Wiceprezydent Raciborza o ofercie PK w przetargu na wywóz śmieci: będziemy ją analizować. Zapowiada podwyżkę opłaty śmieciowej
Oferta raciborskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego przebiła w przetargu tę, złożoną przez firmę Empol, która od lat wywozi śmieci z Raciborza. Jeszcze w trakcie procedury przetargowej Empol protestował w KIO wobec warunków w konkursie ofert, ale bezskutecznie. Niezależnie od tego, która z firm wyśle w teren swoje śmieciarki od 2022 roku, podwyżka opłat jest niemal pewna. Pierwsza jeszcze w tym roku.
Po tym jak w magistracie otwarto oferty i okazało się, że niższą cenę zaoferowało w przetargu raciborskie PK, Miastu brakuje ponad 4 mln zł, żeby sprostać oczekiwaniom spółki z Płoni. Ponieważ to mieszkańcy zbierają się na finansowanie systemu gospodarowania odpadami, potrzeba będzie więcej pieniędzy na jego działalność.
- Na początek chcemy urealnić stawkę opłaty śmieciowej (z 58 zł do 134,90 zł za kontener o pojemności 1100 l - przyp. red.) za odbiór odpadów z nieruchomości niezamieszkałych. Projekt uchwały przedłożymy radzie na sesję wrześniową. Zaproponowane tam kwoty pozwolą wrócić do realnego poziomu kosztów odbioru śmieci z nieruchomości niezamieszkałych w Raciborzu - poinformował nas Dominik Konieczny wiceprezydent Raciborza.
Zapewnia, że urzędnicy przeanalizują możliwości sfinansowania nowej umowy w oparciu o aktualny stan finansów w systemie gospodarki odpadami w Raciborzu. - Nowa umowa będzie obowiązywała od nowego roku i zapewniam, że w tym roku żadnych ruchów w stawce dla mieszkańców nie będzie, tylko planujemy zmianę stawki dla nieruchomości niezamieszkałych (m.in. marketów i firm) - zaznaczył wiceprezydent.
Podwyżka do 10%
Konieczny przyznał, że jeśli wpływy z podwyższenia tej stawki nie zrekompensują deficytu w gospodarce odpadami, to urząd będzie musiał sięgnąć po "drastyczną metodę" czyli podwyższyć stawkę opłaty śmieciowej.
- Nie spodziewam się, żeby podwyżka wyniosła więcej niż 5-10% - uważa D. Konieczny.
Co z tzw. metoda świdnicką ścigania unikających opłaty śmieciowej w Raciborzu? - Przepisy RODO stanęły na przeszkodzie w pozyskiwaniu pewnych danych. Występowaliśmy do Głównego Inspektora Danych Osobowych o zgodę na nasze działania, chodziło o dostęp do informacji z OPS czy ze szkół, ale spotkaliśmy się z odmową ich udostępnienia - stwierdził D. Konieczny.
Jak dodał, nowelizacja przepisów o utrzymaniu czystości i porządku w gminie daje tu gminom większe możliwości i Miasto na podstawie nowego prawa spróbuje kolejny raz sięgnąć po te dane.
Działania urzędników doprowadziły już do wyłapania "najbardziej drastycznych nadużyć" w zakresie niepłacenia za śmieci w Raciborzu.
Urząd szukał konkurencyjnych cen
Przy okazji uzyskania komentarza prezydenta Koniecznego dowiedzieliśmy, że firma Empol startując w przetargu, kwestionowała zapisy Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia i odwołała się do Krajowej Izby Odwoławczej.
Dlatego Miasto przesunęło rozstrzygnięcie przetargu. - Firma zarzuciła nam, że ogłosiliśmy za niskie "warunki brzegowe" startu w przetargu. Tylko że nam zależało na uzyskaniu możliwie najlepszej ceny usługi, a taką daje konkurencyjność firm na rynku. W poprzednich latach w przetargach wpływała tylko jedna oferta odbioru śmieci. W takich okolicznościach trudno ocenić, czy oferowana cena jest faktycznie rynkową - podsumował Dominik Konieczny.
Ludzie:
Dominik Konieczny
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Komentarze
3 komentarze
jak PK wstanie z kolan oraz odbuduje własną pozycję w działce odbioru oraz zagospodarowania odpadów komunalnych, to zapraszamy do przetargu na śmieci w gminie Lubomia - jest drogo a może być taniej !!!
Bardzo dobrze! Dzięki konkurencji na rynku miasto dostało faktyczną cenę odbioru odpadów. Wcześniej Empol nie miał konkurencji wiec ceny wyciągał z kapelusza. Aż dziwne że nikt do tej pory na to nie wpadł. Chyba że nikt na to nie chciał wpaść i monopol Empolu był celowo utrzymywany
Wy się lekko pierdol.... Ile to można za śmieci kasować chcecie ludzi doprowadzić do grobu już tyle ludzie płacą za śmieci że szkoda gadać abwy chcecie jeszcze podwyżki