Sąd w Raciborzu skazał maszynistę za potrącenie kobiety. To pierwszy taki przypadek w Polsce
Orzeczenie raciborskiego sądu wzbudziło wielkie kontrowersje w środowisku maszynistów. Tej sprawie poświęcono odcinek "Interwencji" Polsatu. Prezes raciborskiego sądu uważa, że materiał jest nierzetelny.
Przypomnijmy, do wypadku doszło 7 grudnia 2018 roku około godz. 5.00 w Nędzy. Kierujący pociągiem Dariusz Telęga potrącił znajdującą się na torach w miejscu niedozwolonym 84-latkę. Kobieta zginęła (informowaliśmy o tym TUTAJ). Komisja Polskich Kolei Państwowych zdjęła z maszynisty odpowiedzialność za spowodowanie wypadku. Przeciwnego zdania był Sąd Rejonowy w Raciborzu, który skazał pana Dariusza na pół roku więzienia w zawieszeniu za nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu i spowodowanie wypadku, którego skutkiem była śmierć innej osoby. To pierwszy taki wyrok w Polsce. Sprawie tej poświęcony został reportaż Jakuba Hnata, który został wyemitowany w telewizji Polsat 16 lutego (można go zobaczyć TUTAJ).
18 lutego prezes Sądu Rejonowego w Raciborzu Marzena Korzonek wydała oświadczenie, w którym stwierdza, że reportaż Polsatu "został przygotowany z naruszeniem zasady staranności i rzetelności dziennikarskiej". - Publikacja zawiera częściowo nieprawdziwe i nieścisłe informacje, które wprowadzają widzów i czytelników w błąd, w sposób nierzetelny i niepełny przedstawia podstawy wyroku Sądu I instancji, a tym samym godzi w wizerunek Sądu Rejonowego w Raciborzu oraz dobro wymiaru sprawiedliwości - czytamy w oświadczeniu M. Korzonek.
Prezes Sądu Rejonowego w Raciborzu wskazuje, że w reportażu zabrakło rzetelnej informacji, jakie dowody w ocenie sądu wskazywały na winę maszynisty. - Ponadto publikacja zawiera błędy w tak podstawowych kwestiach jak określenie rodzaju zarzucanego oskarżonemu przestępstwa, jak i przedstawienie wymiaru kary - dodaje prezes raciborskiego sądu.
TUTAJ można zapoznać się z pełną treścią oświadczenia wydanego przez prezes Sądu Rejonowego w Raciborzu Marzenę Korzonek.
Ludzie:
Marzena Korzonek
Wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka, prezes Sądu Rejonowego w Raciborzu
Komentarze
9 komentarzy
Taka była wola nieba z nią się zawsze zgodzić trzeba !
Od kiedy to Prezes Sądu komentuje wyroki? wyrok jest nieprawomocny, więc czy już jest skazanie ?
a siadanie na torach ,zwłaszcza jak jest ciemno,to proszenie się o śmierć.
Jak ktoś siedzi na torach to sam prosi się i śmierć a pociąg nie jest rowerem nie hamuje w miejscu i nie jest też samolotem nie przelecieć nad ...- bez względu na wszystko dla mnie wyrok kuriozum
Raciborski sąd wyjątkowo oderwany jest od rzeczywitości. Kuriozalne wyroki które tam zapadają to skandal. Wydział rodzinny i nieletnich w tym przoduje. Ewidentnie działa na niekorzyść dzieci.
Zbyt duzo ludzi na nieodpowiednich stanowiskach .Widac ze wiedza nie grzesza .Sytuacji jest coraz wiecej .Kasta wszyscy von .
masze oderwane sądy od żeczywistość ,,kasta'' pużniej za ich błendy płacimy my podatnicy
Szkoda maszynisty...a ta baba co miala 83 lata to co pojebalo jej sie z lawka ??? Pozatym wiadomo ze jak sobie ktos usiadzie na torach to pociag ma dluzsza droge chamowania i nawet jak by zaczol chamowac 500m wczesniej to nie mam szans zeby odrazu sie zatrzymal...takze w Polsce sady sa popierd....
Od kiedy na torach są przejścia dla pieszych? Co ten maszynista miał zatrzymać skład?? Wyrok na prima aprilis??
A gdzie można przeczytać uzasadnienie wyroku sądu?