Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Dlaczego Ogólnopolski Dzień Transplantacji obchodzimy 26 stycznia? Znaczenie przeszczepu szpiku kostnego

26.01.2022 09:20 | 0 komentarzy | apa

26 stycznia obchodzony jest ogólnopolski Dzień Transplantacji. Tego dnia, każdego roku świętuje również Fundacja DKMS, która od wielu lat aktywnie wspiera polską transplantologię.

Dlaczego Ogólnopolski Dzień Transplantacji obchodzimy 26 stycznia? Znaczenie przeszczepu szpiku kostnego
Zdjęcie ilustracyjne.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Transplantacja to bardzo często jedyny sposób na uratowanie czyjegoś życia. Niestety, znalezienie „bliźniaka genetycznego” zazwyczaj jest bardzo trudne. Właśnie dlatego tak ważne jest, żeby grupa potencjalnych dawców była jak największa.

Dzień Transplantacji – dlaczego 26 stycznia?

Data Ogólnopolskiego Dnia Transplantacji nie jest przypadkowa. 26 stycznia 1966 roku odbył się w Polsce pierwszy udany przeszczep nerki. Wydarzenie miało miejsce w I Klinice Chirurgicznej Akademii Medycznej w Warszawie. Wtedy to był 621 tego typu zabieg na świecie. Dla upamiętnienia tego wyjątkowego wydarzenia, co roku, 26 stycznia jest obchodzony Dzień Transplantacji. W 2021 roku, przypadła 55 rocznica tego wydarzenia. Warto przy tym dodać, że pierwszy w Polsce udany rodzinny przeszczep szpiku kostnego odbył się 18 lat później – 28 listopada 1984 roku. Natomiast pierwsza w Polsce udana transplantacja serca miała miejsce 5 listopada 1985, pod kierownictwem prof. Zbigniewa Religi.

Czy wiesz, że…

transplantacja to inaczej przeszczep narządów? Narząd można przeszczepić w całości lub tylko w części, z jednego ciała na inne lub w obrębie tego samego ciała. Przeszczepianiem zajmuje się na co dzień dziedzina medycyny, nazywana transplantologią.

Początki dawstwa szpiku w Polsce

Dzień Transplantacji to dobry pretekst do tego, by nieco przybliżyć, jak wyglądały początki dawstwa szpiku kostnego w Polsce. Pierwszy udany zabieg przeszczepienia szpiku w Polsce odbył się pod koniec 1984 roku. Zabieg przeprowadził prof. Wiesław Jędrzejczak. W trakcie operacji, sześcioletnia pacjentka otrzymała szpik od swojej siostry. Rok później, ten sam profesor przeprowadził kolejny przeszczep, ale tym razem autologiczny, czyli taki, w którym dawcą i biorcą jest ta sama osoba. Kilka lat później, bo w 1989, prof. Kazimierz Sułek po raz pierwszy przeszczepił komórki krwiotwórcze z krwi obwodowej. Z kolei pierwsza udana transplantacja od dawcy niespokrewnionego przypadła na rok 1997. Zabieg przeprowadził prof. Jerzy Hołowiecki.

Transplantacja z perspektywy Fundacji DKMS

Zachorowalność na choroby układu krwiotwórczego, w tym również nowotwory krwi jest w Polsce ogromna. Średnio co 40 minut jedna osoba dowiaduje się, że cierpi na to schorzenie. Dla wielu pacjentów, jedyną szansą na przeżycie jest przeszczep komórek macierzystych. Niestety, z racji tego, że ludzki genotyp jest niezwykle różnorodny, szanse na znalezienie „bliźniaka genetycznego” są bardzo małe – prawdopodobieństwo wynosi 1:20 000, a w skrajnych przypadkach nawet 1 do kilku milionów. Żeby dać szansę na wyzdrowienie tysiącom osób, konieczne jest znalezienie zgodnego dawcy, a z tym – jak już wspominaliśmy – wcale nie jest tak łatwo.

Szpik kostny – lekarstwo, które każdy ma w sobie

Ogólnopolski Dzień Transplantacji to świetna okazja do tego, by dołączyć do grupy potencjalnych dawców szpiku. Tylko 25% pacjentów znajduje swojego bliźniaka genetycznego w rodzinie. Reszta musi liczyć na pomoc osób niespokrewnionych. Mimo tego, że w bazie Fundacji DKMS znajduje się ponad 1,7 miliona zarejestrowanych potencjalnych dawców szpiku, to wciąż za mało. Średnio co piątemu pacjentowi nie udaje się znaleźć dawcy, a co za tym idzie – powrót do zdrowia jest niemożliwy. Im więcej zarejestrowanych osób – tym więcej chorych ma szansę na wyleczenie. Zgłoszenie chęci zastania dawcą trzeba jednak dobrze przemyśleć. To poważna deklaracja, która wiąże się z „podarowaniem” drugiemu człowiekowi szansy na życie.