Jastrzębianin sprawcą wypadku na A1. Ranny ma złamany kręgosłup
Na autostradzie A1 w Mszanie doszło do wypadku, który spowodował kierowca z Jastrzębia-Zdroju, uderzając w samochód jadący przed nim. Poszkodowany został odwieziony do szpitala ze złamanym kręgosłupem.
Według wstępnych ustaleń policji 27-letni jastrzębianin, kierowca samochodu marki Skoda nie zachował należytej ostrożności i uderzył w inny samochód. Pojazdy znajdowały się na autostradzie A1 i poruszały się w kierunku Gorzyczek.
- Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek, około godziny 12.20. Jak ustalili obecni na miejscu funkcjonariusze policji autostradowej, kierujący samochodem marki Skoda jadąc prawym pasem autostrady w kierunku Gorzyczek nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu marki ford i w niego uderzył. Siła uderzenia była tak duża, że samochód został zepchnięty na lewą stronę jezdni, przejechał przez pobocze i uderzył w słupek hektometryczny uszkadzając też przy tym barierki energochłonne - informuje Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim.
Jak podają mundurowi, kierowca forda został uwięziony w pojeździe, dlatego potrzebna była pomoc strażaków. Mężczyzna trafił do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie po przeprowadzonych badaniach przetransportowano go do Specjalistycznego Szpitala w Sosnowcu. 62-latek doznał licznych złamań w tym kręgosłupa, żeber i kończyn dolnych oraz ogólnych potłuczeń ciała. 27-letni jastrzębianin, kierowca skody był trzeźwy. Policjanci zatrzymali mu już prawo jazdy. Teraz nad ustaleniem dokładnych przyczyn i okoliczności tego zdarzenia pracują wodzisławscy śledczy.
Komentarze
13 komentarzy
ten typ z SJZ tak naprawdę był z SWD tylko nie przerejestrował jeszcze samochodu po zakupie ma na to 30 dni zgodnie z prawem !
I co? Wy z jastrzębia bardzo brzydko gadacie na kierowców z rejestracją SWD a wcale lepiej nie jeździcie!!! Jak was nazwać? Taki palant zniszczył komuś życie!!! I takich w Jastrzębiu niestety jest więcej na rejestracji SJZ.
Większych bredni już nie mogłeś wymyślić? Każda ciężarówka ma ogranicznik na 90km/h, co jest wymagane prawem, więc bajki to dziecku na dobranoc opowiadaj, nie tutaj.
27 latek musi pracować na tego, komu zniszczył życie. To nie jest kara. To jego obowiązek.
Morderca, cóż więcej tu pisać...
Jechałem autostradą 110 km/h. Za mną pędził TIR 5 cm od zderzaka i jeszcze trąbił. To był szatan w skurze ludzkiej.
Czy te samochody poruszały się po torach kolejowych że znajdował się tam słupek i nie \'\'hektometryczny \'\' tylko hektometrowy ??? Bo o ile wiem to przy drogach znajdują się słupki kilometrowe \'\'komendo powiatowa w wodzisławiu śląskim\'\' która to oto komenda raczyła powiadomić o takich zjawiskach infrastruktury drogowej.
Zniszczył życie człowiekowi , niech Go teraz na grzbiecie nosi do końca życia .
Pusta autostrada i jeden na drugiego najeżdża , kto was uczył jeżdzić , parkowanie między pachołkami zaliczone , jazda po łuku tyłem zaliczona itd itp , ale jazdy po autostradzie nie nauczyli dlaczego ? dlatego , że kurs tego nie przewiduje , ale ile cm ma drążek zmiany biegów to wiedza obowiązkowa.
Bardzo poważny wypadek, z tekstu wynika że poszkodowany może mieć problem z powrotem do sposobu życia sprzed wypadku. Nikt tu nikogo potępia, nie chce karać. A za wybryk nastolatki na cmentarzu chcecie ją w trumnie zamykać. Ona skrzywdziła najbardziej samą siebie, nie stwarzała zagrożenia dla innych. Sama się ukarała. Będzie cierpiała na samo wspomnienie tego zdarzenia. Tutaj jest opisany wypadek spowodowany przez innego mieszkańca naszego miasta, który narażał życie innych uczestników ruchu i cisza...
To zależy też jaką prędkością poruszał się pojazd poprzedzający sprawcę ale sprawca w tym przypadku napewno jechał z bardzo dużą prędkością
jak by uderzyl z 200 km/h to by sie sam zabił na miejscu widac ze nigdy nie jechales autem
Ten co uderzył to musial miec ze 200 km/h ze taka sila