Kierowcy na zwolnieniach i urlopach. Wypadło już 60 kursów
W ostatnim czasie mieszkańcy mogli mieć problemy z dojazdem do domu i pracy. Kilkadziesiąt kursów nie zostało zrealizowanych. Powodem jest nieobecność kierowców firmy Warbus, która jeździ autobusami po naszym mieście. Wkrótce sytuacja ma się ustabilizować.
Od poniedziałku, czyli od dnia kiedy kierowcy zatrudnieni w firmie Warbus nie sprzedają biletów, wypadło już 60 kursów. To przez nieobecność kierowców, którzy w ostatnim czasie udali się na zwolnienia lekarskie. Może to mieć związek ze sporem z pracodawcą. Chodzi m.in. o brak wypłat prowizji za sprzedawane w autobusach bilety.
Jak informuje MZK, za niezrealizowane przez firmę Warbus kursy nakładane będą kary zgodne z umową. Ciągle jednak obie strony rozmawiają i starają się rozwiązać problem. Problem jednak mogą mieć kierowcy, którzy zdecydowali się nie sprzedawać biletów w autobusach.
- Jeśli w dalszym ciągu taka sytuacja będzie miała miejsce, będziemy zmuszeni pożegnać się z częścią załogi i skorzystać z kierowców, którzy pracują w innych naszych oddziałach. Na razie nie zdecydowaliśmy się na tak drastyczne postępowanie licząc na dobrą wolę załogi - mówi Eugeniusz Szymonik, pełnomocnik zarządu Warbus.
Od czwartku ma być jednak spokojniej. Dwie linie, którymi jeździli kierowcy Warbusa przejmie PKM oraz Mikrus. W drodze do Jastrzębia jest również czterech kierowców warszawskiej firmy. Od piątku mają już jeździć po ulicach naszego miasta.
Komentarze
65 komentarzy
Do myslacy jako pracownik warbusa lub mzk powinienes byc bardziej szczery i napisac ile tysiecy wozokilometrow zawalil warbusik
do Myślący
17.07.2016 19:36
To wytłumacz to niektórym kierowcom, pracownikom biura i związkom PKM.
Manipulacja kierowcami Warbusa przez związki to fakt
Żadna tam prowokacja. Nawet jakby wygryźli Warbusa to musiałby być rozpisany nowy przetarg którego wcale nie musza wygrać.
Cała ta awantura to prowokacja, z myślą że wygryzą firmę Warbus i przejmą ich linie z powrotem, co niektórzy potrafią się pogodzić z przegraną
@FF: Do kwietnia 100% kursów objętych przetargiem wykonywał właśnie PKM z Mikrusem. Kursy nie wypadały (wiadomo, raz na ruski rok niestety może się zdarzyć), kierowcy nie protestowali, dojeżdżałem na studia do Rybnika. Ani razu nie zdarzyło mi się, że PKM nie przyjechał. Raz była jakaś awaria. Jasne, że były objazdy czy wypadki innych pojazdów, ale to nie wina PKM. Teraz będę dojeżdżał do pracy do Rybnika i nie jestem pewny czy mój autobus przyjedzie, bo do Rybnika jeździ Warbus. A tak zapowiadali, że co komunalne to bylejakie, teraz przyjdzie prywaciarz z \"nową jakością\", model holenderski, itp. Dziękuję, do kwietnia było lepiej. Jaki był udział wypadniętych kursów przez najgorsze 4 miesiące w historii PKM a jaki jest od kwietnia?
Kiedyś w jastrzębiu było WPK i wszystko jeździło jak trzeba a teraz MZK PKM WARBUS i jest burdel na kółkach. Pasożyty z MZK tylko biorą pieniądze i nic nie robią, Warbus nie wyrabia więc może miasto zasponsoruje nam TAXI zamiast autobusów jeżeli nie potrafi tego ogarnąć - darmowe TAXI to było by całkiem fajne
Kierowcy strzelają sobie samobója, teoretycznie zakładając że Miasto wyjdzie z MZK
Jeśli ktoś odkupi bankruta PKM od MZK to już nie będzie ten sam PKM tylko firma prywatna i warunki pracy też mogą się zmienić.
Kierowcy strzelają sobie samobója, teoretycznie zakładając że Miasto wyjdzie z MZK
MZK znika i również PKM
MZK Jest właścicielem PKM chyba że ktoś odkupi bankruta PKM od MZK
Kierowcy strzelają sobie samobója, teoretycznie zakładając że Miasto wyjdzie z MZK i Warbus straci umowę na jastrzębie to przeniesie swoje autobusy i kierowców do innych oddziałów np Krakowa Warszawy, jeśli kierowca nie będzie chciał to pewnie będzie się musiał zwolnić. Nie dostanie żadnej odprawy, pracy w PKMie nie znajdą ci którzy protestują, kombinują, strajkują, z wiadomych powodów.
p...lenie, wszyscy dobrze wiedzą, że przy wyjeżdżeniu 210 godzin- tak 210 godzin! w miesiącu. pensja w PKM wychodzi o kilkaset złotych wyższa niż w Warbusie, czego tu zazdrościć, no chyba PKM-owi
Nie wiecie co to jest wyjeździć 210 godzin w miesiącu w komunikacji miejskiej, to nie jazda na autostradzie!
Gość nie właż w d. p. Szymonikowi, bo smyczy od ciebie Warszawką nawet po kablach netu
Pracuje w Warbusie i całe wakacje na zwolnieniu. Większą kasa z leżenia w domu.
@Gość: A pomyślałeś, że Warbus mógł \"wypożyczyć\" tylko kierowców PKMu? Scanii mają chyba na styk, żeby obsłużyć swoje linie, więc pewnie taniej ich wyjdzie samo \"wypożyczenie\" kierowców niż kierowców z pojazdami. I tak autobus PKMu jeździ za Scanie, która wczoraj zaliczyła dzwona.
To że kierowcy poszli na chorobowe to tylko dzieło Pani Basi i jej parunastu kolegów, w Warbusie Pracuje 43 kierowców i nie wszyscy mają te same zdanie i nie dają się manipulować.
Pan informator: ok tylko nieprawdą jest ,że od czwartku PKM przejęło jakies linie od Warbusa to jest kłamstwo, własnie to sprawdziłem. Uważam, że jako profesjonalni dziennikarze powinniście takie rzeczy sprawdzac. Ja to odbieram jako jednostronniczość.
@Gość, sprawa kierowców poruszana była tutaj: http://jastrzebieonline.pl/news,8368,juz-nie-kupisz-biletow-u-kierowcy-w-niektorych-autobusach.html
Czytam tu tylko opinie jednej strony Warbus. Dlaczego żaden pismak nie napisze co na to kierowcy, gdzie jest profesjonalizm dziennikarski?
Bujasz w obłokach nikt się w Warbusie nie zwolni kierowcy lepiej zarabiają niż w PKMie i to jest powód zazdrości innych
Czytam te wszystkie komentarze i dochodzę do wniosku,że MZK to nieudaczniki. Jak można dac wygrac niewirygodnej firmie przetarg wczesniej jej nie sprawdzając. Gdzie profesjonalizm firmy z niby doświadczeniem(MZK). Chyba, że tu chodzi o pozbycie się PKM. Jadąc dzisiaj do pracy słyszałem rozmowę kierowców, ponoć jezdzą jacys z Krakowa i Nowej Soli, ciekawe na jak długo. Gdzie są radni, gdzie Pani prezydent.No chyba ,że wszyscy panowie z Pisu trzymają stronę niewirygodnego przewoźnika. Przeciez to jest naprawdę skandal i to na skalę krajową.
Cała ta awantura to prowokacja obecnych i byłych pracowników PKM z myślą że wygryzą firmę Warbus i przejmą ich linie
@LG: chyba za szybko wydajesz wyrok, #523 nie wygląda najgorzej. Jeszcze coś z niej może być. Jak ASO powie, że nic się nie da zrobić to może wrak odkupi pewien prywaciarz z Żor i ją \"zrobi\". Jego wodzisławska zajezdnia specjalizuje się w ratowaniu wozów, które miały iść na złom. Jak dobrze poszukasz to znajdziesz zdjęcia ich pojazdów sprzed remontu. A rocznik 2016 pasowałby idealnie na Wodzisław, gdzie od stycznia będą musieli coś nowego dać. Ale jeżeli elementy konstrukcji trzymają się w miarę dobrze to ASO sobie poradzi.
Panie rzecznik prasowy z MZK, Panu też Benedykt zrobił pranie mózgu że Pan okłamuje społeczeństwo mówiąc że 19.07.2016. będzie podjęty temat rozwiązania umowy z Warbusem, przecież Pan dobrze wie Benedykt nie dopuszcza takiej opcji i twardo stoi na stanowisku że Warbus to najlepsza firma przewozowa w kraju
.... nie firma,jedynym wyjściem jest zwolnienie się samemu wszystkich kierowców,zobaczymy co wtedy zrobi warsiawka
A może całą atmosferę wokół Warbusa robi konkurencja licząc po cichu że wejdzie na jego miejsce ??
Kolejny autobus Warbusa skasowany na 11 Listopada.
Znowu sytuację ratuje PKM i Mikrus. Kiedyś pisałem \"zatęsknicie za PKMem\", nie myślałem, że to stanie się tak szybko. To dopiero 4 miesiąc z 9 lat, w czasie których Warbus ma jeździć na liniach MZK a już wypada cała masa kursów. Przypominam, że to nie pierwszy raz kiedy jastrzębska firma wykonuje kursy, które miał wykonywać Warbus. Pamiętacie jak na Warbusowych liniach jeździł Solaris Urbino 12LE PKMu (schodek w przejściu, dwoje drzwi, ale za to bardzo wygodne fotele)? I gdzie ta \"niezawodność\" pojazdów, którą Warbus chwalił się na innym portalu?
To jest chore, ale faktycznie poszperałem trochę po internecie to faktycznie jest firma \"kogucik\". Wiecznie szukają kierowców bo jak rzecz jasna nikt u takich lichwiarzy nie chce pracować. Ja jestem z Katowic tam jest porządek i w KZK GOP taki burdel jaki mają tutaj w Jastrzębiu jest nawet nie do pomyślenia. Kiedy miasto powoła Zarządu MZK do dymisji ?????.
dopłaty dostali, wynagrodzenie podwyższyli ale kierowcy i tak nie przychodzą. O co więc chodzi??? Może celowo jest prowadzony sabotaż aby rozwiązać umowę - ale to jest już karalne
WARSZAWKA wyslala goscia do ustalania rozkladu jazdy Takiego gbura jeszcze nie widzialem Mysli ze straszenie lidzi to sposob na zycie
Rzecznikowi prasowemu MZK pomylilo sie czy reprezentuje WARBUSA czy MZK
Panie Szymonik jak czytam Pana wypociny na różnych forach internetowych o ciężkiej pracy, o tym jaka to firma Warbus jest prężna i rozwojowa/gdzie wygraliście przetarg tam macie problemy, wystarczy przejrzeć internet i wszystko wiadomo/, o holenderskich standardach, o tym jak to \"regularnie\" wypłacacie pieniążki zatrudnionym w Warbusie, jak pracownikom \"opłacacie składki do ZUS\" i inne banialuki ,to nasuwa się taka myśl że powinien Pan zrezygnować z prowadzenia działalności w zakresie komunikacji a załatwić sobie / bo Pan przecież ciężko pracuje/ w Regionalnej TV Warszawa program dla dzieci pod tytułem \"Bajki Dziadzia Szymonika dla Dzieci.
Mają burdel a na pasażerach to się odbija. Pasażerowie powinni być uprzedzeni o tym że np. w danym dniu nie odbędzie się kurs a nie czekać na próżno na przystankach i spóżniać się do pracy i być narażeni na karę za spóżnienie lub straszeniem utraty pracy. Firma z Jastrzębia powinna pracować dla Jastrzębia.
Zgadzam się z kierowcami. Mają dodatkowy obowiązek, to trzeba za to zapłacić. Ale nie zgadzam się z brakiem możliwości kupienia biletu gdziekolwiek i odwoływaniem kursów. Taryfy niech puszczają wtedy.
Planowanie urlopów, to Pani Basia nie radziła sobie lub na przekór firmie to robiła ?
dziś w nocy przyjechały posiłki dla Warbusa, dwóch kierowców z Krakowa, którzy w nocy mieli zapoznanie linii a od rana są za kierownicą Scanii, pytam się o czas pracy tych kierowców
Mam nadzieję że Pani Prezydent Jastrzębia ma j--a, bo poprzednicy czyli Janecki i Baradziej ich nie mieli i to ich wina, oczywiście rękę przyłożył dyrektor z MZK Benedykt
do gosc z 8:53 - trzeba być bezmózgowcem żeby wierzyć Szymonikowi z Warszawy, no chyba że się pracuje o wuja Benedykta w MZK
Klika byłego prezydenta nadal działa. A właściwie zastępy wiceprezydenta Pana Baradzieja... Wstydź się Pan coś narobił!
Tak się kończy wpuszczane na swój rynek( gdzie ma się swój PKM) zewnętrznego operatora.
Brawo kierowcy z Warbusa. Prywaciarz myśli że może nakładać na was obowiązki nie płacąc wam za to. Nie ustępować a miasto niech się wstydzi tego że chciało taniej.
jakim trzeba być zakłamanym człowiekiem żeby nielegalnie brać L4, nie przychodzić celowo do pracy i pisać że to wina firmy. wywalić wszystkich \"chorujących\" na zbity pysk
Autobusami jeżdżą coraz częściej baby, a one to powinny być szczęśliwe, że mają robotę za więcej niż 1200zł i nie sapać o te bilety. Jęczą o tą prowizję jakby to jakieś wielkie pieniądze były.