Kradzione samochody dostarczał na złomowisko
23-latek ukradł dwa samochody swojemu sąsiadowi po to, aby oddać je na złom i w ten sposób łatwo uzyskać gotówkę. Jednak jego przestępcza działalność wydała się i policjanci wpadli na trop złodzieja.
Samochody zniknęły sprzed garażu 70-letniego jastrzębianina w ubiegłym miesiącu. W obu przypadkach, były to pojazdy starszych roczników, uszkodzone, których nie dało się uruchomić. Policjanci rozpoczęli poszukiwania złodzieja.
- Mężczyzna został zatrzymany kilka dni temu, na gorącym uczynku. Stróżów prawa zaalarmował 70-letni właściciel placu, na którym zaparkowane były stare samochody. Okazało się, że skuszony łatwym zyskiem złodziej, powrócił w to samo miejsce, żeby skraść kolejny samochód. Oprócz 23-latka, na miejscu był także pracownik firmy świadczącej usługi złomowania pojazdów. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Podczas przesłuchania 23-latek przyznał, że kradł samochody i podając się za ich właściciela, zlecał przewóz lawetą firmie, która je następnie złomowała. Mieszkańcowi Jastrzębia grozi 5 lat więzienia - informuje Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
6 komentarzy
Gnojek nigdy nie pójdzie do normalnej pracy, woli nachapać się kradzieżą lub oszustwami
Nikt nie ma prawa do nie swoich rzeczy. To jest podstawa podstaw prawa każdego!
A zlomowisko tak sobie bralo na lawetę bez potwierdzenia własności
A co z gosciem od lawety
Dokładnie , kolesiowi jeszcze powinni zapłacić za stracony czas . Jak go wypuszcza to zapraszam na Wielkopolska tutaj też znajdzie parę takich wraków do odcholowania, przynajmniej bede mial gdzue zaparkiwac
On robił tylko porządek, zbierał stare graty zalegsjsce pod blokami :-D