? Rozumiem wypadek, tragedia ale bez przesady.
Ludzie szkoda tych chłopa?ów A połowa z was zachowuje się jak by była z PO albo Petru Swetru te wasze głupie komentarze,takie brednie to chyba piszą tylko ludzie co niemaja pojęcia o kopalni albo zazdrośnicy co niemają w swej robocie flapsów czternastki i wungla pajace.
Gdybym pracował jak nasi ratownicy to dawno już bym został zwiolniony. Przykre ale prawdziwe.
Jaki ty jesteś żałosny !
Duda by nie zdążył nawet teleportem, Matusiak miałby pierwszy lans
Niestety nie żyje ostatni Górnik. Nie będzie Dudy.
W sztabie już wiedzą co powiedzieć kiedy go znaleźli szkoda dobrych ludzi
Do wdowy nikt nie przyleci.
Zdjęcia z załamanym ludźmi popularności nie przynoszą.
Co najwyżej trudne pytania.
A co to ma do rzeczy? Nie masz nic mądrego do powiedzenia to siedź cicho.
Gdyby przeżył, czego z całego serca życzę, zaraz pojawiłby się prezydent Duda do zdjęcia. Przyleciałby specjalnym śmigłowcem żeby wszystkich wyprzedzić. Odwiedziłby górnika w szpitalu i sam byłby bohaterem sukcesu. Zaraz za nim Morawiecki.