Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Jakie są babcie XXI wieku? Mówią o tym słuchaczki Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Nędzy

21.01.2022 07:00 | 0 komentarzy | Roksana Paź, mad

Zastanawiając się, jaka jest babcia XXI wieku, postanowiliśmy zapytać o to właśnie babcie, które wychowały już swoje pociechy, a teraz cieszą się już wnukami. Wszystkie pytane panie należą do Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Nędzy. Jak odpowiedziały na tytułowe pytanie?

Jakie są babcie XXI wieku? Mówią o tym słuchaczki Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Nędzy
Na pytanie odpowiedziało sześcioro słuchaczek Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Nędzy (fot. Roksana Paź)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Lidia Cieślik

Babcia XXI wieku musi być uniwersalna. Dosłownie do wszystkiego. Chodzę z wnukami na koncerty, odprowadzam do przedszkola, pomagam, gotuję obiady, gdy przychodzą. Oczekują przede wszystkim pomocy i wsparcia. Nie ma u nas przepychu i nie rozpieszczamy wnuków, bo jest ich aż jedenastu a dwunasty w drodze.

Nowoczesna technologia nie jest dla mnie, nie lubię jej, nie mam nawet telefonu komórkowego, tylko ten domowy i to mi wystarcza. Nie jestem nowoczesną babcią. Staram się unikać technologii.

Nowa moda i styl bycia młodzieży bardzo mi się podoba, jest inna. Za to jestem przeciwniczką dużych tatuaży. Małe i delikatne mi nie przeszkadzają, ale gdy są duże albo jest ich wiele to już tak. Szczególnie rzuca się to w oczy, kiedy mają takie młode dziewczyny. Kolczyki mi się podobają, nawet jak jest ich dużo, ale gdy są robione „z głową”. Musi być to delikatne i gustowne. Wszystko ma swój urok.

Nigdy nie miałam zdania na temat osób innej orientacji. Nigdy mi one nie przeszkadzały, każdy ma prawo kochać, ale do momentu, gdy się tym zbytnio nie afiszuje.

Anna Gądzikiewicz

Babcia XXI wieku to osoba, która się dalej dokształca, uczestniczy w różnych formach sportu, bierze udział w spotkaniach kulturowych, wyjeżdża, dużo czyta. Korzysta z internetu i wyszukuję w nim informacji, aby móc rozmawiać na każdy temat z wnukami a przede wszystkim z przyjaciółmi. W skrócie babcia XXI wieku jest babcią bardzo aktywną.  

Wnuki ode mnie, jako od babci XXI wieku nie oczekują nic. W mojej rodzinie jest duży nacisk na partnerstwo. Wnuki dzielą się swoimi osiągnięciami i przeżyciami, ale intymność jest zachowana.   

Moje nastawienie do nowoczesnej technologii jest pozytywne, ponieważ bardzo ułatwia mi to życie. Nie wychodząc z domu, mogę płacić rachunki, zrobić zakupy. Wszystko mogę robić za pomocą internetu. Przez internet uczę się języków czy sprawdzam różne rzeczy. Radzę sobie z tym całkowicie sama.

Jeśli chodzi o styl, to jestem tolerancyjna, nie przeszkadza mi zupełnie nic związanego z ubiorem czy makijażem, ale nie toleruję wszelkiego rodzaju kolczyków i tatuaży. W moim mniemaniu jest to uszkodzenie sobie ciała, więc zupełnie mi się to nie podoba.

Nigdy nie oceniam człowieka po tym jak wygląda czy co reprezentuje. Człowiek to człowiek bez względu na narodowość, bez względu na kolor skóry, bez względu na jego orientację.

Elżbieta Michalska

Babcia XXI wieku to babcia, która nie ma czasu. Wnuki, co chwilę piszą „Babciu już przyjeżdżaj”, a ja nie mam czasu albo przez wizytę u lekarza czy przez jakiś wyjazd. Póki przez pandemię nas nie zamknęli, to korzystam. Spotykam się z innymi ile można. Póki jest czas, trzeba się bawić i być szczęśliwym.

Staram się korzystać z nowej technologii a przede wszystkim się jej uczyć. Dziwię się, że dzieci, które nie mają styczności z tą technologią i tak ją znają, zupełnie jakby rodziły się z jej znajomością. Uważam jednak, że technologia, mimo że jest pomocna, to już nami manipuluje.

Nie przeszkadza mi nowa moda. Modę kreują dorośli i oni powinni zobaczyć, co robią źle, a młode pokolenia ślepo idą za ich zdaniem.

Nie jestem przeciwniczką tatuaży i piercingu, mimo że mi się to nie podoba, przede wszystkim, dlatego, że sprawia to ból. Każdy ma prawo być sobą i ważne, żeby osobie, która ma tatuaże, czy kolczyki to nie przeszkadzało. Nigdy też nie miałam problemu z tolerancją. Każdy ma żyć, jak chce.

Janina Pielczyk

Babcia XXI wieku jest na pewno babcią nowoczesną. Babcie są teraz eleganckie, zadbane. Mają więcej czasu dla siebie.

Mam jednego wnuka i gdy przyjeżdża do mnie, na pewno oczekuje uwagi i dobrej zabawy.

Nie za bardzo radzę sobie z nowoczesną technologią. Opanowałam telefon, ale komputer jest dla mnie zagadką.

Jako kobieta zwracam uwagę na młode dziewczyny i zazdroszczę im odwagi. Za czasów, kiedy ja byłam młoda, ubrania, które są dziś codziennością, nie zawsze były dobrze odbierane.

Tatuaże i piercing nie bardzo mi się podobają, ale też mi nie przeszkadzają. Przeraża mnie to dopiero, gdy ktoś jest dosłownie cały wytatuowany.

Osoby homoseksualne czy o innym kolorze skóry w ogóle mi nie przeszkadzają. Są to tacy sami ludzie jak my.

Elżbieta Powała

Babcia XXI wieku jest normalna. Teraz tylko bardziej idziemy z postępem. Mamy więcej udogodnień.

Młodsze i starsze wnuki oczekują ode mnie uwagi. Młodsze więcej porad, a starsze swobodnej rozmowy.

Nowa technologia na pewno nie jest pozytywna, ale ułatwia życie i kontakt z bliskimi. Nie podoba mi się to, kiedyś było więcej swobodnych odwiedzin i kontaktu twarzą w twarz a teraz trzeba się zapowiadać.

Moda u dzisiejszej młodzieży bardzo mi się podoba, są wyjątki, które trochę przesadzają, ale ogólnie jest fajna.

Tatuaże u mężczyzn mogą być, ale za to u kobiet mi się to nie podoba. Tatuaże dobrze wyglądają na młodym ciele, później już nie. Wszelkiego rodzaju kolczyki mi nie przeszkadzają. 

Do osób homoseksualnych nie jestem do końca przekonana. Zawsze to było, ale kiedyś nie było to tak nagłośnione. Był to temat tabu. Nie przeszkadza mi to, o ile ludzie się tym nie afiszują. 

Eleonora Czekała

Babcia XXI wieku musi być bardzo nowoczesna. Radzić sobie z technologią, porozmawiać, popisać. Nie być taką babcią od szydełka i drutów.

Wnuki oczekują kontaktu, żebym wyszła z nimi na spacer, pobawiła się. Staram się z nimi uprawiać sporty.

Z nowoczesną technologią radzę sobie dobrze. Nie przytłacza mnie ona ani nie sprawia mi problemu.

Moda u młodzieży mi nie przeszkadza. Każdy ma swój styl i właśnie to mi się podoba.

Co do tatuaży i piercingu nie jestem ani za, ani przeciw. Nie przeszkadza mi to w żadnym stopniu. Możliwe, że gdyby było to modne, gdy ja miałam 20 lat, też bym sobie zrobiła jakiś tatuaż. Jedynie nie podoba mi się, gdy ktoś wybitnie ma zmodyfikowane ciało. 

Toleruje dosłownie wszystkich. U mnie nie ma czegoś takiego jak poniżanie kogoś, rasizmu czy nietolerancja. Mam tylko takie obiekcje, że nie dawałabym dzieci na wychowanie przykładowo dwóm kobietom czy mężczyznom.

Więcej o Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Nędzy można przeczytać TUTAJ.

Roksana Paź