JSW: Czy nurkom udało się wejść do akcji?
W godzinach przedpołudniowy uda się nam dowiedzieć czy nurkom udało się wejść do akcji ratunkowej w kopalni Zofiówka. Ratownicy koncentrują swoje działania na 15-metrowym odcinku.
Przez całą noc w kopalni Zofiówka, w której doszło w sobotę do tąpnięcia prowadzone były prace zmierzające do udrożnienia zawalonego węglem i obudowami chodnika. Chodzi o to, aby droga była na tyle wydrążona, aby nurkowie wraz ze specjalistycznym sprzętem mogli przedrzeć się do zalanej części wyrobiska. Jeszcze w godzinach wieczornych nie było to możliwe z powodu zbyt małego prześwitu w chodniku. Przestrzeń między stropem, a spągiem (wypiętrzonym podłożem), wynosiła tylko 30 cm. Ratownicy koncentrują swoje działania na 15-metrowym odcinku.
Cały czas trwa drążenie odwiertu, który jest prowadzony z chodnika znajdującego się nad miejscem, gdzie znajdują się poszukiwani górnicy. Umożliwi to penetrację specjalną kamerą dalszej części wyrobiska.
Komentarze
26 komentarzy
Widzialem na wlasne oczy akcje ratownikow z centralnej stacji bylom żenada. Święte krowy . Więc wieże że uwas nielepij to wygląda.
dziś byłem w robocie i parodia na skrzyzowaniu "e" pierwsza baza masakra ze 50 ratowników śpią w karty grają smiechy , to sie w pale nie miesci , pociągi i ch wożą i tak kasa sie kreci , zony poszkodowanych płacza na gorze i nim oczy mydla ze bedzie ok , a tu bałwany cyrk robią , pieprzone ratownicy nawed serca nie maja do tragedi
Ludzie ja was czytam to was mi szkoda.Byliście na dole kiedyś nie wiecie w jakich warunkach trzeba pracować.Kierownik nic tu nie zawinił sam został poszkodowany w tym wypadku i dość mocno.Zawiniła tu tylko Dyrekcja tej kopalni bo połasiła się o ten węgiel.Jak był dyrektorem Kubaczka to powiedział,że za jego urzędowania na tej kopalni partia H jest zamknięta.3 lata temu b Boże Ciało na H też tąpło tylko nikogo nie było w tym rejonie o tej godzinie bo nicka wyjechała a ranka jeszcze nie doszła.Dyrekcja i Pan prezes mają krew tych ludzi na rękach.Dlaczego takiego odwiertu nie było robionego zaraz w Sobotę tylko po tylu dniach.Ratownicy odmawiają wejścia do rejony bo się boją.Mijam tych nie robów po drodze jak idę do ściany. Nie wszyscy ratownicy tacy są ale kila zastępów odmówiło.Trochę metany i oni nie mogą pracować.My mamy więcej czasem i jesteśmy w ścianie nie wychodzimy z niej.Po wini tam posłać ludzi z przygotówek myślę,że oni by się nie podali.Znam ludzi z tego rejonu byli gotowi iść po swych kolegów to dali ich do pomocy do ratowników.By im wodę nosić jak by ciule byli na wczasach.To posłali ich na posterunki.Tak wygląda akcja w kopali.ratownicy leżą wyjebani na dechach a szychta leci i kasa dobra.W czwartek w wozie była pompa plajgera do pompowania wody.tą pompą nigdy nie odpompują tego miejsca.Nowoczesna kopalnia a za cofana jak huj.To może tyle na ten temat.Ludzie jak nie macie pojęcia to nie wypisuje głupot o tym kierowniku bo on tu nic nie zawinił,tylko dyrekcja i wyłącznie.A osobiście znam tych górników co zostali na dole bo pracowałem kiedyś z nimi na oddziele.I jest to bardzo przykre że ktoś kogoś znasz nagle nie ma.W tamtym tygodniu jeszcze z jednym z nich pod szybem rozmawiałem i się śmialiśmy.
A co tu ma kierownik do tego wszystkiego przecież to są marionetki dyrektora i on podejmuje decyzje. Realia górnictwa - to ma jechać za wszelką cene!!!
Czy kierownik był poszkodowany
Była juz ta konferencja? Wiadomo juz cos?
To już zaczyna przypominać cyrk. A jeszcze nie tak dawno mieli na wszystko odpowiedź i było tak pięknie i innowacyjnie. Czego jeszcze nie wymyślą? Laik będzie bił brawo, górnik który to widzi zapewne jest nieźle wkurzony i przestraszony tym, że jak coś się nie daj boże stanie, to "ci sami eksperci" będą go ratować, metodami którymi nigdy do tej pory w górnictwie nie ratowało się ludzi. To chyba jakiś eksperyment jest naukowy. Raz pompują wodę, co ma im zająć 8 godzin, 8 godzin mija i okazuje się, że jednak nurkowie będą wynajęci, nurkowie się wycofują z uwagi na warunki, przyjeżdża wojsko. Na początku była mowa o wypompowywaniu wody i dostarczaniu powietrza a teraz? Teraz to się trzeba martwić o tych ratujących.
Akcja bardzo trudna ..metan cichy zabójca nawet przy specjalistycznym sprzęcie csrg kierownik a cóż on ma zrobic zatrzymać siły natury Od akcji jest sztab akcji i specjaliści a reszte niech Bóg ma w swojej opiece
Konferencja ma być koło 12.00.
Asia, jest przeniesiona na 12
No właśnie ktoś coś wie o konferecji bo zwykle była o 9 teraz cisza
Też tak uważam, że prezes Ozon to odpowiedni człowiek na swoim miejscu.
Kierownik tego oddziału jest w szpitalu ( bo ktoś napisał ze się chowa ) pompy są i to 4 , błagam was nie komentujcie jak nie wiecie o co chodzi.
Pompy sa tylko nie mozna ostatniej ustawic bo nie ma gabarytu tak wczoraj mowili.. co z dzisiejsza konferencja czyzby nie mieli co powiedziec od wczoraj? :/
Ida po zwloki kto to widzial takie ruchy ?
Żeby pomp na powietrze nie miec tyle kasy na elektryczne zabawki poszło
Boże ludzie ogarnijcie się to jest napewno tak trudna sytuacja,jak sluchm tego prezesa to wydaje mi się ze to odpowiedni człowiek na swoim miejscu i jak widzę takie tępe wypowiedzi zwolnić prezesa to rzygam tęcza
Najwazniejsze to teraz trzymac kciuki I kibicowac ratownikom aby znalezli poszukiwanych górników a nie jadaczyc sie kto jakim człowiekiem z zarządu kopalni jest. Nie zachowujcie sie jak dzieci. Mam nadzieje ze mimo wszystko uda sie ich odnaleźć całych i zdrowych. Trzymam kciuki
Gdzie jest kierownik tego oddziału ukrywa się ns kopalni go nie widać
Drony mają a pompy powietrznej to już nie
A co ma do tego prezes? Akcje prowadzi sztab, grupa fachowców a nie prezes, który jest menadżerem a nie górnikiem. W dodatku jak widać, akcja jest bardzo trudna. A jakiś prażony umysłowo "......." ma czelność wypowiadać się negatywnie nie znając szczegółów. To taki człowieczek, którego umysł jest skrzywiony. Jak u takich wydaje mu się, że coś wie. Chodzi po ulicach i patrzy na ludzi ze zdziwieniem, że nie patrzą na niego z podziwem. Jest pewna grupa nazywająca się "politycy" którzy dotknięci są tą samą nieuleczalną chorobą.
prezesa powinni zamknąć za prowadzenie akcji.taka jest prawda że ludzi mają w dupie.jego pierwszego powiesiłbym za jaja przed kopalnią
Masakra.Modle sie za nich wszystkich.Sw Barbaro miej ich w opiece.
akcja stoi w miejscu. Masakra!
Ta akcja nie przyniesie chwały prezesowi i władzy na kopalni
Odwiert nie trafiony. Jakieś mądre głowy pomyliły się w obliczeniach i zapewne będzie robiony "nowy" o ile wyznaczą właściwe miejsce i kąt wiercenia. Czas ucieka..