Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Zniszczone podwórka, woda w piwnicach i domach, ulice w błocie. Oto krajobraz po nawałnicy w gminie Lubomia [ZDJĘCIA]

14.05.2021 08:22 | 0 komentarzy | art

Wczesnym rankiem centrum Lubomi wzdłuż ul. Korfantego i Potockiej, a więc przy potoku Lubomka, który wczoraj zamienił się w rwącą rzekę i zdewastował tą najniżej położoną w miejscowości okolicę, przedstawia ponury widok. Nawałnica dokonała tu sporych spustoszeń. W sąsiedniej Syryni również - zalało kilka domów, uszkodzeniu uległ też mostek na ul. Młyńskiej. A droga między Nieboczowami i Dąbrowami a Syrynią jest nieprzejezdna. 

Zniszczone podwórka, woda w piwnicach i domach, ulice w błocie. Oto krajobraz po nawałnicy w gminie Lubomia [ZDJĘCIA]
Nawałnica poczyniała spore spustoszenia na terenie gminy Lubomia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Ul. Korfantego, a zwłaszcza ul. Potocka to gęsta zabudowa jednorodzinna. Środkiem płynie Lubomka. Od kilku dni niektórzy mieszkańcy chyba przeczuwali kłopoty. Skarżyli się nam na wciąż niewyczyszczony potok, choć domagają się jego czyszczenia od lat, bo przy każdej większej ulewie Lubomka wylewa. Tego co jednak stało się wczoraj późnym popołudniem, nikt chyba nie mógł się spodziewać i przewidzieć. Miejscami woda sięgała do metra wysokości, co widać po śladach na ścianach domów. 

- Zaczęło się koło 17, może nieco później. Taka nawałnica, taki deszcz, jakiego nie pamiętam. Wszystko trwało może z półtorej godziny. Potok szybko wezbrał i zalał nasze domy. Mój dom jest zalany, piwnica pływie. Sąsiad właśnie idzie z pompą, pomoże wypompować mi wodę - mówi Edeltrauda. Jak dodaje, woda schodziła powoli, dopiero koło północy Lubomka wróciła do swojego koryta.

 

Wszystkie domy w okolicy mają zalane piwnice, do wielu mieszkań wdarła się pewnie woda, choć widać, że mieszkańcy próbowali walczyć - niektórzy pod drzwiami poustawiali worki z piaskiem. Podwórka zostały spustoszone, niektóre ogrodzenia żywioł powywracał. Gdzieniegdzie na płotach zatrzymały się sprzęty zgromadzone wcześniej na podwórkach. 

I wszędzie szlam. Na podwórkach, na drodze. Pewnie w piwnicach również. 

W Syryni ponownie zalany został plac zabaw przy ul. 3 Maja. Wczoraj wody było w tej okolicy jednak więcej niż dzień wcześniej. - Zalało niektóre domy przy dawnym stawie - powiedział nam mężczyzna, który w rękach niósł... ryby pozbierane wokół placu zabaw. - Nie wiem, skąd się wzięły. Jeszcze się ruszają, idę wrzucić je do wody, może przeżyją - powiedział mężczyzna. 

Przy ul. Bukowskiej (droga wojewódzka), w okolicach skrzyżowania z ul. 3 Maja, w miejscu, gdzie woda schodziła z górnych partii miejscowości w kierunku potoku, zarwał się fragment chodnika dla pieszych. - Tu płynęła szeroka rzeka, ta droga została pewnie podmyta. A jeżdżą nią cały czas tiry. Oby nie doszło do zarwania jezdni - mówi jedna z mieszkanek ul. Bukowskiej. 

Przy ul. Młyńskiej uszkodzony został most nad potokiem. Droga, która łączy  centrum Syryni z Dąbrowami i Nieboczowami jest nieprzejezdna.