5-letni chłopiec potrącony na Świerklańskiej
W poniedziałek, na ulicy Świerklańskiej doszło do potrącenia 5-letniego dziecka. Chłopiec trafił do szpitala z ogólnymi obrażeniami ciała.
Popołudniu koło godziny 14:25 na ulicy Świerklańskiej doszło do potrącenia dziecka. Jak wynika z wyjaśnień naocznych świadków 35-letni kierowca, jechał w kierunku ul. Powstańców Śląskich. Zwolnił, gdy na jezdni pojawiła się dziewczynka i ruszył, gdy przez nią przebiegła. W tym momencie na jezdnie wybiegł 5-letni brat dziewczynki.
W wyniku potrącenia dziecko doznało ogólnych potłuczeń i znalazło się na oddziale dziecięcym w szpitalu w Rybniku. 35-latek z Żor był trzeźwy. Policja wyjaśnia dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Komentarze
10 komentarzy
jak matka każde dziecko ma z kim innym a pilnować się jej nie chce bo pije i nadstawia to dzieci bawią się na ulicy,powinna zostać matka ukarana a nie kierowca,nie jest mi dziwne że w taki sposób matka i na wypadku się dorabia by mieć na alkohol,bo akurat jest dobrze znaną osobą w tej wsi
tylko szkoda ze nie zatajaja fakty. placa im za to??? ja sie pytam???
Jak przebiegło jedno dziecko to ciężko było zwolnić i popatrzec czy nie biegnie jakieś inne za nim???
Wy tak na serio? Wszędzie dziury w całym się doszukujecie? A może to wszystko przez rząd? Litości.
Tak Zdzisiu, przed samochodem powinien iść pilot z chorągiewką ostrzegającą przed samochodem i sprawdzający, czy przez ulicę ktoś nie przebiegnie. Skoro nie miał pilota to powinien wyjść z samochodu i sprawdzić, czy jeszcze ktoś nie biegnie, dopiero po sprawdzeniu powinien kontynuować jazdę. Rodzice dzieci powinni dostać natomiast zwiększony zasiłek, ponieważ brak opieki nad dziećmi wynikał z winy rządu.
majka, jeździj sobie po polskich drogach i najlepiej nie zwracaj na nikogo uwagi kto łamie przepisy. od tego jest prawo, prawda? powodzenia....
może rodzice z bloków socjalnych albo co i nie pilnują
Zdzisiu a może powinien jeszcze patrzeć czy za chłopcem nie biegnie dziadek a za nim babcia z pieskiem? Chyba rodzice są od pilnowania dzieci czy coś się zmieniło?
To kierowca nie patrzył że za dziewczynka biegnie jeszcze chłopiec??
Fakt faktem gdzie byli wtedy rodzice?No ale kierowca tez powinien bardziej uważać.
Ja się pytam GDZIE SĄ RODZICE?!